Wibo Nude Ttitude Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

Ja na codzień nie maluję oczu . Tylko rzęsy i czasem kreska . Ale jak już gdzieś wychodzimy to lubię dodać sobie koloru i błysku ???? Jestem zwykłą dziewczyną amatorką . I dla takich dziewczyn ta paleta sprawdzi się świetnie ???? ????pięknie zestawione kolorystycznie cienie ????świetnie sie blendują ????mają dobrą pigmentacje ????nie osypują sie w ciagu dnia ????utrzymują sie caly dzień ????idealne na dzień i na wieczór ????posiada lusterko ????szata graficzna bardzo mi się podoba Z całego ???? mogę ją Wam polecić;-)

????pięknie zestawione kolorystycznie cienie ????świetnie sie blendują ????mają dobrą pigmentacje ????nie osypują sie w ciagu dnia ????utrzymują sie caly dzień ????idealne na dzień i na wieczór ????posiada lusterko ????szata graficzna bardzo mi się podoba Z całego ???? mogę ją Wam polecić;-)

Opakowanie jest tekturowe, wygląda na dosyć solidne. Błyszcząca szata graficzna, która się mieni w brązowo-różowym odcieniu zdecydowanie przyciąga uwagę. Dodatkowo paleta jest niewielka przez co łatwo trzyma się ją w dłoni. Zamykana na magnes sprawdzi się w podróży, a do tego posiada lusterko. Poza lusterkiem mamy tu 12 cieni w tym 9 matowych i 3 metaliczne w neutralnej kolorystyce, która zdecydowanej większości przypadnie do gustu. Cienie mają przyjemną konsystencję, nie są suche raczej delikatnie kremowe. Pigmentacja jest naprawdę dobra. Cienie łatwo nakładają się na powiekę, da się je budować i ładnie się blendują. Na powiece prezentują się świetnie. Delikatnie się sypią, ale dla mnie to nie problem, bo zazwyczaj zaczynam makijaż od oczu. Poza tym są trwałe i nie wchodzą w załamania. Nawet szarości nie zlewają się w jeden kolor na oku. Paleta jest zdecydowanie samowystarczalna - mamy cielisty cień pod łuk brwiowy, kolory przejściowe, jasny błysk na wewnętrzny kącik czy ciemne brązy i szarości do przyciemniania czy robienia kresek. Zdecydowanie sprawdzi się do makijaży dziennych jak i wieczorowych. Moim zdaniem paleta jest uniwersalna i sprawdzi się nie tylko dla początkujących, ale również dla tych, którzy już mieli styczność z makijażem. Aplikacja tych cieni przebiega lekko i sprawnie, aż nie chce się kończyć makijażu :) Śmiem twierdzić, że Wibo wzniosło się na lepszy poziom jeśli chodzi o cienie do powiek i mam nadzieję, że tak pozostanie :)

Jest to zupełnie inna paleta niż pozostałe od WIBO. Cienie zachowane są w neutralnej kolorystyce. 12 cieni w tym 9 matowych i 3 błyszczące. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, ale to nawet nie jest najważniejsze, one rewelacyjnie ze sobą pracują. Bardzo ładnie się między sobą blendują, ładnie przez siebie przechodzą i tworzą naprawdę ładny efekt. Najciemniejszymi cieniami można spokojnie wykonać kreskę, są najbardziej napigmentowane, jaśniejsze trochę mniej. Nie są jednak suche. Cienie się nie sypią, można spokojnie pracować pędzlami. Błyszczące cienie mają lekko kremową konsystencje. Bez problemu można je nakładać palcem lub pędzlem na sucho i mokro. Ładnie układają się na powiece, nie podkreślają załamań. Kolor Spark wydaje się dość ciemnym błyskiem, jednak po roztarciu jest znacznie jaśniejsze i spokojnie nadaje się na wewnętrzny kącik oka przy trochę ciemniejszym makijażu (nie do końca rozumiem konsekwentne umieszczania w palecie ciemnych błysków, są mniej praktyczne). Najbardziej obawiałam się kolorów szarych w palecie, mam kiepskie doświadczenia z szarościami, często dają na moim oku efekt brudnych powiek, dosłownie jakbym sobie przejechała po nich palcem z sadzą :(. Jednak tutaj efekt jest bardzo ładny. Kolory ładnie podkreśliły kolor tęczówki. Kolory Creamy i Natural nie są mocno napigmentowane, ale dobrze nadają się do podczyszczenia makijażu i delikatnego roztarcia granic cieni. Kolor Nude jest idealnym cieniem przejściowym. Pasuje do każdego z innych kolorów. Jednak subiektywnie moim ulubionym cieniem jest Extraordinary. Przy jego stosowaniu jedynym problemem jest zbyt mała powierzchnia powieki :/ Opakowanie jest bardzo praktyczne, kartonowe. Nie jest ciężkie, można spokojnie trzymać w jednej dłoni. Lusterko jest duże i nie zniekształca. Cienie są w miarę trwałe. Mam opadającą powiekę i całkiem sporo załamań i większość cieni szybko się rolują. Tutaj cienie długo dobrze leżą. Po kilku godzinach jednak trochę tracą na świeżości. Przy używaniu odpowiedniej bazy cienie wyglądają rewelacyjnie nawet po 12 h :)

Kupiłam z ciekawości jako nowość od marki, zachęcona obietnicą idealnych odcieni nude oraz efektownym opakowaniem. Na żywo robi bardzo duże wrażenie i jest solidne oraz łatwe w utrzymaniu w czystości. Tłoczone wzory i napisy rzucają się w oczy. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Niestety zamyka się tylko na magnes, wiec nie sprawdzi się w kosmetyce lub w podróży. Paletka jest malutka (nie większa od dłoni), poręczna - z łatwością się ją trzyma w jednym ręku. Lusterko jest małe, ale nie zniekształca i można nim z sukcesem operować. W komplecie nie ma pędzelka. Objętość to 9g, PAO tylko 12 m-cy. 12 cieni do powiek - 9 matowych i 3 metaliczne cienie. Są bezzapachowe. 4 najjaśniejsze maty są dość suche i mają małą pigmentację. Szczególnie trudno pracuje się z kolorem creamy i natural. Najtrwalsze, najbardziej napigmentowane i bardziej wilgotne są najciemniejsze maty, te które tworzą wzór L w prawym dolnym rogu. Błyski ładnie się nakładają zarówno na mokro jak i sucho, ale gorzej rozcierają. Zdecydowanie łatwiej zbudować makijaż w ciepłych tonacjach - beżowym i różowym. Pamarańczowo-złote też jakoś się uda. Zimne z kolorem brązowym i ciemnym szarym będzie już trudniej, bo brakuje 3 koloru. Brakuje trochę najjaśniejszego matu, ale w chłodnym tonie. Cienie są trwałe, nie blakną, nie zbierają się w załamaniach powieki. Nie osypują się. Najgorzej zachowują się te dwa najjaśniejsze maty, ale to zależy też od jakości bazy lub korektora. Na produktach bardziej nawilżających bardziej się zbierają. Reasumując, paleta jest użytkowa, choć nie w 100%. Jej największy minus to suchość i niska pigmentacja dwóch najjaśniejszych matów. Brakuje też jasnych odcieni w chłodniejszych tonach. Ale w cenie regularnej warto spróbować. Jakość jest typowa dla Wibo, wiec dla wielbicieli palet tej marki jak najbardziej na tak.

Produkt zakupiony w Rossmann na promocji przyznaje że nie planowałam kupna kolejnej paletki cieni jednak kiedy zobaczyłam ją w drogerii urzekły mnie piękne kolory ,rzadko która paletka tak szybko wpada mi w gust paletka ma solidne opakowanie z lusterkiem ,pędzelka niestety brak ,znajdziemy w niej kolory beżowe, brązowe,różowe i fioletowe ,cienie są zarówno matowe jak i błyszczące mają bardzo dobrą pigmentację krycie bez problemu się blenduja nie osypują się są bezproblemowe w aplikacji bardzo dobra trwałość utrzymuje się cały czas na powiekach , piękne kolory w eleganckim solidnym opakowaniu jestem zachwycona ta paletka polecam