Cleanic Naturals, Patyczki higieniczne 

Można uznać, że patyczki kosmetyczne to zwykły produkt codziennego użytku. Nie powinny się zbytnio od siebie różnić. Te konkretne jednak się wyróżniają... i to niestety negatywnie... Patyczki wykonane są z papieru, przez co wygniją się przy używaniu. Jest to dla mnie spory mankament, gdyż utrudnia precyzyjne posługiwanie się produktem. Ekologiczne, wegańskie, ale najgorsze jakie do tej pory miałam. Raczej do nich nie wrócę!

Patyczki do uszów używam na co dzień i nie tylko do uszów. Czyszczenie uszów to podstawa ale u mnie sprawdzają się również dobrze jak przesadzę z makijażem i muszę coś zetrzeć albo coś poprawić . Wtedy zwilżony patyczek świetnie się spisuje w tej sprawie. Patyczki zakupiłam podczas zakupów w drogerii Rossman. Patyczki znajdują się w 100% opakowniu wykonanym z papieru . Mniej plastiku fundujemy ziemi. Opakowanie fajne bo na górnej stanie mamy narysowane patyczki do uszów dzięki czemu wiemy co znajduje się w środku. Opakowanie w kolorach beżu, i jasnego brązu z aplikacją bawełny. Napisy na opakowaniu w kolorze czarnym zielonym . Wewnątrz pudełeczka znajduje się 200 szt patyczków. Patyczki wykonane z papieru zakonczone białymi końcówkami z bawełnianymi kulkami. Patyczki dobrze wycierają nadmiar miodku;). Patyczki nie łamią się podczas zabiegu oczyszczania uszów. Patyczki dobrej jakości.

Odnoszę wrażenie, że wybór w patyczkach jest coraz większy i co jest zauważalne, że część produktów są robione z myślą o środowisko. Super. Całkowicie biodegradowalne patyczki higieniczne wykonane z papieru z trzciny cukrowej są u mnie już od dawna. Patyczki higieniczne stosuje do poprawek makijażu w szczególności kiedy w trakcie malowania odbije się tusz do rzęs. Co mogę wymagać? Patyczki są jak najbardziej odpowiednie jeśli mowa o wykonanie, jakość. Bawełniana końcówka jest dobra jakościowo i nie zdażyło się aby się zsunęła. Nie zaleca się czyścić uszu patyczkami, jednak przyznam się, że mi się zdarza.

Patyczki higieniczne zakowane są w papierowe, ekologiczne opakowane po 200 sztuk, dzięki czemu są też wydajne, starczają na bardzo długo. Patyczki są w 100% ekologiczne, ponieważ główka patyczka jest wykonana z bawełny, a patyczek wraz z całym opakowaniem jest papierowy, dzięki czemu niepotrzebnie nie zaśmiecamy środowiska plastikiem. Patyczki nie rozdwajają się. Świetnie sprawdzają się do poprawek podczas wykonywania makijażu ale też do czyszczenia uszu (a w moim przypadku, gdy nie mogę stosować żadnych preparatów do rozpuszczania woskowiny, to te patyczki są jedynym wyjściem). Moim zdaniem warto je wypróbować :)

Ja: Kupując patyczki kosmetyczne nigdy nie przywiązywałam większej wagi do tego jak i z czego są wykonane. Im bardziej wzrastała moja świadomość ekologiczna tym bardziej starałam się znaleźć produkt, który nie zaszkodzi planecie. Przerabiałam patyczki bambusowe, patyczki papierowe i inne dość drogie wynalazki. Wrażenia: Opakowanie jest nieco dziwne. Niby ekologiczne, wykonane z papieru, natomiast górne zamykanie jest wykonane z grubego plastiku. Jak na produkt mocno ekologiczny mam z tym pewien problem. Patyczki są wykonane z papieru i organicznej bawełny. Niestety patyczki mają miękką bawełnę, czasem się rozwarstwiają. Osobiście bardziej wolę mocniej zbite patyczki, ponieważ używam ich głównie do poprawek makijażu. Rączka wykonana z papieru, czasem się łamię, nie jest to dopracowane. Cena jest nieco wyższa niż klasycznych patyczków, głównie ze względu na opcję ekologiczną. Ogólnie są to całkiem w porządku patyczki, ale mają swoje wady. Nie żałuję zakupu, ale miałam już inne, takie które mi bardziej odpowiadały i również były ekologiczne. Nie wiem czy wrócę do nich jeszcze.

Fajnie, że patyczki higieniczne są biodegradowalne i przyjazne środowisku. Bardzo to cenię, bo dbanie o naszą planetę jest niezwykle ważne. Wielki szacunek za tego rodzaju środki higieniczne. Jednak jeśli chodzi o ich użytkowanie to u mnie już nie było tak fajnie. Nie wiem czy kupiłam takie opakowanie czy po prostu one takie są. U mnie ciężko było ich używać, ponieważ były miękkie! Papierowe patyczki wyginały się na wszystkie strony, nie były tak stabilne jak te plastikowe. Za to odejmuje gwiazdki, bo to było bardzo męczące podczas użytkowania.

Kiedy wykonuje makijaż oczu zużywam conajmniej kilka patyczków higienicznych, przez co staram się aby były one możliwie biodegradowalne, a zarazem miękkie i nie kosztowały przy tym fortuny. Produkt z linii Naturals od Cleanic łączy w sobie wszystkie te cechy. Za 200 patyczków zapłaciłam niecałe 5zł. Główki wykonane są z miękkiej bawełny, które równie dobrze sprawdzają się przy oczyszczaniu ucha jak i drobnych korektach makijażu. Jednocześnie są na tyle twarde, że naprawdę ciężko je złamać. Wyjątkowo dobra jakość produktu za niewysoką. Oprócz samych patyczków biodegradowalne jest też samo opakowanie. Często spotykam się z sytuacją, w której pokrywka od teoretycznie "bio" patyczków wykonana jest z plastiku. Trochę bez sensu i trochę greenwashing. W tym przypadku na szczęście całość jest kartonowa, dlatego na pewno do nich wrócę.

Są to jedne z lepszych, biodegradowalnych patyczków, jakich używałam. Na samym początku należy zwrócić uwagę na fakt, że całość jest biodegradowalna, głównie dzięki wykonaniu trzonka z papieru, nie plastiku. Z drugiej strony patyczki te są bardzo wytrzymałe i nie łamią się, trzonek jest naprawdę twardy i wygodny w użyciu. Główki nie rozwarstwiają się, dobrze spełniają swoje zadanie. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Polecam!

Przez ostatni rok przetestowałam naprawdę ogrom tego typu produktów. Wiele lat byłam wierna jednej marce, aż w końcu poczułam chęć na próbowanie innych. I wiele z nich było naprawdę super, jednak zawsze jakieś drobniutkie uwagi miałam. U mnie patyczki higieniczne schodzą w dużych ilościach, używam najczęściej do poprawek kosmetycznych oraz do czyszczenia zewnętrznej strony małżowin (tak, robię to na własną odpowiedzialność). Ostatnio też idą mi w dużych ilościach w pielęgnacji pępka mojego niemowlaka. Opakowanie w całości wykonane jest z papieru –całkowicie to popieram. Cieszę się, że jest odrobinkę bardziej przyjazne środowisku naturalnemu niż te z plastiku. Nie musimy się obawiać o trwałość – jest na wysokim poziomie, pomimo wilgotności w łazience świetnie się trzyma. Ładna jest też szata graficzna linii Naturals. Opakowanie nie posiada żadnego prześwitującego otworu, ukazującego zawartość, ale moim zdaniem nie jest to konieczne. Opakowanie wygodnie da się zamknąć, chroniąc zawartość przed kurzem. Patyczek jest oczywiście w 100% biodegradowalny, wykonany z papieru i zakończony bawełną. Trzonek jest wytrzymały, nie zgina się nawet przy mocniejszym przystawieniu do skóry. Końcówka jest dobrze zbita, świetnie zwinięta, nic nie odstaje, nie kłaczy, co jest super istotne przy poprawkach kosmetycznych. Bawełny jest też wystarczająco, nie podrapiemy się końcówką. Cena regularna jest średnio przyjazna, ale na promocji na pewno jeszcze do nich wrócę.

Bardzo fajne patyczki, cieszę się, że coraz więcej pojawia się patyczków bez plastiku, ideałem było by jeszcze bardziej eko opakowanie. Wata bawełniana jest organiczna, dobrze trzyma się patyczka i jest jej sporo co ułatwia używanie. Jestem zadowolona z tego produktu.

Niby nic takiego a jaki przydatny. Tak można powiedzieć o takim drobiazgu jakim są patyczki higieniczne. Patyczki używam głównie do higieny uszu, ale też do usuwania odbitej maskary na dolnej powiece. Patyczki co ważne nie łamią się. Nie ma problemu z odstającą watą na końcach po użyciu. Są dość miękkie i dobrze wyprofilowane. Poza tym duży plus za to, że są eko - czyli mają biodegradowalne rączki i są naturalnie lekko beżowe na końcówkach. Ciekawa jestem wacików z tej serii. Bo patyczki polecam. Warto dołożyć się do nich i mieć takie Bio.

Patyczki kupiłam ponieważ akurat były na promocji. Patyczki całkowicie są biodegradowalne. Wykonane są z bawełny oraz papieru. Głowka z bawełny jest bardzo miękka i przyjemna. Patyczek wykonang jest z papieru. Początkowo bałam się, że będzie szybko się wyginał ale nic bardziej mylnego. Jak na moje potrzeby czyli przejechanie na powiece niechcianego tuszu do rzęs, czy od czasu do czasu przeczyszczenie ucha są wystarczające. Nie będę ukrywała, że wizualnie jak dla mnie są śliczne. Zarówno szata graficzna opakowania jak i sam patyczek. Cenowo również nie są dużo droższe od zwykłych plastikowych. Nie jest to coś co kupuje się codziennie czy nawet raz w tygodniu więc warto wydać te dodatkowe 2 zł. :)