Green Pharmacy Peeling cukrowo - solny `Olej arganowy i figi` 

To mój pierwszy peeling z serii green pharmacy i na pewno nie ostatni. Kupiłam go przy okazji zakupów w jednej z drogerii internetowych. Skusiła mnie niska cena i figa, która na równi ze śliwką królowała w mojej jesienno- zimowej pielęgnacji. :) Mimo, że z zasady nie lubię słodkich zapachów, to do moich domowych rytuałów spa w zimowe wieczory upodobałam sobie te dwa gourmand ;) Figa w tym wydaniu jest boska, pachnie tak pięknie - słodko i deserowo, że chciałoby się ją pożreć. Nie warto ulegać jednak tym ciągotom, bo jeszcze lepiej sprawdza się na skórze. :D Produkt zamknięty jest w wygodnym opakowaniu w formie zakręconego słoiczka. Lubię to rozwiązanie w przypadku peelingów, bo wyciskanie czasami sprawia kłopoty. Konsystencja jest gęsta i oleista, najeżona mnóstwem drobinek soli i cukru. Bardzo odpowiada mi taka forma peelingu, bo jest naturalna, dobrze pielęgnuje i świetnie się zmywa. Peeling zapewnia pożądne ścieranie martwego naskórka, a olejek pielęgnuje skórę i jakby pokrywa ją delikatną powłoką. Czuć, że jest bardzo delikatna i gładka, a dodatkowo jakby pożądnie nawilżona. To sprawia, że po użyciu tego peelingu nie używam już żadnego balsamu. Jestem sknerą a to niepotrzebne marnotrawstwo :D A tak na poważnie naprawdę nie czuję potrzeby - tym bardziej że nie chciałabym przykrywać tego pięknego zapachu, który jeszcze przez dłuższy czas utrzymuje się na skórze. Podsumowując za te pieniądze nic tylko brać ;) peeling skusił mnie do przetestowania kolejnych z tej serii. Aktualnie mam ochotę na jakiś świeższy zapach, ale do tego bez wątpienia będę wracać - choćby dla tej pyszniutkiej figi. :)

Peeling cukrowo- solny spełnia swoją funkcję. Oczyszcza skórę, która staje miękka, wygładzona.Posiada nawilżające właściwości. Fantastyczny zapach, który uprzyjemnia stosowanie produktu. Peeling ma gęsta konsystencję, jest wydajny, w korzystnej cenie. Świetna jakość. Jeden z moich ulubionych peelingów do ciała

Posiada zbitą konsystencję i ma pełno drobinek cukru i soli. Posiada przepiękny zapach, który co prawda nie wiem do czego porównać, ale jest boski. Jest to jeden z tych peelingów, które konkretnie usuwają martwy naskórek, coś w stylu solidnego zdzieraka. Po użyciu skóra jest gładka i miękka w dotyku. Dodatkowo peeling ma właściwości nawilżające dzięki czemu nie potrzebujemy żądnego balsamu czy masła. Mogłabym się jedynie przyczepić do tego, że dosyć szybko się skończył.

Peeling jest dostepny stacjonarnie w drogeriach Natura oraz w Auchan ( nie interesowalam sie gdzie jeszcze, pisze z wlasnej obserwacji). Mozna go kupic stacjonarnie jak i online co uwazam za plus. Peeling pachnie subtelnie, nie pozostawia na skorze lepkiej warstwy oraz zapachu. Dziala, poniewaz peeeling jest bardzo bogaty w skladniki oraz drobinki peelingujace. Skora po zastosowaniu peelingu jest pozbawiona martwego oraz przesuszonego w stanie agoni naskorka. Skora jest rowniez nawilzona i odzywiona za sprawa oleju , ktory jest bogato obecny w skladzie. Jest to przyejmny produkt za przystepna cene.

Odnowa warstwy lipidowej, najskuteczniej działa w momencie wykonywania kilkuetapowej pielęgnacji ciała, z włączeniem 1-2 w tygodniu zabiegu peelingowania ciała. Zatem peeling cukrowo-solny prócz oczyszczenia poprzez złuszczenie naskórka dodatkowo może wpłynąć na lepsze mikrokrążenie. Tutaj również skupiono się na dopełnieniu zabiegu, gdyż po kilkuminutowym masażu i zmyciu resztek drobinek , pozostaje delikatny filtr, lekko mieniący się, a skóra jest dosłownie gładka.

Peeling gruboziarnisty o przepięknym zapachu! Rewelacyjnie usuwa martwy naskórek, przez duże drobiny jest to prawdziwy "zdzierak". Dodatkowo produkt jest bardzo wydajny!

Pierwszy raz kupiłam go w promocyjnej cenie w aptece. Od tego czasu zużyłam już kilka opakowań. Bardzo dobrze ściera oraz nawilża skórę. Ma piękny zapach! Dla mnie nie ma wad.

Peeling mieści się w solidnym plastikowym słoiczku. Ma odpowiednią zbitą konsystencję. Zawiera w sobie drobinki cukru i soli. Delikatnie złuszcza naskórek, bez podrażnienia. Do tego też natłuszcza. To, co najbardziej sprawia, że chce mi się używać tego peelingu, to piękny zapach. Kosmetyk jest wydajny. Myślę, że warto spróbować, bo nie jest też drogi.

To był mój pierwszy produkt tej marki i kupiłam go dlatego że był na promocji. W wannie przeczytałam skład i trochę się zdziwiłam, był bardzo dobry. Duży plus też za to że peeling jest w słoiczki które ma zafoliowane denko. Mam pewność że nikt tam nie wkładał nosa ani paluchów. Peeling pięknie pachnie i bardzo dobrze ściera. Nie za lekki, nie za mocny. Bałam się trochę tej soli, ale nie wysusza skóry. Wszystko na plus. Wad nie widzę.

Mam z tym peelingiem problem - niby wszystko fajnie, ładnie pachnie, natłuszcza (nie trzeba po nim stosować balsamu), jest wydajny, niedrogi, ale... To dla mnie NIE jest peeling! Drobinek jest niby sporo, ale są jakieś takie nieostre, ledwo łaskoczą mi skórę i co gorsza w dużej mierze błyskawicznie się rozpuszczają. Należę do osób, które cenią sobie porządne złuszczanie - dla mnie peeling musi po prostu trzeć i ździerać, a tutaj tego brakuje. Żeby był jakiś efekt, muszę go łączyć z rękawiczką do peelingu... Żeby nie było - podejrzewam, że osoby o wrażliwej skórze albo po prostu preferujące delikatne peelingi będą z niego zadowolone. Dla mnie jednak to zupełnie nie ten kierunek.

To mój chyba pierwszy peeling, który wzbudza we mnie takie wrażenie. Plusy +Zapach, powalający na kolana +Cena +Zawiera prawdziwy cukier i sól w składzie +Złuszcza genialnie naskórek +Nawilża +Wydajny Minusy -Brak

Poszlam do drogerii po inny peeling serii Green Pharmacy, ze względu na jego brak wróciłam z tym. I nie żałuję, że tak się stało. :) + świetny drapak - peeling ma peelingować skórę i tak się dzieje. Naprawdę działa i dobrze ściera! :) + zawiera dużo grubych drobinek :) + wygładza skórę :) + nawilża i natłuszcza - pozostawia lekko tłustą warstwę na ciele, przez co chroni skórę przed utratą wody i sprawia że jest gładka i miękka :) + bardzo gęsty - ma konsystencję pasty, nie żelu, którą trzeba wydobyć ze słoiczka mocno wbijając w nią palce :) + nie spływa - to zasługa tej bardzo gęstej, zbitej konsystencji. Konsystencje żelu spływają ze skóry, ten kawałek peelingu leży w dłoni i łatwo się rozprowadza na skórze :) + bardzo przyjemnie pachnie :) + bardzo wygodne opakowanie, które łatwo otworzyć nawet mokrymi dłońmi i łatwo wydobyć z niego odpowiednią ilośc kosmetyku :) + wydajność - stosowany raz w tygodniu starcza na długie miesiące :) + cena na plus - kilka złotych za sporą ilość koemstyku :( - sól zawarta w peelingu podrażnia skórę bezpośrednio po goleniu Jest to dopiero drugi prawdziwy peeling, którego używałam. Zakupiłam już na zapas kolejne opakowania. Jestem ciekawa, cy jakikolwiek inny peeling go pobije ;-)

świetnie sie rozprowadza piling uje skore i nawilza. ladny ma zapach.cena przystepna i ladnie pachnie.kupilam go w rossmanie.ma ladne opakowanie i dobra konsystencje Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: 1 duze

Lubię testować peelingi, ten przemówił do mnie cukrowo-solną formułą i zapachem. Peeling zamknięty jest w wygodnym, odkręcanym plastikowym pudełku, z którego możemy do końca wyciągnąć kosmetyk, jak i mamy kontrolę nad tym, ile go zostało. Przejdźmy jednak do działania-peeling jak najbardziej spełnia swoją rolę, czyli wygładza, ściera martwy naskórek, oczyszcza i odświeża skórę. Drobinki są w miarę duże, wyczuwalne na skórze, czyli takie jak lubię. Nie podrażniają, nie są agresywne, lecz raz miałam podrażniony naskórek przez golenie i sól zawarta w peelingu spowodowała nieprzyjemne szczypanie, także trzeba uważać. Formuła peelingu jest treściwa, gęsta, nie spływa z ciała, ma właściwości nawilżające, bo po spłukaniu pozostawia na skórze leciutki, natłuszczający film. To właśnie zasługa olejku arganowego. Nie jest to uciążliwe, nic się nie klei ani nic z tych rzeczy. Po jego użyciu nie muszę już używać balsamu. Zapach ma otulający, słodki, idealny na zimnejsze dni. Jest też wydajny, takie opakowanie starczy na mniej więcej 12 razy. Polecam :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Od pierwszego dotknięcia jestem zakochana:) to jest peeling. Dużo drobinek,soli i cukru. Wyczuwalny olej i figa. Dobrze ściera.zostawia skórę nawilżoną g sprężystą. Cena zaskakuje,wydajność również. Skład jest ok mogłoby nie być niektórych składników ale myślę że konsystencja wtedy byłaby nie tak bardzo zbita. Narazie nie widzę minusów g mam nadzieje że tak pozostanie:) Używam tego produktu od: Tygodnia Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego dużego 300ml

To jeden z nielicznych kosmetyków, który może nosić miano peelingu. Przepięknie usuwa martwy naskórej jednocześnie pielęgnuje skórę i nie przesusza jej. Po jego użyciu nie potrzebny był balsam. Ma grube ziarenka i ładny papach. Konsystencja: to połączenie kryształków cukru, soli i olejku. Nie jest twarda, łatwo się aplikuje, nie ucieka z ciała. Ma delikatny, biały kolor. Działanie: stosowałam go raz w tygodniu i to było wystarczające (dodatkowo stosuję raz w tygodniu naturalny peeling z kawy). Produkt po kontakcie z mokrą skórą trochę się topił i dzięki temu peelingowanie było proste i przyjemne. Wyczuwalnie pobudzał skórę, poprawiał jej krążenie i (łudzę się :p:) ujędrniał. Ma mocne, ostre drobinki, ale ja na ciało takie lubię, osoby wrażliwe mogą być niezadowolone i odczuwać dyskomfort. Stosowanie tego peelingu niesamowicie mnie odprężało i dawało uczucie pobudzenia i wrażenia, że skóra dostała to czego jej bylo trzeba :) Zapach: mocny, arganowy aromat, wyczuwalny długo na skórze, nawet po jej spłukaniu. Opakowanie: ma dużą pojemność (300 ml.), wygodne otwieranie, podoba mi się utrzymanie tonacji w stylu naturalnych, aptecznych kosmetyków. Jedynie szata graficzna jest bardzo rozbudowana, ale w miarę możliwości czytelna. Dostępność: swoją wersję kupiłam w Laboo. Plusy: - ma mocne i grube drobinki - pozostawia pobudzoną, odżywioną skórę - nie potrzeba balsamu po jego użyciu - ładnie pachnie - tani i wydajny - skóra nie lepi się nawet po spłukaniu - jeden z najlepszych jakie dotąd używałam. Minusy: są jakieś? :D Używam tego produktu od: Około 4,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie 300 ml.

Jak dla mnie jest to najlepszy peeling do ciała jakiego do tej pory używałam. Peeling ma dość gęstą konsystencję oraz dużo sporych drobinek, które bardzo dobrze usuwają martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką bez podrażnień. Po zmyciu peelingu pozostaje delikaty film na skórze, co bardzo mi odpowiada, czuję jakby moja skóra była nawilżona balsamem do ciała. Jeśli chodzi o wydajność moim zdaniem jest wydajny biorąc pod uwagę, że robię peeling ciała raz w tygodniu i nie żałuję go sobię, wystarczył mi na ok. półtora-dwa miesiące. Są jeszcze dwa plusy: peeling ma piękny zapach oraz niską cenę :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Peeling zamknięty jest w plastikowy słoiczku z nakrętką- z niego bez problemu wydobędziemy produkt i zużyjemy go do końca. Sam słoiczek jest w kolorze ciemnobrązowym- taka cecha charakterystyczna dla kosmetyków tej firmy. Kolor tego peelingu to jasny beż. Konsystencja bardzo przyjemna- gęsta, zwarta, ale peeling sam w sobie jest miękki. Więc nie ma najmniejszego problemu z wydobyciem jego odpowiedniej ilości i rozprowadzeniem na skórze. Podczas nakładania kosmetyk nie ucieka nam między placami i solidnie "trzyma" się skóry. Tak samo jak dobrze się rozprowadza, tak samo dobrze się ze skóry zmywa. Zapach bardzo przyjemny, lekko słodki, ale nie mdły. Dość długo utrzymuje się on na skórze. Używałam już peelingu solnego i cukrowego z GP , ale z tego jestem najbardziej zadowolona. Podoba mi się połączenie drobinek soli i cukru-po pierwsze są one wyraźnie wyczuwalne podczas masażu, a po drugie wiem, że dzięki połączeniu soli i cukru moja skóra jest porządnie wyszorowana. Już po pierwszym jego zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza, miękka, pozbawiona przebarwień i szorstkości oraz jest maksymalnie nawilżona. Peeling pozostawia na skórze ochronny film, ale nie jest on tłusty czy lepki. W moim odczuciu ta ochronna warstewka przypomina mi po prostu pobalsamowaną skórę. Za ten film odpowiada parafina w składzie. Niektórym z pewnością jej obecność nie będzie odpowiadała. Mi ona absolutnie nie przeszkadza i nie powoduje na mojej skórze żadnych rewelacji. Peeling jest rewelacyjny nie tylko ze względu na bardzo dobre właściwości ścierające, ale również dlatego, że nie wysusza skóry, a świetnie ją nawilża, nie powoduje podrażnień i swędzenia . Nie należy go stosować jedynie wtedy gdy mamy na skórze rany, otarcia, zadrapania itp.-drobinki soli z pewnością wywołają wtedy potworne pieczenie : ) I ostatni plus tego produktu to jego wydajność- stosowałam go raz w tygodniu i wystarczył mi na dwa miesiące, więc taka wydajność jest jak najbardziej mnie zadowalająca.