Nie robi nic, kompletnie nic.
Maseczkę na usta kupiłam w Action. Już tak mam, że jak odwiedzam ten sklep, to pierwsze kroki kieruję na dział z kosmetykami. Maseczka trafiła do mojego koszyka dość dawno temu, ale jakoś nie było dobrej okazji, by ją użyć. Takowa pojawiła się ostatnio - zaatakowała mnie paskudna choroba, a jednym z jej skutków są ekstremalnie przesuszone usta. Pomyślałam, że dobrą odpowiedzią na ten problem będzie recenzowana maseczka. Co tu dużo mówić, trochę się pomyliłam... Nawet trochę bardzo, heh.
Recenzowana maseczka została zamknięta w saszetce, na której umieszczono kuszące usta ;). Po jej otwarciu nadal nie mamy styczności z maseczką, ponieważ jest jeszcze dodatkowe zabezpieczenie w postaci plastiku i papieru. Bardzo to doceniam - produkt jest specyficzny i wymaga takiego zabezpieczenia. Kiedy już dostałam się do maseczki, byłam zaskoczona jej formą. To taka dość plastyczna, nieco "gumowa" naklejka na usta. Spodziewałam się czegoś innego, ale chętnie przystąpiłam do testowania.
Maseczka jest oczywiście nieco większa niż usta. Dobrze się przykleiła do nich oraz do skóry pod/nad nimi. Zaleceniem producenta było przetrzymanie jej przez 15-20 minut. Tak też uczyniłam. Mogłam w tym czasie się poruszać, maseczka dobrze przylegała do ust. Niestety nie byłam w stanie otworzyć buzi. Jeśli chcecie na 15 minut uciszyć Teściową, to myślę, że ten produkt będzie idealnym prezentem :D. Gdy maseczka znajdowała się na moich ustach, odczuwałam lekki dyskomfort. Początkowo myślałam, że to pieczenie lub mrowienie. Później doszłam do wniosku, że po prostu tak przeszkadzało mi to, że maseczka była przyklejona do ust.
Kolejnym zaleceniem producenta było wklepanie pozostałości maseczki. Wszystko pięknie, ale u mnie żadnych pozostałości nie było... Co gorsze, nie zauważyłam, by maseczka wykazała jakiekolwiek działanie. Usta nie były nawilżone, wygładzone czy bardziej miękkie. Miały dokładnie taką samą kondycję, jak przed nałożeniem maseczki, czyli w moim przypadku dość kiepską. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się po tym produkcie spektakularnych efektów, kupiłam z ciekawości, ponieważ nie miałam wcześniej styczności z tego typu cudakiem. Ale żeby żadnego działania nie było...? Cóż, tego również się nie spodziewałam.
Podsumowując, nie polecam recenzowanej maseczka. Sama jej forma jest ciekawa (i chyba tylko za to przyznaję dwie gwiazdki, a nie jedną), ale działania brak. Niby cena niska, lecz w mojej ocenie produkt nie jest jej wart.
Zalety:
- niska cena
- w pewnym sensie forma maseczki jest innowacyjna
Wady:
- nie wykazuje jakiegokolwiek działania
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie