Le Petit Marseillais Gel Micellaire Seve d'Aloe Vera et Fleur de Pommier (Micelarny żel pod prysznic `Aloes & kwiat jabłoni`) 

Jak tylko powąchałam ten żel w drogerii od razu wiedziałam, że muszę go mieć, ten zapach to naprawdę zapach lata. Nadał się idealnie na wyjazd na Chorwację. -przepiękny zapach, chyba do tej pory mój ulubiony -wydajny -atrakcyjna cena -łatwo dostępny -przyjemna, żelowa konsystencja -nawilża -dobrze się pieni -nie przesusza skóry

Bardzo lubię wypróbowywać coraz to i nowsze produkty z działu z żelami pod prysznic. Zmieniam je bardzo często , ale do tego konkretnego na pewno szybko wrócę. Na pewno znajdzie się on w gronie moich ulubionych kosmetyków tego typu. Opakowanie jest wygodne, charakterystyczne dla tej marki. Żel posiada przyjemną, wręcz idealną konsystencję. Nie jest mega gęsty, ale nie jest też wodnisty. Świetnie się pieni przez co jest niezwykle wydajny. Zapach jest bardzo przyjemny, dobrze wyczuwalny, ale nie duszący ani chemiczny. Jeden z ładniej pachnących produktów myjących jakie miałam okazję stosować. Po prysznicu czuć przyjemne odświeżenie. W swoim przypadku nie zaobserwowałam jakichkolwiek podrażnień po stosowaniu ani tendencji do nadmiernego wysuszenia skóry. Na pewno kupię ponownie.

Żel micelarny le Petit marseillais aloes i kwiat jabłoni dostępny jest w butelce o pojemności 400ml. Opakowanie jest to plastikowa butelka z różowym zamknięciem .motyw roślinny na opakowaniu . Cena regularna to ok 18zl.mozemy go znaleźć stacjonarnie w Rosku Bardzo pięknie pachnie,jest przezroczysty i żelowy.peoducent zapewni że jest przeznaczony nawet do skór wrażliwych .ja mam skórę suchą czasem pojawiają się u mnie podrażnienia W składzie znajdziemy aloes,oprocz tego nie ma tu mydła a pH jest łagodne dla skóry. Efekty po zastosowaniu tego żelu są super .kąpiel z nim to prawdziwa przyjemność dzięki pięknemu zapachowi.zel dobrze się pieni i nie trzeba go dużo jest wydajny .skóra nie jest podrażnioną ani przesuszona po zastosowaniu.mysle se mogę go polecić.

Gel Micellaire Seve d'Aloe Vera et Fleur de Pommier kupiłam przy okazji zakupów online. Nigdy nic nie miałam z tej marki i postanowiłam to nadrobić. Moja skóra ciała ostatnim czasem zmieniła się. Stała się wrażliwa i dużo produktów do mycia zaczęły uczulać, powodować swędzenie czy przesuszenie. Kupując żele, olejki czy inne produkty pod prysznic zwracam uwagę na to co znajduje się w środku. Nie jestem specjalistą jeśli chodzi o skład i nie potrafię sprawdzić na miejscu czy coś jest dobre czy wręcz przeciwnie ale staram się a to już coś. Żel zamknięty w dużym (400 ml) klasycznym jak dla tej marki opakowaniu przez które ciężko jest zobaczyć ilość zużytego produktu ale w tym przypadku podnosząc go można samemu stwierdzić ile go może być, wiec tutaj opakowanie jak najbardziej jest Ok. Konsystencja żelowa, która jest naprawdę wydajna a co równie ważne super się pieni. Nałożony na gąbkę potrafi dać duuuużo piany. Zapach? Jest piękny, delikatny ale trwały. Uwielbiam go! Efekt po osuszeniu ręcznikiem to miękka i nawilżona skóra. Nawilżenie może tutaj to zbyt duże słowo bo nie jest to tak, że czujemy się jak po posmarowaniu balsamem ale skóra nie jest ściągnięta. Nie jest również sucha i nie krzyczy tuż po wysuszeniu o jakiekolwiek nawilżenie. Działanie jest świetne. Po zużyciu całego produktu wiem, że jest to produkt godny polecenia, gdyż ani razu nie dał mi powodów abym myślała inaczej a skóra na pewno jest mi wdzięczna. Aktualnie używam innego produktu ale w zapasie mam drugą wersje zapachową, bodajże z migdałem.

Rewelacyjny żel pod prysznic, chociaż regularna cena 17,99 za 400ml to trochę przesada. Na szczęście często jest w Ross w promocji za 13,99 i wtedy kupuję ten, albo ten drugi z zieloną zakrętką. Jest to bardzo porządny drogeryjny żel pod prysznic. Piękny, delikatny zapach, Gęsty, nie spływa z dłoni ani gąbki. Bardzo wydajny. Świetnie się pieni, dobrze domywa ciało. Skóra jest po nim nawilżona i miękka. Mam ŁZS i nie czuje po nim żadnego swędzenia, nic mi się nie łuszczy i nie sypie. Polecam. Ten drugi żel z zieloną nakrętka ma takie samo działanie, tylko inny zapach. Dlatego kupuję na zmianę.