Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Tesori d'Oriente Papavero del Tibet, Profumo Aromatico EDP 

3,7 na 56 opinii
17% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,7 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 17% osób
  • 10 grudnia 2016 o 14:33
    Przepiękny zapach prawdziwej damy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    CZYM PACHNIE To zapach róży: czystej, eleganckiej, świeżej. Nie ma NIC wspólnego z pudrową, męczącą różą, którą czasem pachną starsze panie. Jest świeży, dziewczęcy, wyjątkowo elegancki. Przypomina zapach różanych perfum "The Healing Garden" z lat 90. Z CZYM SIĘ KOJARZY, GDY GO CZUJEMY Perfumy kupiłam mojej Mamie na Mikołaja, ale zapach powalił mnie na kolana i praktycznie codziennie go Mamie podkradam. Kiedy się nim spsikamy, najpierw przez parę sekund uderza nas w tym zapachu wszystko: jakiś alkohol, jakieś nagromadzenie perfum, które natychmiast znika. Od tego momentu czujemy już tylko TEN ZAPACH. Za każdym razem, kiedy go czuję, widzę kobiecość, elegancję, kulturę, klasę, pewność siebie, ale nie nachalną. To zapach IDEALNY - aromat czystości, schludności, zadbania, świeżości. Niby wiem, że to zapach róży. Ale wąchając go czuję znacznie więcej. Tak pachnie kobieta doskonała, 100-procentowa. To jeden z najpiękniejszych zapachów Tesori Oriente, kolejny must-have, bez którego nie wyobrażam sobie życia. PORÓWNANIE Z INNYMI ZAPACHAMI TESORI ORIENTE Dotychczas miałam i używałam następujących, pełnowymiarowych perfum: - Lilia Indyjska - zapach świeżego prania / białego mydła - Egipt - zapach gorącej, czarnej herbaty z cytryną i miodem - Mak Tybetański - zapach róży KAŻDY z nich jest jedyny w swoim rodzaju. Mają piękne opakowania, są wydajne, kosztują malutko (20,50 zł w najlepszym sklepie internetowym - te tańsze sprzedają perfumy już używane na próbki itp.), nie śmierdzą alkoholem, nie powodują bólu głowy, nie pachnie nimi pól miasta. TRWAŁOŚĆ Jedyną wadą zapachów Tesori Oriente bywa trwałość: nie pachną na mojej skórze przez kilka dni, jak "prawdziwe" perfumy za 250-300 zł. Nauczyłam się już ich aplikacji: - NA POPRAWĘ HUMORU: kiedy spryskam nimi nadgarstki, mogę je potem na sobie czuć przez cały dzień (wystarczy, że podsunę rękę do nosa) - ŻEBY OSOBA, Z KTÓRĄ ROZMAWIAM, JE WYCZUŁA: kiedy spryskam nimi włosy i szyję, są odczuwalne dla osób, z którymi rozmawiam lub które mijam na ulicy, ale bardzo delikatnie (nie przytłaczają i nie otumaniają, nie denerwują osób postronnych, tylko zwracają uwagę, zaciekawiają, dają do myślenia "Kto tak ładnie pachnie" albo "O, co to za ładny zapach?") - ŻEBY ZADUSIĆ OTOCZENIE: jeszcze tego efektu nie osiągnęłam, niezależnie od zastosowanej ilości tych perfum. Myślę, że przez pierwsze sekundy tuż po aplikacji lepiej nie przebywać w jednej łazience z kilkoma innymi osobami, bo właśnie wtedy zapach przez moment może być dla innych osób niewygodny. Ale to trwa dosłownie sekundę, może dwie i nieodwracalnie mija. OPAKOWANIE Przepiękne. To idealny pomysł na prezent dla bliskiej osoby (mamy, babci, siostry, przyjaciółki). Wspaniale wyglądają na toaletce. Oczywiście forma małego dezodorantu jest wręcz stworzona do noszenia w torebce, jednak ja tego nie robię, bo te perfumy i tak pachną na mnie cały dzień. PODSUMOWANIE: Jeżeli tak jak ja macie mało pieniędzy, ale wolicie nie pachnieć wcale niż pachnieć tanią tandetą - serdecznie polecam Tesori Oriente. To perfumy tanie, ale eleganckie i na poziomie. Na co dzień. Używam ich do pracy, na uczelnię, na zakupy, na spacer, na poprawę humoru - kompletnie bez poczucia wstydu czy zażenowania. Dodają pewności siebie, kobiecości, poczucia czystości, są taką "kropką nad i" w codziennej toalecie. Zauważyłam też, że bardzo zwracają męską uwagę. Natomiast nie użyłabym ich w jednej sytuacji: na nastrojową randkę w małej kawiarence, kiedy wiedziałabym, że będę blisko z kimś, na kim najbardziej mi zależy. Na te okazje mam inne, ukochane i wyjątkowe perfumy - ale one kosztują niemal 300 zł, czasami nawet 400 zł, więc dla mnie to cena zaporowa. Jednak warta Tych wyjątkowych chwil.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 23 października 2015 o 22:17
    słodko-gorzki
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Najfajniejsza w tym zapachu jest butelka. Nietypowa i ciesząca oko. Trochę mniej fajne, ale również miłe, są skojarzenia z innym zapachem, a mianowicie z uwielbianym przeze mnie Flower by Kenzo. Kompozycja Papavero, w odróżnieniu od Kenzo, ma w sobie coś owocowego, a brak w niej równie intensywnego kadzidła. Zasadniczo Tybetański maczek jest kompozycją kwiatowo-pudrowo-korzenną, albo po prostu słodko-gorzką. Zapach jest interesujący, ale pod koniec butelki może być już nudnawy, a nawet męczący. Niemniej dla mnie była to miła i niedroga odmiana:) Trwałość: bardzo przyzwoita:) Opakowanie: szałowe, z lekkiej blaszki:) (z minusikiem za toporny atomizer). Używam tego produktu od: używałam dwa lata temu przez całą zimę Ilość zużytych opakowań: jedno całe
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • LillyS
    LillyS
    3 / 5
    3 czerwca 2011 o 12:36
    Raczej podziękuję
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Niestety, czuję w tym zapachu coś chemicznego i to mnie odrzuca od większego zakupu (mam próbkę). Papavero jest zapachem mocnym, z początku mocno kwiatowym, po kilku godzinach subtelnieje i robi się przyjemniejszy, ciut mniej chemiczny. Czuję w nim z początku zapach kwiatu maku, tylko ze zwielokrotnioną siłą, potem siła rażenia się zmniejsza i z kwiatu robi się kwiatuszek ;) Nie lubię buteleczek, w których nie widać zawartości ;) Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 maja 2011 o 17:54
    ciepły, bezpieczny
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Jak w tytule, jest to dobre codzienne, niezobowiązujące psikadło. Bardziej niż Eternity mi osobiście przypomina, choć słabo - Kenzo Flower i nie przez maki na opakowaniu, a przez puchatą słodycz, którą otacza osobę mającą go na sobie. Jest bardzo sympatycznym zapachem i lubię go bo nie wywołuje u mnie tak skrajnych emocji jak Lotos TdO. Słodki, ciepły, puchaty, bardzo bezpieczny, taki właśnie jest ten mak. Ponownie raczej nie kupię ale lubię go, nawet wybaczam (co jest bolączką wszystkich TdO), że mu się czasem "ulewa" z atomizera:) Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 4 lipca 2010 o 1:43
    Eternity del Tibet ;)
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Jak Jasmin di Giava pachnie identycznie jak Angel, tak Papavero del Tibet to brat bliźniak Eternity. Chłodny, goździkowy, orzeźwiający zapach z delikatnie przebijającą, jakby-malinową słodyczą. Jedyna różnica polega na tym, ze jest troszkę mniej trwały, co sprawia, ze pozostanę przy Eternity. Buteleczka ładnie wygląda Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbka
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.