Goldwell Just Smooth, Protect & Shine Spray Nabłyszczający i zmiękczający spray do włosów

Zacznę od tego, że kupiłam go zupełnie przypadkowo. Miał być produktem ochronnym przed suszeniem/prostowaniem, więc jakby ktoś nie doczytał tak jak ja to lojalnie uprzedzam;) Nie wiedziałam czego się po nim spodziewać ani co tak naprawdę zrobi na moich włosach. Okazało się, że robi całkiem sporo. Spray należy stosować na wysuszone już włosy. Ja spsikuję je na sam koniec "stylizacji" jak już nic nie będę na nie nakładać i potem rozczesuję. Efekt? Z pewnością włosy się nie puszą. Czy są bardziej błyszczące? Ciężko powiedzieć, nie mam szczególnie matowych włosów, więc może u kogoś innego efekt będzie większy. Wydaje mi się jednak, że po chwili od nałożenia włosy robią się szorstkie i trzeba je porządnie znowu wyczesać i mam wrażenie, że muszę je tak często czesać, aż z produktu zostaje niewiele. Może to przez moje włosy, bo mam je z natury dość grube i lekko puszące się na końcówkach, niemniej z opisu produktu spodziewałam się że będą miękkie i lśniące;)

Kosmetyk zakupiłam po jednym użyciu u fryzjera, myśląc, że efekt użycia samodzielnie w domu będzie taki sam. No i sie nie pomyliłam. Zacznę od tego, że jak widać w nazwie jest to nabłyszczacz ale nie taki przesadny jak kiedyś, że włos był sklejony i wyglądało to niezbyt estetycznie. Spray pozostawia na włosach delikatną warstwę, która nadaje połysk i dzięki temu włosy wyglądają zdrowo i estetycznie. Fajnie dyscyplinuje włosy, jak podaje producent, produkt chroni przed wilgocią, włosy nie puszą się, i to jest prawda. Opakowanie, metalowe, wgląda można powiedzieć luksusowo ???? o wydajnością nie powiem bo jestem w trakcie pierwszego opakowania. Używam zazwyczaj po umyciu i wyprostowaniu włosów, spryskuję po całości i efekt wow murowany. Zapach jak po wyjściu od fryzjera... znacie to uczucie, piękny ????Na stronie internetowej jest dużo tańszy niż u fryzjera ????