Peelingi do ciała to moja mała pielęgnacyjna obsesja, uwielbiam testować, zmieniać i odkrywać nowe zapachy oraz formuły. Są dla mnie tak samo ważne jak perfumy czy sera do twarzy, bo nic nie daje takiego uczucia gładkiej, odświeżonej skóry jak dobry peeling. BeBeauty „Aloes i olej z awokado” to jeden z tych kosmetyków podobnie jak wersja z pomarańczą, do których wracam regularnie, zwłaszcza gdy pustka w portfelu nie pozwala na drogie zamienniki. Jest tani, łatwo dostępny, skuteczny i ma w sobie coś, co sprawia, że chętnie po niego sięgam.
Produkt zamknięty jest w poręcznym, wygodnym słoiku, który ułatwia aplikację i pozwala kontrolować zużycie. Konsystencja peelingu jest galaretkowata, kryształki cukru są odpowiedniej wielkości i nie rozpuszczają się od razu, co pozwala na dłuższy masaż skóry. Peeling pachnie przyjemnie, świeżo, nie jest to nachalny aromat, ale coś, co umila pielęgnację i dodaje jej relaksującego charakteru. Po intensywnym dniu taki zapach potrafi odprężyć i sprawić, że wieczorna pielęgnacja zamienia się w domowe SPA. Działanie peelingu jest dokładnie takie, jakiego oczekuję, kryształki cukru skutecznie złuszczają martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką, miękką i przyjemnie nawilżoną. Dodatek ekstraktu z kawy nadaje skórze zdrowego wyglądu, a olej z awokado oraz prowitamina B5 dbają o regenerację i odżywienie. Formuła z sokiem z aloesu sprawia, że po użyciu skóra nie jest ściągnięta ani wysuszona, co bywa problemem przy niektórych peelingach. Produkt nie zostawia tłustej, obciążającej warstwy, ale skóra po jego użyciu jest miękka, odżywiona i gotowa na dalszą pielęgnację. Zdecydowanie lepiej chłonie balsamy i masła do ciała, a samo uczucie gładkości utrzymuje się przez długi czas.
To jeden z tych peelingów, do których wracam za każdym razem, gdy szukam czegoś skutecznego, ale w rozsądnej cenie. Świetnie wygładza, pielęgnuje i sprawia, że skóra wygląda zdrowiej. Jest tani, skuteczny, łatwo dostępny i naprawdę przyjemny w użyciu. Liczę że producent pomyśli o całej gamie kosmetyków o tym zapachu, żel pod prysznic, balsam, a może nawet mgiełka do ciała? To byłby hit! Może kiedyś się doczekam :)?
Zalety:
- działanie, spełnione obietnice producenta, bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, skóra staje się gładka, miękka i nawilżona
- konsystencja, nie maże się, nie jest lepki i tłusty, łatwo się spłukuje, nie oblepia
- nie podrażnia, nie uczula i nie powoduje przesuszenia, jest delikatny, ale skuteczny, co sprawia, że nadaje się nawet do regularnego stosowania
- nie zostawia tłustej warstwy, ale daje uczucie nawilżenia, skóra po nim jest przyjemnie odżywiona i elastyczna
- peeling dobrze przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, balsamy i olejki lepiej się wchłaniają, a efekty są bardziej zauważalne
- drobinki cukru nie rozpuszczają się od razu, co pozwala na dokładny masaż
- zapach jest przyjemny i relaksujący, idealny na wieczorną pielęgnację
- wydajność
- cena
- bezproblemowa dostępność
- wygodne opakowanie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie