Trussardi Trussardi EDP 

Perfumy Trussardi ,Trussardi. Woda perfumowana, którą właśnie testuje zachwyciła mnie po sto kroć. Ten zapach to nowość z roku 2021 roku. Jest to jeden z nielicznych typowo pudrowych zapachów, które lubię i chętnie chce nosić. Po pierwszym psiku lekko stuka w nos woń pudrów. Czuję pięknego, fioletowego fiolka. Dzięki nutom świeżej, soczystej pomarańczy i Neroli jest tutaj świeżo, nic nie przytłacza. Lawenda w połączeniu z jaśminem jest piękna, świetlista i lekka. A całość osadzona na ziemistej, chłodnej paczuli. Bardzo podoba mi się ten zapach. Z miłą chęcią nabędę pełnowymiarowe flakonik. Zachwyciły mnie jak mało co w ostatnim czasie.

Jako fanka obu wersji Donny (EDP i EDT) używanych od czasu premiery musiałam się skusić również na ten flakonik. I to było to! Słodkie (ale nie ociekające cukrem jak np LVEB), przełamane pikanterią pomidora, który dodaje elegancji i ciekawego sznytu. Potem wyciszają się do nieco pudrowego brzmienia. Kojarzą mi się z elegancką jedwabną bluzką i koronkową bielizną na rozgrzanej skórze pięknej kobiety ( nie ma w nich krzty wulgarności). Na koniec przytulny ciepły zamsz. Do koronek i jedwabi zostały dołożone eleganckie skórzane buty i torebka oraz zamszowy trencz. Dama jest gotowa na podbój świata. Zapach dla kobiet eleganckich, raczej 30+. Nadaje się do biura i na wieczór. Czy na randkę? Zależy jak się rozwijają, jeżeli zadominuje zamsz i pomidor mogą stwarzać dystans. A jeśli uwolnią więcej fiołka i neroli zaproszą do „bliższego poznania” ????. Zdecydowanie warte testów bo pięknie pracują na skórze.

Włoskie perfumy to lato, słońce, słodkie życie zamknięte w buteleczce. Chętnie wybieram je na tę porę roku. Aplikując na nadgarstek Trussardi EDP, nie jestem ani trochę rozczarowana. Otwarcie to wesoła mandarynka, zdominowana neroli. Później zapach nieco uspokaja się, na pierwszy plan wychodzi jaśmin, pudrowa dalia. Ponoć jest i lawenda, ale nie zanotowałam. W drugiej fazie perfumy emanują słodyczą, ciepłem, spokojną elegancją. Uważam, że dobrze będą czuły się w nich panie w kwiecie wieku. Jeśli ktoś lubi styl Place Vendome, Madame Gres, czy nawet Coco Chanel EDP, to wybierając zapach Trussardi, idziemy właśnie w tym kierunku. Najbardziej podoba mi się końcówka, gdy zapach wycisza się na skórze. Na wierzch wychodzi fiołek i nadający pazura tej kompozycji zamsz. Trwałość – około 5 godzin, projekcja średnia. Obiektywnie, są to ładne perfumy, bezpieczne.