Sylveco Sylveco dla Dzieci 3+, Pianka do mycia ciała i włosów `Borówka` 

O ile w przypadku "Pianki do mycia rąk", ta piankowa formuła się świetnie sprawdza, o tyle w tym produkcie, to trochę niewypał. Generalnie pianka jest za rzadka, aby sprawnie umyć całe ciało i włosy. Trzeba się trochę napompować, a to sprawia, że produkt jest niewydajny. Działanie w przypadku włosów jest ok, nie są jakoś szczególnie miękkie po myciu, ale nie plączą się specjalnie. Trochę też przeszkadza mi zapach, jest zbyt słodki. Skład jest w porządku, ale dobre składy znajdziemy też w tańszych i podobnej jakości produktach, więc chyba nie ma co przepłacać. Opakowanie bardzo ładne, pompka dobrze chodzi.

Pianka trafiła do mnie w boksie kosmetycznym, małych dzieci u mnie brak więc sama ją używam i muszę powiedzieć że robiłam to z wielką przyjemnością. Mamy tu bardzo ładne opakowanie w postaci plastikowej butelki w miętowym kolorze zaopatrzonej w dużą białą pompkę dozującą. Pompka działa bez zarzutu, świetnie spienia produkt dzięki czemu uzyskujemy białą puchatą, lekką i pięknie pachnącą piankę. Butelkę opasa etykieta na której znajdziemy śliczną grafikę z udziałem myjących się zająców. Mamy to również charakterystyczne logo producenta, oraz dokładny opis produktu, włącznie z jego przeznaczeniem działaniem i składem. Pojemność niestandardowa 290 ml. W opakowaniu konsystencja jest zupełnie wodnista, natomiast po wyciśnięciu przez pompkę zyskuje ona formę lekkiej puchatej pianki która długo zachowuje taki kształt i nie rozpływa się zaraz po wyciśnięciu. Zapach jest bardzo przyjem, słodki i owocowy. Może i jest w nim coś z borówki choć mnie bardziej przypomina zapach winogron. W każdym bądź razie jest soczyście i smakowicie. Skład jest świetny pozbawiony agresywnych konserwantów i agresywnych środków myjących, znajdziemy tu glicerynę, ekstrakt z rumianku, ekstrakt z aloesu, pantenol, olej z nasion żurawiny, hydrolizowane białka pszenicy, alantoinę, nawilżający kwas mlekowy i zapach. Piankę s przeznaczyłam do mycia ciała, ale ze względu na jej dobry skład używałam ją również do higieny intymnej. Jest to produkt niezwykle delikatny który odpowiednio dba nie tylko o oczyszczenie skóry ale również ją pielęgnuje, nie powoduje żadnych przesuszeń ani reakcji alergicznych. Po umyciu pozostawia skórę ładnie pachnącą, wygładzoną i przyjemną w dotyku. Do działania tego kosmetyku nie mam żadnych zastrzeżeń i jestem zadowolona pod każdym względem. Produkt jest przeznaczony do młodszego grona odbiorców i myślę że sprawi im nie rada frajdę podczas mycia. Podsumowując konsystencja jest super lekka, zapach przyjemny i smakowity, działanie myjące delikatne ale odpowiednie a używanie tej pianki to czysta przyjemność.

Piankę używałam zarówno ja (fajnie czasem poczuć się jak dziecko) jak i córka. Pianka zamknięta w plastikowej butelce z bardzo wygodnym dozownikiem, łatwo nacisnąć i wydobyć pianę. Piana przepięknie pachnie borówkami. My stosowałyśmy ją tylko do mycia ciała, nie probowałyśmy do włosów. Do mycia sprawdza się idealnie, nie wysusza skóry, lanie myje i jest bardzo przyjemna. Co prawda pod koniec piana nie była już tak zwarta. Mimo wszystko kupiłam już kolejne opakowanie.

Ocenianą tutaj piankę znalazłam w czerwcowym boxie kosmetycznym Pure Beauty. Dzieci wprawdzie nie mam, ale miałam ochotę sama przetestować to cudo. Szata graficzna skradła moje serducho. Zając jest po prostu fajny. Sama pianka jest z gatunku tych gęstych i puchatych, pieniących się dodatkowo w kontakcie z wodą. Piana nie znika po trzech sekundach, jest trwała, za co ma ode mnie kolejny plus. Zapach jest z gatunku tych cukierkowo- borowkowych. Dzieciom zapewne będzie się bardzo podobać. Dla mnie osobiście jest nieco za słodki, ale czepiać się nie będę. Używam tego cuda do mycia ciała , w tym okolic intymnych. Do mycia włosów mam natomiast inne produkty. Pianka nie uczula i nie podrażnia, okolic intymnych również. Nie wysusza skóry i nie pozostawia jej nieprzyjemnie ściągniętej. Myje, oczyszcza, ale nie wysusza. Zając i borówki robią dobrą robotę. Nie wiem, czy kupię ponownie. Zapach jest ciut za słodki ( choć jak pisałam, dzieciom pewnie przypadnie do gustu). Niemniej pianka jest fajna, więc z czystym sumieniem polecam .

Butelka identyczna jak przy piankach do rąk 290ml, konsystencja dosyć zbita i pięknie pachnącą borówkami, jest wydajna. Bardzo dobrze myje i oczyszcza skórę dzieci, nie podrażnia i lekko nawilża. Stosowana na włosy świetnie je myje i pozostawia gładkie, błyszczące i czyste. Nie spływa do oczu, można się bawić z dzieckiem w eklerke lub inne śmietanowe ciacho, pod prysznic również sprawdzi się bardzo dobrze. Polecam

mamy (tzn. córka ma) juz drugie opakowanie i jesteśmy obie bardzo zadowolone, pianka delikatnie acz skutecznie myje, nie podraznia, nie wysusza, stosowana do ciała pozostawia skórę czystą nie sciągniętą, włosy dziecka również fajnie domywa, trochę spuszone sianko robi, ale jak to przy cienkich dziecięcych włoskach i łagodnym składzie- mnie to nie dziwi, nakładam odżywkę z silikonami i mam ujarzmnione dziewczęce "fruwajki", zapach przyjemny cukierkowo-borówkowy, ala fioletowe skitelsy, pianka ma przyjemną konsystencję, przy myciu jeszcze dodatkowo się pieni, dla mnnie i dziecka bardzo udany produkt myjący, troche drogi i w plastiku, ale to jedyne minusy