Nam Professional by Wibo Epic Liner Konturówka do ust

**Nam Professional by Wibo Epic Liner** to konturówka do ust, która jest w porządku, ale nie wyróżnia się niczym specjalnym. Choć dobrze się aplikuje i ma odpowiednią trwałość, na rynku są lepsze opcje, które oferują lepszą pigmentację i jakość.

Konsystencja kredki jest kremowa, gładko sunie po ustach. Nie łamie się. Konturówka na początku może wydawać się tępa i twarda, jednakże nic bardziej mylnego, trzeba jej dać po prostu się "rozpisać". Kredkę niestety się temperuje, ale w sumie to na plus, można zawsze zaostrzyć rysik dla precyzyjnego obrysowania ust. Jest matowa, ale nie wysusza ust. Trwałość kredki rewelacja.

Zarówno konturówek EPIC LINER, jak i pomadek ICONIC MATTE LIPSTICK używam od niedawna. Do napisania o nich zmotywowała mnie jednak niewielka ilość dostępnych w sieci zdjęć kolorów, wśród których wybrałam nr 03 MUST HAVE i 04 RUSSIAN RED. Działanie: Według zapewnień producenta konturówka NAM aksamitnie i bezproblemowo sunie po ustach, zostawiając na nich nasycony kolor. Idealnie nadaje się zarówno do obrysowania ust jak i ich wypełnienia. I wiecie co? Wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. EPIC LINER to trwała i komfortowa w noszeniu kredka do ust, którą można nosić solo. Piękne, napigmentowane i klasyczne kolory z pewnością znajdą zastosowanie zarówno w dziennym, jak i wieczorowym makijażu. Formuła i wykończenie: Konturówki EPIC LINER mają delikatnie kremową, ale i bardzo trwałą formułę. Bez żadnego problemu można nimi dokładnie obrysować kontur ust, a produkt w trakcie noszenia nie wylewa się poza wyznaczone granice. Wykończenie jest według mnie satynowe - nie jest to suchy mat i nawet solo wygląda na ustach naprawdę dobrze. Produkt nie podkreśla nadmiernie suchych skórek, jeśli takie macie, a dodatkowo nie zauważyłam, żeby wpływał niekorzystnie na kondycję ust mimo długiego noszenia. Trwałość: Jest naprawdę dobrze! Biorąc pod uwagę komfort noszenia i kremową konsystencję, kredka solo jak i podrasowana pomadką przetrwała na moich ustach 5h (w tym czasie nie było konkretnego, tłustego posiłku, lekka kolacja). Jeśli chodzi o makijaż dzienny, który wymaga od Was trwałości, ale i komfortu noszenia bez obciążania ust i ich wysuszenia, serdecznie polecam EPIC LINER. Zapach: Ciężki do określenia - konturówki pachną jak klasyczne kredki z piórnika :) Nie wyczuwam tu żadnych dodatkowych nut zapachowych. Opakowanie: Konturówki NAM mają postać klasycznej kredki wymagającej ostrzenia - osobiście wolę takie rozwiązanie zamiast kredek wykręcanych. Grafit mimo pierwszego, dość topornego wrażenia, dobrze się ostrzy i nie kruszy. Opakowanie jest bardzo estetyczne, odpowiada kolorystyce całej marki. Zatyczka siedzi na kredce porządnie i nie spada pozostawiona w kosmetyczce. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Wrażenia końcowe: Z przyjemnością używam dwóch kolorów, które już mam w kosmetyczce i nie wykluczam, że w miarę potrzeb będzie ich więcej. EPIC LINER nie tylko świetnie sprawdza się solo, ale przede wszystkim trzyma w ryzach pomadkę ICONIC MATTE LIPSTICK, tworząc dla niej idealną bazę. Jestem zadowolona i mogę śmiało polecić Wam ten duet. Nie ma może tak szalonej trwałości jak np. Maybelline Super Stay Matte Ink, ale dla mnie jest wystarczająca.

Produkt zakupiony w Rossmann,ma ładne opakowanie ,jest to konturówka do temperowania ma kremową konsystencję świetną pigmentację krycie jest bezproblemowa w aplikacji łatwo wymodelować można nią kształt ust szybko zastyga jest mega trwała polecam