Bi-es Bi-es x Dominik Rupiński, Blue EDT 

Zapach waty cukrowej uwielbiam od dziecinstwa, dlatego jak psiknelam się tą woda toaletową w Biedronce mój węch przeszedł dreszcz wspomnień, od razu postanowiłam go zakupić! Cudowny, słodki zapach waty cukrowej, taki jaki lubię. Szybko go zużyłam i nim się zorientowałam już nie można było go dorwac w tym dyskoncie. Jest to mój ulubiony zapach w tanim budżecie.

Perfumy idealne dla miłośników waniliowych i ciasteczkowych zapachów. Przede wszystkim bardzo trwałe i wydaje. Myślę, że idealne na zimę gdyż latem mogą wydawać się zbyt mdłe.

Postanowiłam w końcu przetestować ten zapach, bo przed świętami na nowo pojawił się w Biedronce. Wcześniej niestety nie zdążyłam, bo po jego premierze hurtowo znikał ze sklepowych półek. Szczerze mówiąc nie wiem kim jest Dominik Rupiński, obiło mi się o uszy jedynie, że to jakiś influencer, ale, że lubię "jadalne" zapachy to po nutach stwierdziłam, że wchodzę w to. Zapach jest słodki, ale nie ulepny, bardziej to taka kremowa słodkość. Bardzo mocno wyczuwam jeżynę, wanilię i piżmo. Czekolady na sobie w ogóle nie czuję, ale nic to. Blue przypomina mi nieco Sweet like candy Ariany Grande, jako, że tam również przewija się jeżynowo-waniliowa nuta. O dziwo, zapach Dominika jest o wiele trwalszy niż Ariany. Nieźle jak na perfumki za dwie dyszki. Lubię spryskiwać się po kąpieli przed snem i muszę przyznać, że rano zapach nadal jest wyczuwalny na pościeli i włosach. Nie powiedziałabym też, że jest infantylny. Jestem po 30-stce ale mi przypadł do gustu, bo lubuję się w słodkich zapachach. To trzeba lubić :D Zapach naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył, po zakupie i przetestowaniu wróciłam się do Biedry po 2 flakonik na zapas. Bardzo puchate, urocze i otulające perfumy, umilę sobie nimi zimową porę, a co :) Wersji różowej niestety nie testowałam, ale dla mnie nuty ma mniej ciekawe. Ogólnie dobry wypust od Bi-es, naprawdę. Warto wypróbować jak ktoś lubi kategorię gourmand. Dodatkowo flakonik jest bardzo uroczy i poręczny.

Słodkie, miłe i wesołe. Takie mam skojarzenia z tymi perfumami. Uwielbiam zapachy jadalne, takie typowe słodkości. Tutaj znalazłam watę cukrową, wanilię i cukier... Nie takie jak w Aqualina Pink Sugar, ale takie delikatne, lekkie i przyjemne. Flakon w kształcie kostki również kojarzy mi się pozytywnie: z taką chrupiąca kostką cukru na chmurce. Trwałość może nie jest jakaś szalona, ale ogólnie jestem na tak. Ogólnie jest pozytywnie, radośnie i pachnąco.

Cała seria tych zapachów jest warta wypróbowania. Ładne butelki, pastelowe kolory, trwałość godna podziwu jak na tą markę !!! Zapach słodki, lekki, idealny na letnie i wiosenne dni. Przypadnie do gustu osobom w każdym wieku lubiącym zapachy owocowe, lekkie , kwiatowe, slodkie. Nie wyczuwam tam czekolady. Zdecydowanie polecam. Polubiłam od pierwszego użytku.

Zobaczyłam 3 flakoniki w sklepie na półce wyglądem przykuły moje spojrzenie fajne kolorki butelek chociaż za pastelowymi odcieniami nie przepadam to gdy poznałam zapach niebieskiego i niebiesko różowego wręcz przepadłam! Takiej porządnej dawki słodyczy nigdy nie czułam uwielbiam słodkie owocowe nuty ale słodycze w perfumach to coś ciekawego i to jak się okazuje w naprawdę dobrym stylu .Zapach jest trwały długo czuć go na skorze i na ubraniu wyczuwalny przez kilka dni. Zakochalam się w niebieskim.Nie wyczuwam tam wbrew opiniom rzadnej czekolady,natomiast wyczuwam wyraźnie jeżynę i cukrowe piżmo- to na pierwszym miejscu później w miarę czasu pojawia się wata cukrowa i trochę wanilii.Zapach cudo teraz będę testować jego różowo- niebieskiego brata :)))

Produkt naprawdę solidnej jakości - począwszy na trwałości, skończywszy na opakowaniu. Jednak nie jest to rzecz dla każdego. Zapach określiłabym jako słodki, bardzo intensywny, mający w sobie coś ostrego. Dla kogoś, kto gustuje w bardziej dyskretnych nutach zapachowych, czy też określanych jako "eleganckie", będzie to coś duszącego i przesłodzonego zarazem. Ja jednak dobrze się czuję w takich zapachach, więc dla mnie jest w sam raz. Aha, cena - 15 zł w Biedronce - to duży plus.

Zapach dla miłośników czekolady. Trochę mdły, ale jest ciekawy i przyjemny. Zapach przeznaczony na codzień. Uwagę przyciąga niewielkich rozmiarów, minimalistyczny flakonik. Perfumy dostępne w niskiej cenie, w drogeriach.

Uwielbiam slodkie zapachy. Dzięki temu ze słodycz w tych perfumach jest nachalna, nie wymagaja użycia w dużej ilości, co jest ich plusem, bo na długo starczają, kupilam je za 15zl, a to zdecydowanie dobra cena jak na takiej trwałości produkt. Jeżeli chodzi o flakonik to nie ocenie czy jest tandetny czy nie, jak dla mnie wygląda slodko, ale ciężko było by mi obniżyć ocenę za takie coś. Dla mnie ważniejszy jest produkt który jest w środku. Polecam osoba które mają w sobie coś z dziecka, perfumy przypominają dziecięca radość i beztroskę, mając 25 lat potrzebuje takiej aromatycznej odskoczni ☺️

Perfum znajduje się w niebieskim kartoniku i flakonie, wygląda uroczo. Znalazłam go w Biedronce. Skład: Nuty głowy: masło Shea Nuty Serca: Czekolada, Wata Cukrowa, Jeżyna. Nuty Bazy: Wanilia, Cukier, Piżmo. Ja bardzo lubię słodkie perfumy i te z nutami wanilii. Tu w składzie jej nie widzę natomiast zapach pachnie jakby tylko najcięższą wanilią świata. Po psiknięciu nadgarstka okazało się, że straszliwie śmierdzi, dusi. No najgorszy zapach w życiu. Muszę wspomnieć, że zaskoczył mnie trwałością. Jak na złość, psiknięty wieczorem, wytrzymał 3 próby zmycia wodą z mydłem, obudziłam się rano I nadal jest intensywnie wyczuwalny na skórze.

Perfumy-woda perfumowana są bardzo atrakcyjne podoba mi się w nich wygląd i zapach który jest przecudowny gdy pierwszy raz ujrzałem ten produkt musiałem go kupić i nie żałuje

Zapach od razu przypadł mi do gustu, jest słodkawy ale nie aż tak słodki jak oczekiwałam. Opakowanie jest fajne, małe i poręczne. Super się mieści do torebki. Pod względem trwałości zapachu wypada średnio, ale też nie oczekiwałam że trwałość będzie jakaś bardzo duża. Jak za tą cenę jest w porządku. Mam jedynie takie dziwne wrażenie, że tester miał bardziej intensywny zapach. Może to kwestia przyzwyczajenia do zapachu.

Mimo swoich lat na karku uwielbiam słodkie, pudrowe zapachy, jak np. perfum Miss Kay cutie pie (ten perfum wprost uwielbiam!). Myślałam, że to będzie coś takiego... tzn.slodkie,lekkie,pudrowe,ale i oryginalne. Blue od bi-es jest natomiast od początku do końca płaskie i tandetne, słodkie w taki nachalny sposób, pachnie jak guma balonowa dla 6-8latki... Tylko do tego się nadaje, jako psikacz dla dziewczynki jako imitacja dorosłych perfum. Dla kogoś powyżej 10lat to się nie nadaje do niczego, a jeszcze jak czytam, że to niby unisex to już w ogóle "o matko jedyna!?!"... Że niby tak mają pachnieć młode chłopaki i młodzi faceci??? To ja już chyba jestem za stara do tego świata ;) trwałość kiepska, może dlatego, że zapach totalnie płaski.