Emanuel Ungaro Ungaro Party EDT 

Zapach słodko-kwiatkowo-owocowy. Początkowo słodkawy, czuć jakieś tam byle jakie kwiatki i jeszcze bardziej byle jakie owocki. Zapach nudny, mdły, na szczęście bardzo nietrwały i na drugie szczęście że miałam tylko próbkę gratisową. Nawet teraz wąchając nadgarstek czuję ... właściwie to śmierdzi, ble. Używam tego produktu od: jeden raz Ilość zużytych opakowań: próbka

Kolejny nudny zapach spod znaku floral-fruity.Nie żebym miała coś do tej grupy zapachów, bardzo lubię a niektóre potrafią być bardzo interesujące. Ale ostatnio trafiają mi się same nudne kwiato-owoce.I Party jest kolejnym przedstawicielem tej nudy. Zaczyna się słodko-owocowo.Głowę bym dała, że to liczi i malina ale nie ma ich w nutach więc to zapewne arbuz z cytryną tworzą coś podobnego.Niestety część owocowa jest jakby mydlana i wcale nie tak świeża.Myślałam, że to własnie znielubiane przeze mnie liczi ale nie.Owoce trwaja krótko, gdzieś z pół godziny i potem kompozycja zmienia się w lekko kwiatową.Delikatne białe kwiaty, trochę jakby unurzane w kremie.I już. Nie zachwyca mnie ten zapach, nudzi raczej. Trwałość ok 3-4 godzinna, zapach wyczuwalny prze zotoczenie. Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: próbka

Buteleczka ładna i na tym się kończy.. Zapach płaski, zwykły, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie wiem czemu, ale czuję tam różę i jak zwykle kwiatki. A w tym wypadku, te całe kwiatki wieją nudą. Mocny z lekkim efektem podduszania. Używam tego produktu od: - Ilość zużytych opakowań: próbka

Kupiłam w ciemno na prezent dla młodszej siostry. Oceniam kilka psiknięć na nadgarstek (no w końcu to ma być prezent ;) Zapach mnie rozczarował, choć jest ładny owocowy, lekki, lekko słodki (nie ulepek) ale brakuje mu jakiejś głębi. On się prawie wcale nie rozwija, są owocki potem troszkę wanilii i już koniec zostaje w tej formie na długo. Na + można mu zaliczyć bardzo dobrą trwałość. Na pewno jest to zapach na ciepłe dni, dla młodszych użytkowniczek (tak ok 20-tki) Flakon nie jest w moim guście choć też nie poraża, niestety dość ciężko jest go otworzyć i trzeba się z nim trochę po siłować. Używam tego produktu od: kilka psiknięć. Ilość zużytych opakowań: test