Rare Beauty Stay Vulnerable Liquid Eyeshadow Cień do powiek w płynie

Pierwsza styczność z ta forma cieni do powiek miałam właśnie z rarebeauty. Kupiłam w ciemno i przepadłam. Mam dwa odcienie. Aplikacja jest mega łatwa i szybka. Kolory są przepięknie napigmentowane. Blenduje się na oku jak masełko. W kilka sekund można nadać makijażowi całkiem inny charakter bez miliona produktów i poświęconego czasu.

Jesli macie problem przez cienie w pudrze bo wam odrazniaja oczy czy powoduja ich lzawienie to bardzo wam polecam te cienie w kremie. Jesli chodzi o aplikacje to trzeba tutaj troche poeksperymentowac jesli nie macie wprawy z cieniami plynnymi. Posiadam Nearly Mauve i Nearly Rose. Polecam zaczynac aplikacje nanoszac cien na pedzel i potem pedzlem go aplikowac na srodek powieki i prowoac go rozcierac w ten sposob. Mysle ze kazdy wedle swojego uznania dojdzie do wlasnych metod wiec to jest tylko propozycja. Utrzymuja sie swietnie. Nie przemieszczaja sie, nie ruszaja ich lzy, nie podrazniaja oczu. Jak juz wyschna to na oku bardzo ladnie sie prezentuja, nawet przy konturze. Uzywalam na nich eyelinera z Kat Von D - tattoo liner i muze powiedziec ze maluje on dosyc topornie po cieniu jak go aplikujecie zaraz po roztarciu cienia. Moze formula tego linera ktora jest lekko blyszczaca- zeby przypominala polysk czarnej skory- moze to jest wina tego ze topornie idzie pedzel. Trzeba przetestowac z linerem Rare Beauty ktory ma kolmpletnie matowe wykonczenie. Mysle ze te cienie w plynie sa bardzo dobre dla osob ktore nie maja z rana duzo czasu albo nie maja czasu siedziec dlugo tego dnia przy makijazu i chca czegos eketownego, eleganckiego i bez wysilku. Trzeba postarac sie rozblendowac troszeczke brzegi jak juz rozprowadzimy produkt na powiece. Kiedy produkt wyschnie to i tak brzegi ktore nam sie wydawaly dosyc kontrastowe i niewycieniowane wygladaja znacznie lepiej. Polecam do blendowania uzywac plaskich pedzli.