Hugo Boss The Scent Le Parfum For Her  

Uwielbiam poznawać nowe zapachy a dzięki perfumerii Sephora miałam tą mozliwość, jako klubowiczka Gold dostałam próbkę do prztestowania. Nowa kompozycja od Hugo Boss różni się od poprzednich wersjii których używałam, jest bardzo zaskakująca, zbudowana została głównie wokół kwiatowo drzewnych aromatow. Zapach zamknięty jest w eleganckim flakonie w kształcie drogocennego kamienia w stonowanym śliwkowym kolorze, całość zwieńcza lśniący, charakterystyczny koreczek w kolorze różowego złota. Mamy do wyboru pojemności perfum 30 ml, 50 ml lub 100 ml. Na początku zapach jest dość mocny, nakłada się w nim dużo warst, po psiknięciu na nadgarstek czuć słodkie a zarazem orzeżwiające aromaty białych kwiatów pomarańczy w towarzystwie dymnego akordu wetiweri, które okraszone zostały figlarnym różowym pieprzem przełamując całą słodkość i intensywność, by po chwili rozwinąć się w wyraziste korzenno drzewne nuty paczuli i Akigalawoodu, aby otulić nas niczym niewidzialny woal swą zmysłowością. Zapach idealny na chłodne zimowe dni jak i wieczory. Jak każdy zapach tej marki nie należy on do długotrwałych,na skórze wyczuwalny jest od 4-6 godzin, na ubraniach znacznie dłużej, czuć je następnego dnia. Im dłużej go noszę, tym bardziej mi się podoba, choć nie ma w nim nut wanilii, urzekł mnie na tyle iż zamówiłam flakonik perfum.