Avon Ultra Colour, Lip Paint Hydra Matte Nawilżająca szminka w płynie

Candy Pink Bardzo twarzowy róż z nutą koralu. Nude, ale z pazurkiem, ładnie ożywia twarz i chociaż jest nieco jaśniejszy od mojego naturalnego koloru ust to wygląda nadzwyczaj dobrze dodając świeżości całemu makijażowi. Dobrze się komponuje ze wszystkim, pasuje do makijażu wieczorowego jako tło do mocnego oka, ale też na co dzień. Pod względem koloru jestem bardzo zadowolona. Same właściwości też są ciekawe-pomadka jest lekka, wręcz jak kremowa chmurka. Można stopniować efekt-jedna warstwa daje delikatny efekt my lips but better(a najlepiej jeszcze wklepać ją placem), ale też można jej dokładać budując bardziej wyraźny kolor. Przy czym jest dobrze napigmentowana, już jedna warstwa równo pokrywa wargi, a dokładanie kolejnych nie powoduje powstawania smug czy ważenia produktu pod spodem. Aplikator jest mały oraz precyzyjny, można z jego pomocą dokładnie i wygodnie pomalować usta. Zapach-bardzo chemiczny, ale szybko się ulatnia i da się znieść. Efekt matu jest lekki oraz świeży, nie ma mowy o ważącej się skorupie. Bardzo ładnie wygląda na ustach. Trwałość jest porównywalna do klasycznej kremowej szminki-ściera się przy piciu zostawiając ślady na kubkach, sama bez jedzenia i picia wytrzyma ze 2-3h. Przy czym zjada się ładnie oraz równo, nie robi brzydkich niespodzianek. Oczywiście nie nawilża ust, ba!-sama potrzebuje odpowiedniego przygotowania, gdyż podkreśli załamania oraz suche skórki, lubi wchodzić we wszelkie niedoskonałości naskórka. Ale jeśli już ją noszę to nie wysusza, nosi się lekko i nie ściąga naskórka. Jednak jest coś co sprawia, że już jej więcej nie kupię, mimo, że naprawdę bardzo lubię jej właściwości oraz efekt końcowy. Mianowicie-strasznie mnie szczypią usta podczas jej aplikacji-niby ten dyskomfort później znika, ale i tak nie podoba mi się sam fakt, ze takie podrażnienie w ogóle ma miejsce. Zawsze nakładam ją na zadbane oraz dobrze nawilżone wargi, ale i tak one strasznie szczypią jak tylko produkt się z nimi zetknie. I to nie jest chłodzące podszczypywanie jak w kosmetykach mających te usta powiększać. Tutaj ewidentnie jest to wina czegoś w składzie co bardzo podrażnia naskórek moich ust.

Po pierwsze pomadka jest nietrwała. Kolor zmywa się po kilku godzinach całkowicie. Po drugie, kolor rózni się od koloru, który jest w katalogu - znacząco. Zamówiłam VELVET HIBISCUS, a przyszła czerwień. Kontaktowałam się z Avon, ale niestety - to ten kolor. Zapach pomadki przyjemny, płynnie nakłada się ją na usta. Cena dość wysoka - ok 20zł. Pomadka podkreśla suche skórki, wchodzi w załamiania na ustach. Ma wygodny aplikator. Nie polecam na ważniejsze wyjścia, gdyż trwałość jest po prostu przeciętna. Chcąc zamówić kolor, powinniśmy kierować się zdjęciami w katalogu o odcień jaśniejszymi niż stosujemy w rzeczywistości, jest to spowodowane najprawdopodobniej tym, że pomadka zastyga i zmienia kolor. Plusem jest to, że nie wysusza ust mimo tego, że podkreśla skórki. Jest wydajna, nie trzeba stosować konturówki, gdyż idzie nią narysować idealny kształt.

Kocham tą nowość od AVON! Mam dwa odcienie - Velvet Hibiscus i Raspberry Tuffle. Szminka jest ultra nawilżająca, zapewnia ustom komfort na cały dzień. Nie dość, że pięknie kryje to pielęgnuje usta, jestem nią zachwycona. Kosztowała ok. 20 zł w katalogu. Uwielbiam te odcienie, które wybrałam dla siebie. Są eleganckie, kobiece i dodają pewności siebie! Satynowe wykończenie sprawia, że usta wyglądają przepięknie!

zamówiłam szminkę w odcieniu tahiti charm i kolor jest mega, idealny taki jak chciałam nudziakowy, nie rzuca się w oczy, zapach taki alkoholowo słodki i ciężko go opisać bo czuć trochę alkoholu przy aplikacji łamanego czymś słodkim. Sama aplikacja ... no cóż wydaje mi się, że jest za rzadki, aplikator nie nabiera dużo produktu aczkolwiek sam produkt jest rzadki i trzeba powoli go aplikować bo rozleje sie poza kontur ust, produkt na ustach staje się satynowy, nie błyszczy się a nawet powiedziałabym, że wygląda naturalnie a co do trwałości produktu to nie utrzymuje się długo ale wydaje mi się że cena mówi sama za siebie, czy nawilża? hmm... napewno u mnie nie wysuszał ust a to jest na plus . podsumowując : jak za 20zł to warto spróbować, na co dzień będzie idealny a jeśli szukacie czegoś trwałego to polecam szukać dalej

Szminka jest bardzo dobrze napigmentowana, rozkłada się równomiernie i bez smug. Ładne, nasycone kolory. Na ustach daje przyjemne wrażenie, usta nie są suche.

Fajna pomadka, nie jest jakaś super odporna po jedzeniu zeszła ale w taki dość ładny sposób, dostałam ją od mamy jest ona konsultantka wiec miała szanse wcześniej zamówić. Mam kolor Candy Pink i jestem zadowolona podoba mi się jeszcze mam chcieć na 2 inne odcienie bardziej wpadające w Nude. Na lato super pomadka i z błyszczykiem i sama. Polecam i jak na cenę w katalogu 20 zł to jest dobry zakup i tani.