Perfecta Planet Essence Soya, Balsam do ciała skóra sucha 'Silne odżywienie' 

Ten balsam to był strzał w 10 ! Spełnia swoje zadania, a producent postarał się, aby jego obietnice zostały dotrzymane :). Balsam przeznaczony jest do skóry suchej, czyli takiej jaką właśnie jestem posiadaczką, muszę dość często sięgać po balsamy szczególnie taką porą jak teraz jesienią i zimą. Świetnie nawilża, odżywia skórę i mam wrażenie ,że przy regularnym używaniu nie muszę aż tak nagminnie jej nawilżać. Przyjemnie pachnie, produkt co najważniejsze jest wydajny i w świetnie cenie, a myślę ,że każda z nas uwielbia to połączenie. Bardzo dobry produkt, polecam.

Jest to moje kolejne kupione opakowanie balsamu. Uwielbiam go za cudowny zapach ,długo utrzymujący się na skórze i nie tylko. Jestem posiadaczką suchej skóry, balsam dość dobrze nawilża i odżywia moją skórę ale czy ujędrnia jak obiecuje ,może troszeczkę. Ale jestem już w dojrzałym wieku więc trudno oczekiwać cudów. Balsam i tak pozostaje moim numerem 1 wśród balsamów .

Balsam w wygodnym większym opakowaniu szkoda że nie ma aplikatora w postaci pompki. Balsam ma przyjemną konsystencję, bardzo dobrze się rozprowadza nie pozostawia smug na skórze. Balsam szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu ani lepkiej warstwy. Balsam dobrze nawilża, wygładza skórę. Produkt wydajny.

Będąc na zakupach w Lidlu trafiłam na ten balsam . Wcześniej nie testowałam tego kosmetyku więc postanowiłam go wypróbować. Balsam zamknięty jest w białej plastikowej butelce z złoto białą nakrętką typu klik. Pojemność butelki wynosi 400ml. Etykieta przyciągająca wzrok . Napisy na etykiecie w kolorach pomarańczowym o metalicznym połysku, czarnym oraz granatowym. Napisy czytelne szczegółowe w języku polskim. Na etykiecie znajdują się również elementy roślinne-soja. Balsam o lekkiej nie za gęstej konsystencji. Balsam w kolorze białym. Zapach delikatny nie duszący. Balsam dobrze nakłada się na ciało. Balsam zostawia biały slad na skórze. Trzeba odczekać aby się wchonol. Po wchłonięciu skóra jest bardzo odżywiona, nawilżona i miękka jak aksamit. Balsam jest wydajny mam go od ponad miesiąca i jeszcze sporo go zostało. Balsam idelany po depilacji nóg przynosi natychmiastowe ukojenie. Przy regularnym stosowaniu efekt suchości skóry nie powraca. Balsam działa cuda również na popękanych dłoniach i stopach . Dla mnie jest to produkt uniwersalny. Balsam nie wywołuje reakcji alergicznej ani podrażnień I swędzenia skóry

Balsam ma duże opakowanie i jest wydajny. Lubię jego konsystencję, która świetnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania w skórę. Nie podrażnia i lekko nawilża. Odżywia ją i często stosuję po depilacji po czym czuję ukojenie. Ma przyjemny delikatny zapaszek

Balsam perfecta planet essence soya kupimy w praktycznie każdej drogerii. Balsam znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 400ml .szata graficzna w kolorach pomarańczowo białych . Balsam ten ma działać odżywczo na skórę.ja mam skórę suchą wymagającą odżywienia. Balsam jest biały i ładnie pachnie.nie jest jakoś super gęsty .łatwo się rozsmarowuje i wchłania super to na duży plus. Skład tego kosmetyku jest w 97%pochodzenia naturalnego .w składzie znajdziemy olej sojowy oraz masło shea .mają one działanie odżywcze na skórę. Niestety znajdziemy tu też disodium EDTA:(. Skóra po zastosowaniu tego balsamu jest miękka gładka i odżywiona.jesten jak najbardziej na tak .Szkoda tylko że skład nie jest idealny .po zastosowaniu nie wystąpiło u mnie zadanie podraznienie ani uczulenie .

Cała seria balsamów jest przecudowna! Ale każdy z osobna jest równie wyjątkowy. Moja skóra cały czas potrzebuje nawilżenia i odżywienia, ponieważ łatwo się przesusza, jest szorstka i bardzo nie ładnie wygląda zwłaszcza po kąpieli. Balsam z Soją wg mnie był najlepszy że wszystkich. Nie tylko bardzo dobrze nawilża moją skórę ale dodatkowo ją odżywia, nadaje jej miękkości i moja skóra wygląda przecudownie, jest miękka. Krem nadaje takiego fajnego blasku. Nie jest tłusty, od razu się wchłania w skórę i ja wygładza. Zdecydowanie polecam! ❤️

Balsam ma świetne działanie odżywcze, skóra po jego użyciu staje się miękka i wygładzona. Nie podrażnił mojej delikatnej alergicznej i przez to często wysuszonej skóry. Zapach produktu jest delikatny. Duży plus za zastosowanie naturalnych składników.

Świetnie nawilża już po nałożeniu pierwszej warstwy. Ładnie pachnie, delikatnie. Moja skóra jest sucha, a jednocześnie bardzo wrażliwa i alergiczna. Ten balsam nie podrażnia mojej skóry. Konsystencja lekka i szybko wchłaniająca się. Bardziej wydajniejszym i ekologicznym było by opakowanie w słoiku.

Produkt bardzo mi się sprawdził. Szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej skóry, pięknie pachnie oraz zapach ten długo się utrzymuje a co najważniejsze naprawdę nawilża i odżywia skórę. Zawiera naturalne składniki co jest dodatkowym plusem. Zdecydowanie polecam ten balsam każdemu.

Zawarty jest w plastikowej butelce o pojemności 400 ml, z zamykaniem "na klik". Butelka ma bardzo poręczny kształt i wygodnie trzyma się ją w dłoni. Balsam ma białą barwę i lekką konsystencję ale nie lejąca. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania pozostawiając uczucie nawilżenia. Skóra się po nim nie lepi, jest przyjemna i gładka w dotyku. Zapach jest ledwo wyczuwalny ale bardzo przyjemny. Jednak dość szybko zanika po rozsmarowaniu na skórze.

Rewelacyjny balsam który natychmiast regeneruje nawet bardzo suchą skórę. Bardzo wydajny i szybko wchłaniający się. Świetnie się rozprowadza i ma przyjemny, świeży zapach. Skóra jest po nim głęboko nawilżona i wygładzona. Polecam wszystkim którzy mają problemy z suchą skórą.

Bardzo dobry balsam. Ma przyjemny zapach oraz lekką, kremową konsystencję. Balsam wygodnie się aplikuje, szybko się wchłania i pozostawia skórę wygładzoną, odżywioną i nawilżoną. Podoba mi się opakowanie, które jest poręczne i ma estetyczną szatę graficzną.

Balsam z Soją ma charakterystyczny zapach, który moim zdaniem jest mocno zbliżony do zapachu kremu z filtrem SPF (dla mnie spoko, innym może nie pasować). Moja skóra ma tendencję do przesuszania się. Po użyciu balsamu była miła w dotyku i gładka aż do ponownego prysznica :) Idealnie pielęgnuje skórę po goleniu, nogi były baaardzo gładkie i miłe w dotyku. Niestety przez to, że opakowanie jest dość duże, raczej nie zdecyduję się za zabranie tego balsami w podróż czy na wakacje.

Balsam jest zamknięty w estetycznym opakowaniu. Ma konsystencję mleczka dzięki , której jest bardzo wydajny . Ma delikatny zapach . Wygładza , zmiękcza , nawilża spełnia wszystkie moje oczekiwania .

Balsam do ciała Silne odżywienie, tak jak reszta kosmetyków z tej linii, zrobił na mnie duże wrażenie. Skóra jest niesamowicie i natychmiastowo wygładzona, tak jak to obiecuje producent. Nigdy wcześniej żaden kosmetyk nie pozostawił mojej skóry tak wygładzonej. Skóra dodatkowo jest promienna i lekko jakby sprawiała wrażenie ciemniejszej. Balsam szybko się wchłania. Nie roluje się. Posiada bardzo przyjemny zapach, lekko pomarańczowy. Zalety: - Silne wygładzenie - intensywne nawilżenie - przyjemny zapach - szybko się wchłania - niska cena Wady: - brak.

Mam raczej normalną skórę, czasami suchą. Balsam jest idealne dla mnie. Nie lubię produktów, które "czuć, że ma się na sobie". Kosmetyk ma delikatny zapach, wyczuwalny dla mnie wyłącznie podczas nakładania. Nie jest to drażniący zapach. Balsam ładnie regeneruje, nawilża skórę, ale jednocześnie jest niewidoczny. Nie widać po skórze, że został na nią nałożony jakikolwiek kosmetyk. Skórą jest miękka i przyjemna, ale nie jest tłusta. Wyraźnie "niweluje" szorstkość skóry bez zapychania jej i niepotrzebnego, przesadnego natłuszczania. Nie zaobserwowałam żadnych podrażnień. Łagodny nawet dla skóry po goleniu. Ogromny plus za naturalny skład.

Po okresie jesienno-zimowym moja skóra zdecydowanie potrzebowała nawilżenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że kremowałam ją dość nieregularnie. Dzięki wizaz.pl mogłam przetestować aż trzy produkty z serii Panet Essence i Balsam do ciała skóra sucha Silne odżywienie znalazł się w moim subiektywnym rankingu na drugim miejscu, zaraz po mleczku z tej samej serii. Produkt jest dość duży - 400 ml - co jest pojemnością w zupełności adekwatną do ceny. Butelka jest plastikowa, a kształt raczej klasyczny. Duża pojemność balsamu sprawia, że na początku musiałam przyzwyczaić się, że jest ono dość ciężkie, ale wiadomo, duża pojemność zawsze jest plusem, bo wystarcza na długo. Dodatkowo produkt w moim odczuciu będzie wydajny, choć nie aż tak bardzo jak testowane mleczko. Mimo to mogę spokojnie stwierdzić, że niewielka ilość balsamu wystarcza na pokrycie całego ciała. Balsam stosowałam regularnie, dwa razy dziennie. Moja skóra była już trochę nawilżona, bo to mleczko testowałam w pierwszej kolejności, niemniej jednak efekty stosowania omawianego balsamu były podobne, tj. nawilżenie, regeneracja, brak szorstkości. Zapach produktu jest przyjemny, ale bardzo delikatny - dla mnie zapach nigdy nie był priorytetem, nawet wolę jak produkt jest bezwonny lub o ledwo wyczuwalnym zapachu, niż intensywnym, który nie przypadnie mi do gustu. Jednym z czynników, który sprawił, że to nie balsam z soją został moim faworytem to szybkość wchłaniania się produktu. Owszem, po jakimś czasie wtopił się ładnie w skórę, niemniej jednak musiałam trochę czasu odczekać zanim założyłam na siebie ubrania, których nie chciałam ubrudzić. Drugim minusem balsamu jest jeden z jego składników. Producent chwali się, że zawartość składników pochodzenia naturalnego jest bardzo wysoka. Nie dodał jednak, co oczywiście mnie nie dziwi, że dodany został do składu Carbomer, składnik który zdecydowanie jest dla nas szkodliwy. Z tego też powodu po zużyciu całego opakowania nie zdecyduję się na jego zakup, ale mam świadomość, że nie każdy kupujący tak bardzo zwraca uwagę na skład, więc tym osobom mogę spokojnie polecić zakup balsamu z soją.