. Nie dość, że rozpieszcza zmysły aromatem to świetnie wygładza, złuszcza martwy naskórek i sprawia, że skóra jest aksamitna w dotyku.
Seria Brazil Feeling to jedna z moich ulubionych, jedna z najlepszych jakie marka Isana wypuściła w ostatnich latach. Po wypróbowaniu kilku produktów tak się nimi zachwyciłam, że kupiłam sobie cały zestaw kosmetyków z tej linii dostępnych w Rossku. Linia obejmuje produkty do codziennej pielęgnacji ciała, a stosowanie ich razem przedłuża zapach, który jest cudowny. Peeling to mój ulubieniec zaraz po balsamie. Nie dość, że rozpieszcza zmysły aromatem to świetnie wygładza, złuszcza martwy naskórek i sprawia, że skóra jest aksamitna w dotyku.
OPAKOWANIE
Opakowanie jest typowe dla całej serii peelingów - to zgrabny słoik zamykany na zakrętkę. Po otwarciu widzimy, że posiada foliowa plombę, która chroni zawartość przed otwarciem. Dzięki temu, że opakowanie to słoik w łatwością wykorzystamy kosmetyk do końca. Na kolorowej etykiecie w żółto-różowym kolorze z grafiką przedstawiająca kokos i egzotyczne kwiaty, znajdziemy wszystkie potrzebne informacje na temat produktu w bardzo czytelnej formie.
PEELING
Peeling ma ciekawy kolor, podobnie jak inne kosmetyki myjące z tej serii. Jeśli lubicie wściekły róż, to jest to kosmetyk, który trzeba koniecznie poznać. Jest to wyrazista i intensywna barwa przyciągająca wzrok, to miła odmiana od zwyczajnych kosmetyków tego typu. Jest to peeling cukrowo-olejowy - gołym okiem widzimy w nim mnóstwo cukrowych drobinek zmieszanych z olejową masą. Po pierwszym otwarciu na powierzchni peelingu znajduje się oleista ciecz, którą warto wymieszać z cukrową zawartością, bo jest to samo bogactwo olei. Posiada przyjemny zapach, nie jest to klasyczny aromat kokosa, bo wyczuwam s nim słodką nutę kokosa pomieszaną z wyrazistą nutą orzechów i egzotycznych kwiatów. Zapach cieszy zmysły i umila aplikację, nie jest zbyt trwały, ale jeśli stosuje się kilka kosmetyków z tej serii to zapach utrzymuje się bardzo długo. Lubię ten peeling bo jest to naprawdę dobry zdzierak. Drobinek cukru jest bardzo dużo, wykonują konkretny masaż pozwalający na relaks a także usunięcie martwych komórek naskórka i wygładzenie. Jako, że to peeling cukrowy pod wpływem masażu drobinki cukru rozpuszczają się pozostawiając oleistą, wygładzającą powłoczkę na skórze, która po osuszeniu skóry nadal pozostaje na niej, sprawia, że skóra jest jedwabiście miękka w dotyku, gładka. W składzie znajdują się oleje: słonecznikowy, ze słodkich migdałów i orzechów kukui, skłas jest prosty, ale zacny. Kosmetyk ma sporą pojemność i wystarczy na kilka obfitych użyć. Dla mnie to kosmetyk, który w pełni spełnił obietnice producenta, śmiało mogę go polecić i żałuję, że była to edycja limitowana.
PLUSY:
+ ładny zapach
+ wygładzenie, nawilżenie i odżywienie skóry
+ dobry skład
+ piękne opakowanie
+ wydajność
+ cena w porównaniu do jakości, pojemności i wydajności
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie