Manufaktura Piękna Glinkowy pyłek do włosów ciemnych `To się układa` 

Eko alternatywa dla suchego szamponu! Dobry skład, nie wysusza włosów, w miarę przyjemnie pachnie choć to nadal glinka. Włosy są widocznie odświeżone, choć trzeba uważać żeby nie przegiąć z ilością (mogą się wydać wtedy przetłuszczone). Dobrze dzie spłukuje… polecam.

Kiedyś dosyć często stosowałam suche szampony. Kiedy odkryłam świadomą pielęgnację włosów, zaczęłam szukać jakiegoś zamiennika, który w razie jakiegoś wyjścia doprowadzi moje włosy do ładu i składu. I tym sposobem trafiłam na Glinkowy pyłek do ciemnych włosów. Nie jest to ideał, ponieważ w oczy od razu rzuca się „Alcohol Denat” który jest w składzie, a moim zdaniem jest on zbędny (choć przyznam, że nie znam się na procesach dobierania składu :D). Poza tą czarną owcą, skład jest jasny i czytelny. Na pierwszym miejscu znajdziemy zieloną glinkę, następnie kwarc oraz glinkę porcelanową (kaolin). Te 3 pierwsze składniki są pochodzenia naturalnego. Następnie wspomniany wcześniej Alcohol Denat, węgiel aktywny, zapach i już dalej tylko: Benzyl Benzoate, Citronellol, kumarynę, limonen, eugenol, hexyl cinnamal oraz linalool. Skład dosyć krotki i te pierwsze pozycje są naprawdę ok (biorąc pod uwagę szkodliwość suchych szamponów). Czy się u mnie sprawdził? Jak najbardziej TAK! I jest ro produkt którego z pewnością będę używać już zawsze (chyba, że znajdę coś jeszcze ciekawszego?)! Jest na maksa wydajny ponieważ używam go naprawdę bardzo rzadko. Raczej w wyjątkowych sytuacjach, kiedy muszę wyjść a nie mam czasu umyć moich włosów. Zaznaczę, że trzeba go używać naprawdę rozsądnie, żeby nie przesadzić z ilością. Fakt, naprawdę nie widać go na ciemnych włosach (proszek ma zielonkawy kolor), ale jeśli przesadzimy to włosy robią się bardzo suche i matowe. Jeśli chodzi o produkt do stylizacji od czasu do czasu, a nie jako używany na codzień to serdecznie go polecam :)