Cacharel Yes I Am Glorious EDP 

Perfumy dostałam na urodziny, mega pozytywnie się zaskoczyłam, bo z reguły nie dostaję tego typu prezentów. Nie mam jakichś mega określonych preferencji co do zapachu, nut itp. Ważne, żeby był trwały i nie męczył mnie w trakcie noszenia. Krótko na wstępie - zapach przypadł mi bardzo do gustu, zwłaszcza, że w trakcie noszenia się zmienia. Niestety z trwałością jest średnio. Flakon Chyba najmocniejsza strona tego produktu. Jest naprawdę urokliwy. Jak dotąd nie miałam żadnej wody perfumowanej o takiej koncepcji. Butelka elegancka, mała, kobieca. Atomizer w kształcie szminki. Bardzo podoba mi się szklana buteleczka, która ma ciekawą strukturę i kolor ombre. Dodatkowo atomizer spryskuje perfumy w jednej linii, równomiernie. Nie zaciął się ani razu. Naprawdę nie ma się tutaj do czego doczepić. Nuty zapachowe Są to typowo słodkie perfumy, z nutami owocowo-kwiatowymi. Myślę, że nadają się zarówno na wyjście wieczorem, jak i w ciągu dnia. Co bardzo lubię - zmieniają się w trakcie noszenia i to praktycznie o 180 stopni! Na samym początku są mocne, ewidentnie słodkie i owocowe, dodają energii, kojarzą się z latem i zbieraniem czereśni z drzewa :) a z każdą kolejną chwilą gasną... przechodzą w taką kremowo-mleczną woń i zaczyna nas otaczać dyskretna elegancja. Bardzo mi się podoba ten efekt. Trwałość O ile na samym początku zapach jest mocny, bardzo wyczuwalny przez otoczenie, tak z czasem gaśnie. Niestety nie trzyma się długo. Rano przed pracą spryskam się nimi 3 razy, o godzinie 16 już praktycznie nic nie czuć. Muszę wtedy zrobić reaplikację. Z tego co widzę, to jest to woda perfumowana, za którą należy zapłacić ponad 100 zł, dlatego nie ma tutaj aż tak wielkiej tragedii. Generalnie jestem bardzo zadowolona z prezentu, zwłaszcza, że zupełnie się go nie spodziewałam. Zdecydowanie są to jedne z moich ulubionych nut zapachowych, no ale trzeba je dokładać w ciągu dnia, bo zbyt szybko gasną.

Za tym zapachem chodziłam bardzo długo. Podobał mi się jak testowałam w perfumerii, ale brakowało mi odwagi żeby go kupić. Az w koncu zrobilam to, kupiłam swój flakon i przepadłam. Bardzo otulajacy zapach mimo swej slodyczy. Czuje tu owoce, ale przede wszystkim wybija mi się obecna w nich nuta mleka i słodyczy. Jest w tym zapachu coś co przywodzi na myśl dzieciństwo. Czesto słyszę komplementy o zapachu jak użyje tych perfum.

Zapach jest słodki i bardzo trwały: w pracy czuć go przez cały dzień. Nie jest jakiś wybitnie oryginalny ale nie jest tez klasyczkiem „dla kobiet”. Bardzo przyjemny zapach taki właśnie na codzień, który nie dusi ale zbiera komplementy. Jest w nich coś przyjemnego, miękkiego - to chyba zasługa mlecznej nuty. Perfumy są bardzo komfortowe i zwyczajnie przyjemne w noszeniu a za tę cenę trwałość 8h jest jak najbardziej na duży plus. Usłyszałam tez że jest bardzo podobny do kirke (mam oba flakony i koleżance ciężko było wyczuć różnice).

Zapach intensywny oraz słodki. Nie jest infantylny, ani banalny. Idealnie sprawdzi sie na wieczór. Perfumy kwiatowo -owocowe posiadają niezwykle ciekawy i oryginalny flakon, który przyciąga uwagę.

Bardzo intensywna i ciut sztuczna brzoskwinia. Zapach dosc slodki, malo oryginalny. Rzeczywiscie wakacyjny w klimacie, ma w sobie jakas nute olejku do opalania. Potestowalam i dosc.

Miałam tester czerwonej szminki z tej serii, która była inna- mleczna, bardziej otulajaca, troche mdła i szybko się ulotniła....czyli nie trwała. Pojawił się ten zapach i zamówiłam bo ma w sobie nuty mleka które mi przypadły i zapach jes nieziemska... intensywny , mocny, bardzo kwiatowo owocowy, świeży, po chwili troche spuszcza z tonu i wyczuwa się lekka słodycz... utrzymuje się bardzo długo. Zapowiada się super perfumik na lato