Po szampon biedronkowej marki własnej sięgnęłam, ponieważ przekonał mnie skład - krótki, łagodny i konkretny. W dodatku już niejednokrotnie przekonałam się, że Biedronka potrafi wypuścić całkiem do rzeczy kosmetyki. W aloesowej serii dostępnych jest kilka wariantów, wszystkie w identycznych opakowaniach, więc trzeba spojrzeć jaki bierzemy. Ja wzięłam ten do przetłuszczającej się skóry głowy, bo takową właśnie posiadam. A to ci niespodzianka... ;-)
Szampon ma żelową formułę. Dosyć rzadką, a że otwór jest u podstawy butelki, to można sobie przez przypadek chlusnąć w niekontrolowany sposób. Jest przezroczysty, o słomkowej barwie. Pachnie typowo dla aloesowych produktów - świeżo, słodkawo, ale z szałwiowym akcentem, co zdecydowanie zaliczam in plus.
Szampon mimo swojej rzadkiej formuły i łagodnego składu pieni się całkiem nieźle, więc wydajność wypada dobrze. Piana jest gęsta i trwała, dzięki czemu ułatwia proces mycia. Łatwo się wypłukuje, a na pasmach nie zostawia osadu.
Działanie kosmetyku totalnie mnie ujęło. Przede wszystkim robi to, co powinien szampon, czyli skutecznie oczyszcza skórę głowy z zanieczyszczeń, sebum i kosmetyków. Włosy są uniesione, sypkie i gładkie, a skalp dłużej zachowuje świeżość. Głowę myję co 2 dni i często już w tym drugim dniu nie byłam zadowolona z wyglądu włosów u nasady. Szampon Be Beauty pozwolił mi cieszyć się nienagannym wyglądem przez pełne 2 dni. W moim przypadku to sporo.
Dostrzegam również działanie pielęgnacyjne. Tak, tak, jeśli wierzymy w 1 minutowe odżywki, to dlaczego odmawiamy tego szamponom? To aloesowe cudo pomogło mojej reaktywnej i wrażliwej skórze głowy. Większość szamponów powoduje u mnie swędzenie, łupież i podrażnienia. Ten gagatek skutecznie się z tym rozprawił. Tylko osoba o ultra wrażliwej skórze wie jaka to ulga, kiedy w końcu nie swędzi...
Ponadto dzięki łagodnemu składowi moje suche i wysokoporowate na długości kłaki mniej się przesuszały i częściej zwijały w zbite, zdefiniowane sprężynki bez cudowania wokół nich.
Skład, jak już wspomniałam, jest krótki i konkretny, oparty na łagodnych, roślinnych substancjach myjących. Ponadto już na 1 miejscu mamy aloes, później jeszcze glicerynę, ekstrakt z szałwi, pantenol, alantoinę, wit. E. Na końcu zapach i łagodne konserwanty. Bez zbędnych składników.
Szampon znajduje się w plastikowej butelce w kształcie liścia aloesu na wzór koreańskiej Holiki, chociaż jakościowo i wizualnie wygląda trochę jak biedniejszy kuzyn, ale na szczęście wszystko działało jak należy do samego końca. Zamknięcie - klapka znajduje się na dole opakowania.
Do kupienia oczywiście w Biedronkach za niewielki pieniądz. Nie mam pojęcia czy jest w stałej ofercie, muszę się rozejrzeć, bo swoją butlę już osuszyłam, a szampon na stałe wpisuje się w moją włosową pielęgnację.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie