Niuqi Baza kauczukowa proteinowa 

Bazę kupiłam przy okazji robienia zakupów spożywczych. Mam bardzo kruche paznokcie czasem się łamią,rozdwajaja. Swoją przygodę z paznokciami zaczęłam już parę lat temu ,nie umiem do końca jeszcze zrobić przedłużenia ale ta baza jest do tego idealna. Na krótkich paznokciach sprawdza się idealnie do zarysowania kształtu. Baza jest gęsta i ma piękne kolory,ja obecnie mam kolor milky. Żele bardzo zniszczyły mi paznokcie a że lubię mieć je pomalowane postanowiłam spróbować pomalować je właśnie sama baza i topem. Efekt przeszedl moje najśmielsze oczekiwania. Paznokcie wyglądają zdrowo. Po dłuższym stosowaniu mogę stwierdzić że dodatek biotyny do produktu naprawdę robi robotę. Jestem zadowolona.

Bazy kauczukowe mają trochę inne cechy - inna konsystencja sprawia, że różnica jest widoczna głównie przy ściąganiu hybrydy - całość jest gumowa i nieraz da się ściągnąć całość bez zbędnego piłowania i odmaczania. Ogólnie dobrze się z nią pracuje, ale nie zauważyłam wpływu protein na płytkę. Paznokieć jest też bardziej elastyczny z tą bazą. Zauważyłam też, że te kauczukowe bazy Niuqi mają krótszą żywotność, szybciej gęstnieją w opakowaniu i nie nadają się do użycia.

Bazę kupiłam już jakiś czas temu i mimo szczerych chęci nei jestem w stanie jej polubić. Największą wadą która skreśla ją całkowicie u mnie jest efekt jaki zostawia na paznokciu. Nie ukrywam, że robiąc hybrydy najbardziej podoba mi się to, że moja płytka paznokcia jest twarda i mimo sprzeciwu wielu osób naprawdę zadbana i stanowi niezłą ochronę przed uszkodzeniami. Paznokcie pod hybrydą bardzo szybko mi rosną, nie łamią się i nie pękają więc u mnie spisuje się nawet jako specyfik, który pomaga na odchowanie paznokci. Ale to wszystko jest możliwe jeśli hybryda jest na tyle solidna i twarda, że nic nie zrobi mojej płytce. W tym przypadku mamy coś całkowicie innego, baza mimo konsystencji i koloru jest po prostu dla mnie za bardzo gumowa i miękka. Na krótkich paznokciach jeszcze jestem w stanie to jakoś zaakceptować ale na długich zdarzały mi się częściej wypadki niż z inną. Na długich paznokciach doznawałam dużo częściej urazów paznokci i był bardziej podatny na uszkodzenia, np. potrafił się wygiąć, złamać, naderwać czy rozdwoić co było dla mnie kompletnym zaskoczeniem bo w innych bazach nie miałam nigdy takich problemów. Może ta baza sprawdzi się na bardzo silnych twardych paznokciach ale jeżeli ktoś ma skłonność do raczej miękkich to nie polecam bo bardziej sobie zaszkodzi niż pomoże. Szkoda oczywiście bo jest w bardzo dobrej cenie, ma możliwość fajnego koloru gdzie sama w sobie mogłaby już stanowić fajną alternatywę dla całego zabiegu jakim jest hybryda i kroki do jej stworzenia.

Ostatnio miałam okazję wypróbować lakier kauczukowy Niqui i muszę przyznać, że zrobił na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Od razu zwróciłam uwagę na jego konsystencję – jest gęstszy niż tradycyjne bazy, co sprawia, że aplikacja jest naprawdę łatwa. Nie trzeba martwić się, że lakier spłynie z paznokci, co jest ogromnym plusem dla osób, które nie mają zbyt dużego doświadczenia w manicure. Kolory, które oferuje Niqui, są po prostu świetne! Paleta jest bogata i zróżnicowana – od subtelnych odcieni nude, przez intensywne barwy, aż po modne, odważne kolory. Każdy z nich jest dobrze napigmentowany, więc często wystarcza jedna warstwa, aby uzyskać pełne krycie. To spora oszczędność czasu, bo nie trzeba się bawić w nakładanie kilku warstw. Trwałość tego lakieru również zasługuje na pochwałę. Po kilku dniach noszenia, paznokcie nadal wyglądały jak świeżo pomalowane, bez odprysków czy widocznych uszkodzeń. To naprawdę świetna wiadomość dla tych, którzy szukają długotrwałego rozwiązania i nie chcą spędzać czasu na ciągłych poprawkach. Co jeszcze mnie zaskoczyło, to możliwość delikatnego przedłużenia paznokcia. To subtelne przedłużenie nie jest przesadzone, ale pozwala uzyskać piękniejszy kształt, co jest naprawdę miłym dodatkiem.

Kupiłam ją słysząc dużo pozytywnych opinii. Jako że ciągle uczę się robić paznokcie przede wszystkim wymagałam od bazy łatwości w pracy, co doskonale spełniła. Ma ładny nudziakowy różowy kolor, jest gęsta. Opakowanie jest bardzo ładne, minimalistyczne. Baza nie śmierdzi, przyjemnie się ciągnie, co ułatwia pracę.

Dobra baza proteinowa, super utwardza paznokcia, bardzo ładny naturalny kolor, fajna bardzo gęsta można nią ładnie nadbudować paznokcia. Dobrze się utwardza w lampie

O bazie usłyszałam od koleżanek. Nie trwało to długo żebym jej wypróbowała. Często robię sobie paznokcie w domowym zaciszu, a ta baza to mój numer 1. Dzięki niej poprawił się stan moich paznokci. Stały się wzmocnione. Bazą pracuję się naprawdę łatwo i do tego jest wytrzymała. Można nią przedłużać nawet paznokcie i nic się z nimi nie dzieje. Cena jest bardzo niska.

Bazy z Niuq po prostu uwielbiam! Posiadam kilka kolorków i każdy z nich jest rewelacyjny! Pierwszy z nich próbowałam około 2 lata temu i od tamtej pory nic się nie zmieniło - tylko ilość z moim asortymencie :) Bazy nie są bardzo gęste, ani bardzo rzadkie, przez co dobrze się z nimi pracuje. Rewelacyjne jest to, że nadają już neutralny kolor na paznokciach. Sprawdzają się jako baza i kolor, a że uwielbiam paznokcie nude - dodaje tylko top. Wykonanie manicure trwa bardzo szybko. 2 werset wystarcza by wydobyć ładny kolor. Bazy raczej są transparentne a nie mocno kryjące. Dobrze utwardzają się w lampie i długo pozostają w świetnym stanie. Świetny zakup za niską cenę!

To propozycja Niuqi, która jest świetna. I za tym, że jest świetna jest też bardzo rozchwytywana. Wcale mnie to nie dziwi. Za takie niewielkie pieniądze otrzymujemy produkt, który bije na głowę bazy innych, droższych marek. Konsystencja jest cudna. Nie zalewa skórek, łatwo się poziomuje i pozwala ze sobą pracować. W lampie twardnieje i tak się trzyma przez 3 tygodnie. Gdyby nie odrost to pewnie trzymałaby się i dalej doskonale. Świetna baza, która pozwala nadbudować paznokieć. Idealnie się sprawdza do ekstremalnej naprawy paznokci, które gdzieś uległy pęknięciu, naderwaniu. Biała buteleczka, pędzelek typowy dla niuqi. Występuje w kilku kolorach. Wszystkie są świetne i ładnie wyglądają.

Dalej się dziwię, dlaczego ta baza jest tak tania (Niuqi nie czytaj!). Przecież to jest bardzo dobry produkt i uważam, że jest wart o wieeeele więcej. Jest dość trudno dostępny, trzeba go tylko dobrze poszukać w biedronce i w stogu innych porozlewanych lakierow :D no i jak już Ci się trafi to weź od razu z 3 buteleczki, bo przy następnym rzucie na pewno pójdą jak bułeczki :) Z plusów: -> trwałość, cena, łatwo się nim pracuje (przynajmniej mi) -> ładne kolory, czasem nawet nie trzeba lakieru, wystarczy sama baza Z minusów: czasem naprawdę ciężko go dostać, ale warto obserwować profil Niuqi na FB, gdzie powiadamiają o nadchodzących rzutach nowych serii lakierów i baz :)

Od prawie 10 lat robię paznokcie hybrydowe. Zaczynałam od tych z wyższej półki, ale muszę przyznać, że te bazy biją je na głowę. Produkt odpowiedniej gęstości, nie rozlewa się na skórki. Dobrze rozprowadza się na paznokciach, bez problemu utwardza się w lampie. Stylizacja trzyma się na paznokciach spokojnie 3 tygodnie. Gdyby nie odrost, mogłaby zostać na paznokciach na dłużej :) Baza dostępna jest w kilku wariantach kolorystycznych od różowych, białych po beżowe, brzoskwiniowe. Cena rewelacja, 9,99 za buteleczkę.

Baza w białej buteleczce o pojemności 5 ml, na nakrętce znajduje się naklejka z oznaczeniem koloru bazy w postaci skręconych pasków w wybranym odcieniu, a jest ich kilka, wszystkie w tonacji beżowo-różowej. Zdecydowałam się na dwa odcienie: jasny róż - delikatny odcień pudrowego różu oraz ciemny róż - odcień w mojej opinii to mieszanka różu z beżem z dodatkowym minimalnym tonem lekkiego brązu. Konsystencja jest gęstsza od zwykłej bazy, łatwo pracuje się nią pędzelkiem, który ma gęste włosie i jest sztywniejszy niż zazwyczaj, przez co jest bardziej precyzyjny. Baza nie spływa z paznokci jeśli nie przesadzi się z ilością i nie pracuje się z nią zbyt długo, trzeba uważać aby dokładnie zabezpieczyć wolny brzeg, bo przy tej gęstości mam wrażenie, że sama się poziomuje ściągając się z krańców przed włożeniem dłoni do lampy. Poziom krycia jak na produkt z marketu z ceną 9,99zł jest dobry, dwie cieniutkie warstewki pokryte topem subtelnie ukrywają naturalny odcień płytki. Stworzony manicure jest bardzo prosty i elegancki. Można stworzyć stylizację typu princess nails dokładając przy skórkach błyszczące drobinki i dodając na wierzch top - dobre rozwiązanie jeśli ktoś posiada tylko ciemne kolory lakierów hybrydowych a chciałby stworzyć coś delikatnego z efektem wow. Używana jako zwykła baza pod lakier kolorowy sprawdza się dobrze, świetnie utrzymuje dowolny kolor, wszystko dobrze do niej przywiera. Nie stworzyły mi się przy jej aplikacjach żadne bąbelki ani zapowietrzenia, nie miałam problemu z pękaniem, kruszeniem czy też alergiami i poparzeniami, a stosowałam dwa odcienie w ciągu dwóch lat. Mam jednak problem z czasem użytkowania, bo produkt według producenta może być użytkowany przez dwa lata od pierwszego otwarcia, a tutaj w obydwu przypadkach po 16 miesiącach wystąpiło rozwarstwienie: baza przezroczysta oddzieliła się od koloru, który mocno zgęstniał - wymieszanie utrudnione, ale po mocnym wypracowaniu satysfakcjonująca jest możliwość produktu praktycznie do końca. Wzmocnienie płytki to bardziej delikatne usztywnienie niż stworzenie betonowych pazurów, ale nie spodziewałam się niczego, więc nawet taki skutek jest miłym zaskoczeniem.

Bazę kupiłam w biedronce, tak dla spróbowania bo wcześniej widziałam przychylne komentarze o niej. I potwierdziły się. Bardzo mocno się trzyma, utwardza. Łatwo się rozprowadza na paznokciu. Na pewno kupię sobie na zapas!

Bazę zakupiłam w markecie biedronka, na promocji za niewielkie pieniązki. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na jej temat i postanowiłam ją przetestować. Co mnie skusiło do zakupu? Przede wszystkim zachęciły mnie piękne, naturalne kolory, w jakich występuje ta baza. Wybór kolorów pozwala na stworzenie różnorodnych stylizacji paznokci. Baza kauczukowa okazała się być ciut bardziej gęsta od standardowej bazy, co według mnie jest zaletą, zwłaszcza dla początkujących. Dzięki swojej konsystencji łatwo się nią pracuje i równomiernie rozprowadza na paznokciu. Jednak niestety, muszę przyznać, że jej trwałość nie spełniła moich oczekiwań. Szybciej niż się spodziewałam, zaczęła się kruszyć, co wpływało na gorsze trzymanie się płytki paznokcia. U mnie stylizacja trzymała się ok 1,5 tygodnia, co dla mnie nie jest zadowalającym efektem ponieważ produkt tego typu innej marki, w podobnej cenie utrzymuje się przez okres 3 tygodni na płytce paznokcia. Cena jest zdecydowanie na jej korzyść, a wybór kolorów pozwala na eksperymentowanie z różnymi stylizacjami. Jeśli jesteś osobą, która lubi zmieniać wygląd swoich paznokci i eksperymentować z kolorem, to na pewno warto dać jej szansę.

Bazy występują w pięknych, naturalnych kolorach. Jest ciut bardziej gęsta od zwykłej kauczukowej, lepsza dla początkujących. Niestety według mnie jej trwałość jest gorsza od kauczukowej, szybciej się kruszy o gorzej trzyma się płytki paznokcia.

Jest to jedna z lepszych baz moim zdaniem dla osób, które robią samemu paznokcie w domu. Super produkt do wzmocnienia i wyrównania płytki. Mam problem z uczuleniami na żele różnych marek, a z tą bazą problemu nie ma. Pracuje się z nią dość dobrze, ale trzeba się jej nauczyć. Delikatnie się poziomuje sama, ale gdy nałoży się za dużo to można sobie zalać łatwo skórki. Trzeba polować w biedronkach na nie, ale za tą cenę nie da się znaleźć lepszego produktu. Cyklicznie wracają do Biedry i są dostępne różne kolory. Moim ulubionym jest ciemny róż, który moim zdaniem jest z lekko brzoskwiniowymi tonami i nie raz dostałam pytania o to co mam na paznokciach, bo często tylko ona jest na mojej płytce i na nią top lub top z drobinkami.

Z tego co widzę, produkty do paznokci Niuqi nie są jakoś szalenie popularne na Wizażu, z kolei na fb marki panuje istny szał :D Każda dostawa nowości jest rozchwytywana i wyrywana, a bazy kauczukowe to już w ogóle. Dałam się ponieść i ja, najpierw miałam zwykłą bazę kauczukową w czarnej buteleczce. Była dobra, ale bez fajerwerków. Gdy ją wykończyłam, akurat trafiłam na świeżutką dostawę proteinowej i tu już przepadłam, jestem zachwycona <3 Oceniam odcień Jasny Róż. Wszystkie kolory są piękne, to eleganckie, schludne pastele. Z tego co widzę, wiele dziewczyn stosuje je zarówno jako bazę i jako kolor. Ponoć nałożona w kilku warstwach nadaje paznokciom delikatnie pastelowy kolor, nadaje się również do frencha. Ja stosuję po prostu jako bazę pod kolor docelowy, może kiedyś zechcę delikatnego efektu to wypróbuję :) Baza zapakowana jest w typową dla marki, klasyczną buteleczkę. Biała, z etykietą i wyraźnie oznaczonym odcieniem. Wygląda ładnie i schludnie. Pędzelek jest krótki i dość szeroki, maluje się nim świetnie. Wystarczą trzy szybkie ruchy i mamy pomalowany paznokieć. Baza jest dość gęsta, treściwa. Trzeba uważać, by nie przesadzić z jej ilością. Za to też plus, bo jest szalenie wydajna, prędzej się przeterminuje, niż ją wykończę. Ładnie się poziomuje i idealnie współpracuje z każdym moim lakierem. Ogromny plus za trwałość! Zazwyczaj noszę daną stylizację do ok. 14 dni max, gdzie ostatniego dnia już praktycznie wszystko jest odpryśnięte poza kciukami, a tu pobiłam rekord - 3 tygodnie!!! Pancerna trwałość! A jest przy tym delikatna dla paznokci. Moje niestety po kilku miesiącach malowania zawsze potrzebują przerwy, aktualnie po każdym zdjęciu lakieru widzę, że ich kondycja nie jest tragiczna i śmiało decyduję się na kolejną. Polecam więc tym, którym hybryda lubi oslabiać paznokcie - widzę kolosalną różnicę między zwykłą kauczukową a proteinową. Świetny produkt, łagodny dla paznokci, skuteczny, efektowny, w wielu kolorach i to wszystko za 9,99 - kto nie używał, ten migiem do Biedronki! :)

Cena może zachwyca, ale sam produkt no nie za bardzo. Chroni przed uszkodzeniami zewnętrznymi to może i tak, ale jeśli chodzi o trzymanie się na słabych paznokciach to już nie. Nie poprawia ich kondycji. Nie stają się twardsze ani mocniejsze. Jeśli ktoś oczekuję by pomogła w kondycji paznokcia i by hybryda lepiej się trzymała to niestety ten produkt nie zdaje testu.