Milani Conceal + Perfect, Long-Wear Concealer Kryjący korektor

Korektor Milani mnie nie zawiódł! Korektor bardzo dobrze kryje nie doskonałości i ma świetną konsystencje! Przy dobraniu odpowiedniego odcieniu bardzo dobrze współgra z moim podkładem. Używam już parę miesięcy i chyba już nie wrócę do innego korektora. Jest on też bardzo wydajny i jedni opakowanie starcza na długi czas.

Mam ten korektor w odcieniu 130 Light Beige i jest on zbyt żółty. Lubię żółte odcienie w podkładach i korektorach, ale ten jest wybitnie żółty nawet jak dla mnie. Jeśli chodzi o działanie to według mnie jest raczej średni. Używałam tańszych korektorów, które sprawdziły się u mnie dużo lepiej. Krycie jest całkiem niezłe, ale mniejsze niż u Catrice. Jest też nieco suchy. Kiedy przesadzimy zbiera się w załamaniach na dolnej i górnej powiece. Według mnie nie nadaje się jako baza pod cienie, ponieważ mimo przypudrowania i tak zbiera się w załamaniu. Przy nakładaniu trzeba bardzo szybko pracować, ponieważ bardzo szybko zastyga. Przy cerze dojrzałej i bardziej widocznych zmarszczkach na pewno się nie sprawdzi. Myślę, że będzie okej tylko w przypadku bardzo dobrze nawilżonej i wypielęgnowanej skóry wokół oczu, ale z drugiej strony może taką wysuszyć. Raczej nie polecam.

Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu,mimo kilku małych mankamentów. Przede wszystkim daje pełne krycie już przy nałożeniu jednej cienkiej warstwy. Każda niedoskonałość jest perfekcyjnie zamaskowana. Podoba mi się jego zapach, lekko perfumowany, elegancki. Opakowanie też jest urocze. Niestety wchodzi w zmarszczki. Trzeba to kontrolować. Za to jako baza pod cienie do powiek sprawdza się super. Jeżeli chodzi o jego długotrwałość, to jeżeli w danym dniu nie muszę zakładać maseczki na twarz, to faktycznie długo się utrzymuje. Jednak pod wpływem maseczki strasznie się wyciera. Nie wpłynie to jednak na moją ocenę, ponieważ nie należy wymagać od kosmetyku, by przetrwał maseczkę. Korektor nie wyświeca się. Daje matowy efekt, taki jaki lubię. Nie należę do fanek rozświetlaczy i tego typu klimatów. Oczywiście nie wygląda jak matowy papier ścierny na buzi. Ładnie wygładza i daje wrażenie wypoczętej cery. Bardzo go lubię, ale popróbuję jeszcze innych. Jednak niewykluczone, że do niego nie wrócę. W mojej ocenie jest też wydajny.