Bobbi Brown, Luminous Moisturizing Foundation (Rozświetlający podkład w płynie)

Bardzo ale to bardzo chciałam dać temu podkładowi wysoką ocene ale się nie da.
Podkład jest w trakcie wycofywania ale nadal można go kupić w niektórych perfumeriach zwykle rownolegle z jego nową wersją, która jest nie lepsza.
Pierwsza aplikacja i byłam w siódmym niebie.
Podkładu w zasadzie nie widać,
Daje lekki glow . Krycie jest lekkie, w zasadzie jak przy kremie tonującym.
Pierwszego dnia wydawało mi się że jest super i podkład zmyłam( nie iałam kremu pod podkadem...)
Każda kolejna aplikacja była rozczarowaniem.
Początkowo myslałam że moja skóra ma gorszy dzień( efekt pierwszego wrażenia) ale nie.
Podkład ma katastrofajną trwałość . ..
Po 3 h patrzę w lustro a tak zbijający się w kupki podkład a ja świecę się jak latarnia.
Strasznie wyglądałam.
Ta sytuacja powtarzała sie za każdym razem.
Ze smutkiem wystawiam dwie gwiazdki.

Podkład nie jest Oil Free;)( nowy też nie)

Używam tego produktu od: Miesiąc
Ilość zużytych opakowań: Niestety kupiłam buteleczkę( ok 10ml)

Byłam juz wczesniej zafascynowana probkami ktore dostalam wiec bylam dosc pewna ze bedzie idealny uzywam go od 5 miesiecy..na poczatku wydawal mi sie za jasny...choc przyzwyczailam sie i dobrze to wygladalo po nalozeniu pudru...niby rozswietlajacy,ale za bardzo sie po nim swiecila moja srefa T...mam skore odwodniona myslalam,ze bardziej mnie przymatuje co prawda po nim,choc jest to podklad rozswietlajacy wiec mialam o nim mylne pojecie.
Sprawdza swoja role \'\'odswiezonej twarzy\'\' ,ale nie kryje zbyt dobrze i wydaje mi sie ze szybko sie zmywa...
Nie zatyka porow jest dosc delikatny dla moje cery.
Zastanawiam sie na innym podkładem firmy bobbi brown w najblizszym czasie... a opakowanie juz prawie mi sie konczy...myslalam,ze bedzie bardziej wydajne..

Używam tego produktu od: 5 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Kupując ten podkład zależało mi na nawilżeniu i rozświetleniu mojej twarzy, a także na kryciu. Co do tych dwóch pierwszych wymagań spisał się dość dobrze, co do krycia bywa różnie.
Podkład nałożony dość "lekko" nie kryje wcale, słabo trzyma się na mojej twarzy (czy nałożony na krem czy bez kremu, czy to nałożony pędzlem do podkładu, czy skunksem, czy flat topem i innymi metodami po palce i wklepywanie) tylko daje poświatę jakbym miła cerę tłustą (a mam suchą).
Jedyny plus to skóra wygląda na świeżą i rozświetloną, (opinie znajomych), nie podkreśla suchych skórek.
Kupiłam ten podkład zachęcona przez panią z Bobbi, a chciałam zakupić inny podkład z BB Natural Finish Long Lasting Foundation SPF 15, mój błąd bo powiedziałam Pani, że zależy mi na nawilżeniu, no i mam nawilżenie:)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Niestety, nie polubiliśmy się z tym podkładem. Pomimo wielu starań, utwierdziłam się w przekonaniu, że fluidy tej marki nie służą mojej cerze. Ale po kolei...
Mam skórę mieszaną; wyraźnie odwodnioną na policzkach, a przetłuszczającą się w strefie T. Ogólnie cera jest wypielęgnowana, nie mam suchych skórek, nie mam też pryszczy, czy zaskórników z wyjątkiem naturalnie dużych porów. Od podkładu oczekuję więc lekkiego krycia, wyrównania kolorytu cery bez jej przyciemnienia (na to jestem bardzo uwrażliwiona) oraz rozświetlenia.
Przez ponad 2 tygodnie testowałam podkład w odcieniu "porcelain"; na tyle starczyło mi cierpliwości.
Kosmetyk ma rzadką, ale nie nadmiernie wodnistą konsystencję. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie pozostawia smug, a jakby otula buzię delikatnym, jedwabistym płaszczykiem. Komfort nanoszenia podkładu jest więc ogromny. Nakładanie gąbeczką, czy pędzlem nie stwarza także najmniejszych trudności. To duży plus. No i dla mnie jedyny.
Trwałość podkładu pozostawia dużo do życzenia. Na mojej skórze podkład już po godzinie zaczyna się warzyć, migrować w zmarszczki mimiczne ekstremalnie je podkreślając, zbierać w załamaniach skóry np. przy skrzydełkach nosa, w załamaniach powiek itp. Na nic się zdaje utrwalanie fluidu sypańcem; podkład i tak najdalej po 3 godzinach zaczyna się ścinać. Dodatkowo twarz zaczyna się nieestetycznie błyszczeć, całość się utlenia i daje efekt tłustej, niedomytej skóry. Nie pomagają tutaj poprawki pudrem, reaplikacja fluidu też nie wchodzi w grę, bo tworzą się plamy. Jedynym wyjściem jest zmycie podkładu i ponowne nałożenie go na twarz. Ja nie mam na to czasu, co go po prostu dyskwalifikuje.
Teraz parę słów o własnościach nawilżających kosmetyku. W moim przypadku podkład nie uczynił nic w kierunku poprawienia nawilżenia skóry. Nie wysuszył jej, ale jeśli mam być szczera, to jeszcze żadnemu fluidowi, z wyjątkiem podkładów mineralnych, nie udała się ta sztuka, tak więc nie ma tu mowy o jakiejś korzyści. Co więcej, po tygodniu zauważyłam, że pory na policzkach domagają się gruntownego oczyszczenia, a na czole zaczynają tworzyć się podskórne grudki. Nie zmieniałam kosmetyków do pielęgnacji, tak więc fluid mnie lekko zapycha.
Co jeszcze? Oferta kolorystyczna wydaje się bogata, ale żałuję że producent nie zadbał o to, by w naszych drogeriach pojawił się odcień "alabaster". "Porcelain" jest dla mnie za ciemny, a kiedy się utleni wyraźnie odcina się od szyi. Dlatego przy doborze koloru polecam uwzględnić to, że podkład ulega oksydacji.
Zapach jest trudny do zidentyfikowania, raczej neutralny.
Podsumowując; dla mnie podkład jest ogromnym rozczarowaniem. Za taką cenę można nabyć kosmetyki podkłady, które jakościowo pobiją ten na głowę.

Mam odcień 0 (Porcelaine)
Po pierwszym użyciu byłam załamana i chciałam ten podkład po prostu wyrzucić. Jednak kupiłam pędzel do nakładania podkładu i okazało się, że jest doskonały dla mnie :)

Plusy
+ wydajny
+ bardzo naturalnie wygląda
+ ładnie wyrównuje koloryt
+ fajnie dopasowuje się do koloru twarzy (odcień który kupiłam jest troszkę jaśniejszy od mojej cery - ale wtapia się idealnie i nie ma różnicy między szyją, a twarzą)
+duży wybór odcieni, nawet dla osób o mega jasnej cerze

Po nałożeniu podkładu twarz wygląda tak samo tylko, że... lepiej :) dokładnie jak w sloganie reklamowym Bobbi Brown.

Z początku jakoś nie byłam zadowolona, ale teraz to mój ulubiony podkład.
Chyba jako jedyny nie wysusza mojej już i tak suchej cery.

Dla wielbicielek naturalnego, niewidocznego makijażu to będzie strzał w dziesiątkę. Efektu maski nie ma nawet jak się przesadzi z ilością podkładu.

Polecam szczególnie dziewczynom o suchej skórze.