Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Cacharel Noa EDP 

4,1 na 512 opinie
flame3 hity!
50% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 50% osób
Nasi użytkownicy zostawili 12 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 27 marca 2020 o 11:39
    Nuta
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Noa to subtelna, a jednocześnie uwodzicielska woda toaletowa. Zapach jest bardzo ciekawy i przyjemny. Idealny na dzień. Kojarzy mi się z taką świeżością. Niesztampowy. Szybko go zużyłam. Cena jak najbardziej ok. Opakowanie ciekawe, tym bardziej pomysł na umieszczenie kulki w środku. Trwałe, co może zaskakiwać przy dość niskiej cenie.
    Zalety:
    • zapach
    • cena
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 czerwca 2013 o 14:26
    Perła w kolorze snu
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Jeżeli letni poranek skąpany w pierwszych promieniach słońca i kroplach rosy mógłby mieć swój synonim zapachowy byłby to z pewnością Noa. Z tą wonią trzeba się dobrze zapoznać, przełamać pierwsze lody, wypić Bruderszaft. Nie można do niego podejść bez fantazji, refleksji i cierpliwości. Istnieją rośliny, który wydają kwiat raz na kilkanaście lat, gdzie na rozwinięcie czeka się z upragnioną niecierpliwością, a kiedy to doznanie wreszcie zostanie zaspokojone - przeżywamy cudowne katharsis. Podobnie jest z Noa, kiedy pospiesznie spryskać nim nadgarstki, powąchać 5 sekund później, może wydać się trochę przytłaczający, zbyt słodki, podwiewający babuchną w filcowym kapelusiku. Jednak po czasie ten "kameleon" odkrywa przed nami niczym małż - swoją ukrytą zawartość. Subtelna woń całuje nas leciutko w skronie i zabiera w podróż na mleczną drogę, gdzie boso pląsamy w kremowym musie, przyodziewamy śnieżnobiały szal o lekkości porannej mgiełki. Noa objawia przed nami swój największy skarb - kremowobiałą perłę. Nie jest to perła barokowa, zawieszona na szyi podstarzałej hrabiny, która ocieka w złoto, brylanty, a jej zimna i wyniosła twarz maskuje nieszczęsliwe życie. Jest to perła z Morza Czerwonego, powstała na skutek zapłodnienia przez tęczę dotykającą wód oceanu. Dryfuje ona w mlecznobiałej pianie, po to by dobić do piaszczystej plaży i zatracić się we mgle. Z początku Noe drapnie nas kolendrą, przypruszy ziarnkami kawy, pokaże czubek sandałowego pantofelka. Po czasie (ta faza zapachowa jest wprost obezwładniająca), migocze nowymi wspaniałymi akordami, spuszcza na nos płatek białej piwonii, przypudrowuje kremowym musem, łaskocze źdźbłem trawy, otula białym piżmem. Noe są całkowitym zaprzeczeniem oklepanych i powielanych zapachów, które aktualnie zasypują rynek. Trudno dziś odnaleźć zapach, który dosłownie pieści zmysły i przyprawia o błogostan. Jednak to dziecię Cacharel\'a jak najbardziej zalicza się do tej kasty. Flakon - czysty jak łza, delikatny jak kropla rosy. Strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o odzwierciedlenie eterycznej zawartości. Brawo Cacharel! Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: próbki
    Produkt kupił/a w
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 maja 2013 o 20:01
    Mleczny luksus
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Mleko... tak właśnie kojarzą mi się te perfumy. Jeżeli miałabym określić ten zapach za pomocą koloru z pewnością byłaby to biel. Bo taka właśnie jest Noa... jasna, nieskazitelna, mleczna, delikatna, ale zarazem niezwykle kobieca, zmysłowa i z ogromną klasą. Zapach ten poznałam kilka lat temu, kiedy jeszcze nie miałam zbytniego doświadczenia z perfumami i nie zdawałam sobie sprawy, że niektórym perfumom należy dać trochę czasu zanim odkryją przed nami całe swoje piękno, obezwładnią nas i zachwycą. Z samego początku zapach niezbyt mi się spodobał. Choć już od pierwszych nutek wyczułam w nim ogromną klasę, to uważałam, że jest niezbyt mój. Miał wiele z tego co lubię w perfumach, jednakże wydawało mi się, że to wszystko jest w nim jakieś "za bardzo". Wydawał mi się wówczas przyciężki, przysłodki i jakoś tak jednoznacznie zakwalifikowałam go jako zapach dla starszych Pań. Nie zastanawiając się więc chwili dłużej, bez zastanowienia oddałam mamie tester 60 ml, który otrzymałam w prezencie już chwilę po pierwszej aplikacji... Jakież było moje zdziwienie gdy po jakimś czasie zaczęłam czuć jakiś cudny, niebiański i delikatny, aczkolwiek dobrze wyczuwalny zapach. Kiedy w końcu zlokalizowałam źródło zapachu, którym było zgięcie mego łokcia, które wcześniej spryskałam Noa byłam strasznie zdumiona. Chyba nie muszę dodawać, że już w tym momencie żałowałam, że pozbyłam się tych perfum bo jak wiadomo "kto daje i zabiera..." Oczywiście zabranie ich mamie nie wchodziło w grę, zwłaszcza, że zapach od samego początku przypadł Jej do gustu i z każdą chwila darzyła go coraz większym uwielbieniem. Na szczęście widząc mój niesłabnący zachwyt nad tymi perfumami sama zaproponowała abyśmy wypsikały flakon na spółkę :) Przyznam jednak, że starałam się go nie nadużywać, ponieważ tak pięknie pachniał na mojej mamie i tak do Niej pasował, że pozwoliłam aby był to głównie Jej zapach. Zresztą już sama pięknie unosząca się za Nią woń dawała mi niesamowicie przyjemne wrażenia olfaktoryczne. Od tego czasu nauczyłam się, że testując zapach musimy dać mu nieco czasu. Pozwolić mu odkryć całego siebie, teraz już wiem, że czasem nawet dzień czy dwa to mało w przypadku poznawaniu zapachu. Trwał0ść zapachu jest bardzo dobra, na skórze wytrzymuje ok. 7- 8 h. Zapach nie ciągnie za sobą metrowego zapachu, nie męczy otoczenia, nie jest krzyczący i jakoś szczególnie intensywny. Otacza natomiast swoją nosicielkę delikatną niebańską chmurką, kroczy za nią skromnie, acz z ogromną klasą. Osiada na niej jak płatek śniegu, z niezwykłą lekkością, niepostrzeżenie wręcz zaznaczając swoją obecność, a gdy już daje się zauważyć robi cudne wrażenie piękna samego w sobie. Przenosi nas w magiczną, mleczną dolinę, w świat bieli i nieskazitelności, gdzie w błogim nastroju podziwiamy śnieżnobiałe puchate chmury na błękitnym niebie. Flakonik cudowny...piękny i subtelny. Moim zdaniem idealnie pasuje do zawartości. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 1 60 ml
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Pat2345
    Pat2345
    5 / 5
    30 grudnia 2012 o 17:07
    "A czym Ty tak ładnie pachniesz córko?"
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Rzekła moja kochana Mama, która jest zaprzysięgłą przeciwniczką skrapiana się czymkolwiek i niebezpiecznie podnosi się jej ciśnienie, gdy ktoś zachęca ją do zakupu jakiegoś pachnidła. W takich przypadkach praktyczna strona mojej Mamy przeważa nad kobiecą próżnością, za co z jednej strony ją podziwiam, bo ja jestem miękka jak ptasie mleczko popijane gorącą kawą, z drugiej zaś boleje nad tym pragmatyzmem, bo jak wspaniale byłoby powymieniać się flakonikami :) No, ale do rzeczy. Noa była moim pierwszym poważnym i przemyślanym zakupem jeżeli o perfumach mówimy. Wyborem dokonanym po tygodniu męk niezdecydowania, rozważania i czytania o nutach zapachowych. Przyznaje, że czynnikiem, który przeważył była prosta ekonomika. Pefumy Cacharel były po prostu tańsze niż Chanel czy Dior. Dopiero z biegiem czasu i sukcesywnie zmiejszającą się zawartością kulistego flakonika zorientowałam się na jaką perełkę trafiłam. Noa jest urzekająca. To chyba najlepsze słowo, które oddaje ducha tego zapachu. Jest dziewczęca, subtelna, ale nie słaba, bo trwałości niczego nie można zarzucić. Lubię od czasu do czasu skropić się tymi perfumami i przenieść się na chwilę w czasie. Poza tym Noa jest pozytywnie odbierana przez otoczenie. Nie jest nachalna. Raczej delikatnie stuka wskazującym palcem w ramię towarzysza i z kokieterią oraz przymrużeniem oka pyta "Czyż nie jestem śliczna?"... Lubię Noa. Edit 25.04.2015: Od zamieszczenia mojej recenzji minęło już trochę czasu i przybyło kilka nowych flakoników do kolekcji, a ja trwam niezmiennie w moim uwielbieniu dla Noa. Dla mnie najpiękniejsze perfumy sygnowane marką Cacharel. Absolutnie nie mam żadnych geriatrycznych skojarzeń, o których czasami można przeczytać przy okazji wertowania recenzji tego zapachu. Wspaniałe połączenie nut kwiatowych z ciepłą, trochę fizjologiczną wonią piżma oraz kawy daje intymną, rozkoszną i niepowtarzalną kompozycję. Dodaje pół gwiazdki i mamy maxa.
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 sierpnia 2012 o 9:36
    co nos to inna reakcja
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    zapach delikatny nie jest, w małej ilości już jest mocny, tyle ze moc nie jest mroczna a czysta. To zapach świeżości, taki mydlany. Bardzo trwały, wytrzymywal na mnie cały dzień. Moze się znudzić, gdyż za bardzo się nie zmienia. Jednak po pewnym czasie używania mój nos przestał go czuć, niepotrzebnie sie dopsikiwalam w ciągu dnia, w takich sytuacjach może on zmeczyć otoczenie(szczególnie te, które ma do czynienia z nami na codzień przez długi czas, w pracy czy na uczelni) z drugiej strony mój chlopak stwierdzil, ze w ogole go nie czuje na mnie dopóki nie zapytałam czy ladny zapach. Co dziwne - bo ja go czułam wyraźnie i inni też. Moze to wiec też zależeć od nosa;) gwiazdki za pierwsze wrażenie i trwalość ;)
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.