L'Oreal Paris Elnett, Satin Strong Hold Hair Spray Lakier do włosów

Mam włosy wysokoporowate, ze skrętem w typie 2b/2c. Często jestem zadowolona z usyzkanego skrętu ale potrzebuję dodatkowego utrwalenia. Tutaj odkryłam naprawdę świetny lakier, nad których mogę się dosłownie rozpłwać. Mianowicie Elnett Satin Strong Hold. Zużyłam już dwa opakowania tego produktu i śmiało mogę stwierdzić, że to najlepszy lakier, z jakim miałam w życiu do czynienia. Elnett Satin Strong Hold daje naprawde mocne utrwalenie fryzury, a jednocześnie nie skleja moich fal i nie wygląda sztucznie. Fryzura jest naturalna, włosy pozostają sprężyste i nie mają białawego nalotu, jak w przypadku wielu lakierów, których używałam. Łatwo zaaplikować ten produkt i łatwo go później wyczesać z włosów. Przeszkadza mi trochę jego zapach, aczkolwiek ogólnie mówiąc, lakiery do włosów nie cechują się jakimiś wybitnie przyjemnymi zapachami, także w tym przypadku wcale nie jest najgorzej. Jeśli chodzi o opakowanie, jest całkiem eleganckie. Puszka w kolorach starego złota, z motywem eleganckiej pani. Spray działa bez zarzutu, wypuszcza odpowiednią ilość produktu. Używam lakier często, natomiast w niedużych ilościach i w moim odczuciu jest dosyć wydajny. Co do ceny, to jest to ok. 15 zł, a nawet mniej w drogeriach internetowych i nie jest to wygórowana cena. Dlatego bardzo, ale to bardzo polecam ten lakier. Zwłaszcza, jeśli komuś nie odpowiadają posklejane włosy i efekt sztuczności, które daje większość lakierów.

Kupiłam ten lakier na próbę - po wcześniejszych doświadczeniach z lakierem Elnett Deluxe wiedziałam mniej więcej, czego mogę się spodziewać, ale nie ukrywam, że najbardziej zależało mi na bardziej znośnym zapachu przy jednoczesnym doskonałym utrwaleniu, które dawała mi wersja Deluxe. Czy wersja Satin spełnia moje oczekiwania? Jak najbardziej! Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z lepszych lakierów, jaki używałam! ZALETY: + Funkcjonalne opakowanie (atomizer rozpyla prawdziwą mgiełkę i nie zacina się), z miłą dla oka, kobiecą grafiką. + Lekka, niesklejająca formuła - nawet przy większej ilości. Nie obciąża i nie usztywnia, jest leciutki jak piórko i bez problemu można go wyczesać szczotką (nie zostawia białego nalotu na włosach). + Przyjemny zapach - nadal nieco retro, tak jak w Elnett Deluxe, jednak jest on bardziej subtelny i szybko znika. + Nie wysusza włosów. + Nie podrażnia wrażliwej skóry głowy - bo i tam czasami go stosuję, w zależności od fryzury. + Doskonale utrwala, przy czym nie skleja włosów i nadal są one sprężyste, miękkie i pełne blasku. Fryzura prezentuje się nienagannie i bardzo naturalnie. + Delikatnie nabłyszcza pasma. + Jest wydajny i niedrogi, choć oczywiście wszystko zależy od tego, jak często tego lakieru używamy - ja praktycznie codziennie. + Łatwo dostępny. WADY: - Brak. Ogólnie rzecz biorąc - jestem bardzo zadowolona. Moje ukochane lakiery Taft i Wellaflex zostały zepchnięte z podium na rzecz tego oto lakieru, głównie ze względu na tę niezwykłą lekkość, łatwość aplikacji i jednoczesne doskonałe utrwalanie fryzury. Bardzo, bardzo polecam, nawet jeśli dotychczas nie byłyście fankami lakierów do włosów - Elnett to prawdziwe, niewidzialne cudo, które robi to, co powinien robić każdy porządny lakier!