MIYO OMG Eyeshadows Cień do powiek

Pigmentacja to sztos,mam cienie różowe jasny i ciemny. Miękkie w strukturze, są naprawdę wyraziste. Warto!! Jeśli ktoś lubi kolory w makijażu to napewno się nie zawiedzie. Nie wiem jak z innymi kolorami ale neony robią wrażenie

Kiedyś kochałam się w szarych cieniach i ten był/ jest jednym z moich ulubionych. Jest to srebrny z drobinkami o bardzo mocnej pigmentacji. Świetnie się go rozprowadza i nie osypuje się. Na powiece delikatnie wpada z niebieski ale trzeba się dobrze przyjrzeć. Utrzymuje się przez cały dzień. Ma detaliczne wykończenie oraz delikatne drobinki, które ładnie się mienią. Jeszcze na pewno kupię inny odcień.

Mam ten cień w jasno zielonym limonkowym kolorze, niestety nie pamiętam jego dokładnej nazwy. Sprawdza się świetnie, jest bardzo dobrze napigmentowany, nie osypuje się, trzyma się na powiece bardzo długo. Uwielbiam ten cień i polecam. Zapraszam na mój profil na Instagramie @prze.znaczenie może wam się spodoba :))

Pojedyncze cienie są w pewnym stopniu lepszą alternatywą w porównaniu do palet, gdyż sami wybieramy kolorystykę a w palecie nic zmienić nie możemy. Co kto lubi :) Pojedyncze cienie z Miyo są nie tylko w przystępnej cenie ale również dobrej jakości. Cień jasny czy ciemny jest dobrze napigmentowany i tym samym ich trwałość jest również dobra. Praca z nimi jest w przyjemna a rozcieranie nie sprawia większych problemów.

Cień marki Miyo OMG eye shadow zakupiłam w drogerii Laboo za ok 10 zł.  Bardzo lubię ten cień (nr 53 apropos gold), ponieważ jest to piękny złoty odcień, ktory ślicznie mieni się na oku. Kosmetyk nie osypuje się podczas blendowania, nie roluje. Powieki są idealne wygładzenie. Opakowanie jedt bardzo wygodne i poręczne. Duży plus za to, że jest to produkt hipoalergiczny i za to jest bardzo duża gama kolorystyczna.

Kupiłam ten cień z myślą o stosowaniu go na powiekach zamiast eyelinera i spisuje się świetnie. Mam numer 21 i jest to głęboka czerń. Jestem pod wrażeniem jego trwałości bo trzyma się na powiekach przez cały dzień bez żadnych poprawek.Nic mi się nie osypuje, nie kruszy i nie ma efektu pandy. Szybko się go aplikuje zarówno na sucho jak i na mokro, jest bardzo wydajny i przede wszystkim tani. Jak narazie to jest to mój ulubiony cień który mogę nałożyć na całą powiekę albo zrobić piękną i wyrazistą jaskółke która doda oczom wyrazistości.

Zawsze będąc w hurtowni kosmetycznej widziałam koszyczek pełen pojedynczych cieni Miyo. Jednak widząc cenę nigdy po nie nie sięgałam, bo domyślałam się że za taką cenę nie mogą to być kosmetyki dobrej jakości. Jakież bylo moje zdziwienie, gdy pierwszy raz ich dotknęłam. Pigmentacja cieni tak mnie zszokowala że od razu kupilam kilka z nich. Sprawdziły się niesamowicie. Pigment lekko wytrącał się podczas rozcierania ale nie bylo to coś ogromnie widocznego i uciążliwego. Nie osypywały się podczas blendowania. Zaskoczyła mnie również duża gama kolorystyczna, która była dostępna. Na te chwilę mam kilka cieni i napewno powiększę swoją kolekcję o kolejne z nich.

Za tą cenę jak najbardziej. Posiadam numerek 12. Jest on trochę mniej napigmentowany (jednak to nie problem budować pigmentację). Moim zdaniem jest też trochę tępy. Kolorek jak najbardziej mi odpowiada. Na pewno zakupię również inne kolorki.

Zazwyczaj nie kupuje pojedynczych cieni dostałam jednak jeden w prezencie i jestem gotowa dokupić jeszcze kilka odcieni gdyż z jakości jestem naprawdę zadowolona Do opakowania nie mam większych zastrzeżeń jest z dość dobrego jakościowo plastiku ( oczywiście biorąc pod uwagę cenę produktu ) nic nie pęka , napisy się nie ścierają się. Z przodu mamy dość duże okienko przez które łatwo możemy namierzyć odcień którego akurat chcemy użyć , dodatkowo nazwa cienia napisana jest z tyłu opakowania Posiadam odcień ROYAL- na pierwszy rzut oka myślałam że to ciemny wrzos , jest to jednak piękny odcień elektrycznego i głębokiego błękitu , który świetnie podbija kolor szarej i błękitnej tęczówki oka :) Leciutko się pyli przy nabieraniu na pędzel , jednak zarówno pędzla jak i powieki chwyta się świetnie. Minimalnie się osypuje przy nakładaniu jednak można to łatwo wyczyścić. Pigmentacja tego cienia jest naprawdę solidna. By uzyskać interesującą mnie głębie koloru potrzebuje jednej grubszej bądź dwóch cienkich warstw produktu. Świetnie się rozciera , przy blendowaniu nie blaknie, tworzy harmonijne przejścia z innymi cieniami ( nawet z tymi selektywnymi ) nie robi żadnych plam , nie roluje się , nie zbiera w załamaniu powieki a swoją intensywność zachowuje od nałożenia do zmycia , przy czym zmyć go naprawdę łatwo Nie zauważyłam by podrażniał czy uczulał. Świetna relacja cena- jakość. Po tak tanim cieniu nie spodziewałam się takiej trwałości i pigmentacji :) Nie ma również problemu z dostępnością( u mnie nie ma stacjonarnie , no ale od czego są internety :D)

Miyo zaskoczyło mnie pozytywnie swoją jakością. Zwykle kupuję paletki z cieniami a nie pojedyncze sztuki ale nie zawsze są one poręczne do spakowania na wycieczkę czy wakacje. Pojedynczy cień się sprawdza, szczególnie za taką niską cenę. Mam 5 kolorków i sprawdzają się świetnie. Fajna pigmentacja, dobrze się blendują, nic więcej nie trzeba :)

Kupiłam trzy kolorki z nowej wersji cieni OMG (nie wiem, czy zmieniło się tylko opakowanie, czy też formuła, bo nie miałam ich wcześniej) - nr 12 Temper, nr 13 Chill i nr 31 Sting. Pigmentacja tych cieni jest sztooosem! Są naprawdę intensywne, dobrze się rozcierają, w wyniku blendowania nie blakną, nie tworzą plam, dobrze łączą się z innymi. Są naprawdę trwałe. Z racji swojej mocnej pigmentacji lekko się osypują, ale coś za coś! Nie jest to dla mnie większy problem :) Rewelacyjne cienie za bardzo dobrą cenę :) Naprawdę warto wypróbować! Plus za gamę kolorystyczną - od cieni podstawowych, neutralnych, po naprawdę szalone, intensywne odcienie - mało która marka nam to może zagwarantować!

Za taką cene cienie są super. Zobaczyła raz je przelotem w sklepie i skusiły mnie kolory. Nie spodziewałam się czegoś ekstra, a tu miłe zaskoczenie plusy: -cienie fajnie sie rozcierają -pigmentacja - z bazą utrzymują sie cały dzień - cena - wydajne - nie zauważyłam osypywania sie minusy: -jedyne co zauważyłam to cienie są takie twarde, zbite

Naprawdę polecam. Posiadam cienie MYIO w kolorze szarym o srebrzysto niepieskim połysku oraz fioletowym. Oba cienie bardzo dobrze się rozcierają i długo utrzymują na powiece. Dodatkowym atutem jest to, że nie osypują się podczas nakładania. Myślę, że jest to naprawdę niezły konkurent dla drogich cieni, ponieważ w przypadku cieni MIYO cena jest bardzo niska, a jakość naprawdę wysoka.

Ostatnio dorwałam dwa odcienie - matową 13 i perłową 56 - i zastanawiam się, dlaczego dopiero teraz się o nich dowiedziałam. 56 jest jeszcze ładniejsza nałożona zwilżonym płaskim pędzelkiem. Wcześniej już posiadałam puder ryżowy z MIYO i był niemal idealny. Co do cieni jednak - testuję jeszcze ich trwałość, ale po pierwszym użyciu można troszkę o nich powiedzieć. Już zacieram rączki, bo na pewno skuszę się na kolejne. :3

Bardzo ciekawy produkt . Kupiłam kiedyś cień z tej firmy . Turkusowy , był prześliczny ,napigmentowany ,nie sypał się . Za taką cenę dla początkujących którzy lubią się bawić makijażem jest super !

Plusy: - dobra pigmentacja - duża pojemność - niska cena wygodne opakowanie - dobrze się blendują Minusy: - bardzo się osypują przy aplikacji - dostępność - średnia trwałość Pomimo minusów daję 4 gwiazdki ze względu na cenę.

Dobre cienie w niskiej cenie:) Nałożone na bazę utrzymują się cały dzień, nie osypują się, łatwo się blendują i są dobrze napigmentowane. Jednego z kolorów (02 sugar) używam jako rozświetlacza i sprawdza się świetnie, daje taki subtelny efekt w sam raz do dziennego makijażu. Cienie mają aż 3g, są bardzo wydajne. Daję 4 gwiazdki, bo 5 zostawiam dla cieni inglota :)

Na co dzień używam raczej innych marek cieni do powiek, ale dałam szansę kilku małym kółeczkom, gdy w osiedlowej drogerii były po 2 zł, ze względu na wycofywanie kolorów przez producenta. Raczej sądziłam, że może przetestuję i oddam, ale zszokowały mnie. I to pozytywnie :) Pigmentacja jest cudowna - zdecydowanie lepsza niż niektórych, kilkadziesiąt razy droższych cieni. To co się dotknie pędzlem w całości zostaje na powiece, dając niezwykle intensywny kolor. Świetnie pracują z cieniami innych firm, m.in. Sleek'a. Jedynym warunkiem jest nakładanie ich na bazę, ale po tym nie znikają przez cały dzień/ imprezę :) Dobrze się blendują, nie zostawiają wyraźnych granic. Trzeba jednak nakładać je uważnie, bo czasem lubią robić prześwity i trzeba dołożyć więcej produktu. Lubią się też lekko osypywać. Serdecznie mogę je polecić dla dziewczyn, które chcą mieć dobre, sprawdzone cienie za niewielkie pieniądze :) Przyjemnie można się też z nimi uczyć makijażu. Są niezwykle wydajne, nie widać ubytku, nawet po dłuższym, regularnym stosowaniu. Są pakowane pojedynczo, w plastikowe pudełeczko z klapką na zawiasie, nie otwierają się same, wszystko działa jak powinno :) Pomimo wielokrotnych transportów i upadków pudełeczka się nie zepsuły a cienie nie pokruszyły.