Schwarzkopf Taft Ultra Fixing Laquer Arginine Strength Formula Supermocny modelujący lakier do włosów z formułą Arginine Strength

Jeśli już musze sięgnąć po lakier to staram się wybierać właśnie ten. Butelka przezroczysta pozwala kontrolować mi iloć jaka ubywa. Atomizer dobrze działa, nie zacina się i ładnie rozpyla. Gdy długo produkt jest nieużywany potrafi zaschnąć i wtedy ... myję atomizer by oczyścić zaklejony lakierem rozpylacz. Dobrze utrwala fryzurę, nie robi przy tym kasku na głowie. To fajny naturalny look w solidnym wydaniu. Zapach jest ok. O wiele lepszy niż w tych wszystkich "sprejowych" wersjach. Wydajność przy moim użytkowaniu jest ogromna :)

Lakier kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie zawiera 250 ml kosmetyku, zapłaciłam około 17 zł Mam cienkie włosy i z lakierów do włosów korzystam okazjonalnie tym razem sięgnęłam po lakier Taft Ultra i powiem że sprawdza się całkiem dobrze. Lakier przyjemny zapach, utrwala, nie obciąża ale nieco skleja trzeba bardzo uważać z ilością. Plus za opakowanie, atomizer dobrze rozpyla lakier. Podsumowując ogólnie lakier jest przyzwoity i w całkiem przystępnej cenie ale nie wiem czy jeszcze go kupię,

Mam mieszane uczucia co do tego lakieru, z jednej strony dobrze utrzymuje fryzurę przez cały dzień, ale późniejsze rozczesanie i wymycie jego resztek jest trudne. Trzeba się napracować by nie zostały białe ślady na włosach. Działanie: lakier dobrze utrwala włosy, kilka pryśnięć wystarczyło by fryzura trzymała się w miejscu przez cały dzień. Niewidoczny na włosach, nie tworzy również efektu skorupy. Późniejsze rozczesanie jest trochę problematyczne, ponieważ włosy nadal są mocno utrwalone, sklejone, nie obędzie się bez szarpania i ciągnięcia. Również jego wymycie z włosów jest utrudnione, ponieważ mogą pozostawać białe drobinki, które nie wyglądają brzydko i mogą powodować zaklejanie się osłonek włosa (tak mi tłumaczyła fryzjerka). Z tego powodu nie wiem czy kupię go ponownie. Zapach: przyjemny, nie jest duszący i zatykający, lekko perfumowany. Opakowanie: piękny, kobaltowy kolor, który w sumie zachęcił mnie do kupna, atomizer jest solidny, dozuje lakier do samego końca, nie wylewa się i rozprowadza równomierny strumień produktu.

Lakier kupiłam wieki temu przez przypadek. Zależało mi na elastycznym utrwaleniu. Zadziwiająca była jego płynna formuła z atomizerem nietypowa dla zwykłych lakierów w aluminiowych tubach.Jako lakier do włosów nie sprawdził mi się ani trochę. Przy małej ilości praktycznie nie ma utrwalenia a przy większej ilości włosy robią się sklejone i klejące. No i butelka stała i stała aż zauważyłam że płynu ubywa... Tajemnica została niebawem rozwiązana. Produkt bardzo się sprawdził mojemu domownikowi w charakterze płynu do stylizacji włosów, całkowicie niewidocznego po zastosowaniu a jednak nadającego lekki kształt fryzurze z tendencją do puszenia czytaj szopy. Przy tym pan ów za żadne skarby świata nie przyznałby się do używania produktu typu lakier do włosów gdyż uważa że to niemęskie. Wiem, że produkt kupuje do dzisiaj i nie wyobraża sobie bez niego życia. Nanosi lekką ręką na suche włosy i stylizuje dłonią. Produkt naprawdę jest niewidoczny, a fryzura taka jakby od niechcenia. Czyli wbrew nazwie produkt nie jest strong ale faktycznie jest elastyczny.

Dostałam od babci, gdyż tez jej nie służył. Strasznie oblepia moje włosy, nawet przy małej ilości i tworzy na niej skorupę, która nieestetycznie wygląda. Tak jakbym miała nieświeże włosy. Opakowanie z atomizerem psuje się i zacina. Zapach jak dla mnie może być. Nie polecam , mi nie służy.

Lakier do włosów Taft kupiłam, ponieważ mój poprzednik średnio się sprawdził i potrzebowałam czegoś sprawdzonego. Co więcej na codzień nie używam takich produktów, raczej okazyjnie kiedy mam ochotę zrobić loki. #OPAKOWANIE Lakier zapakowany jest w granatowe opakowanie, łatwo się dozuje, atomizer jest odpowiedni, tworzy dużą chmurę dzięki czemu łatwo go aplikować. #ZAPACH Jest perfumowana, ale nie zostaje jakoś bardzo długo na włosach, mi nie przeszkadza. Myślę, że może się nawet podobać. #DZIAŁANIE Lakier spełnia swoje zadanie, całkiem nieźle utrwala fryzurę, a mam długie i gęste włosy przez co są dość ciężkie, loki trzymają te kilka godzin. Włosy wyglądają przy tym naturalnie, nie jak skorupa, co jest na plus. Generalnie tu jestem zadowolona, ale nie ma 24h utrwalenia. Nie zauważyłam działania ochronnego przed UV itd. Jestem jednak zadowolona z tego, ile wytrzymuje fryzura. #NIEPORZĄDNE U mnie lakier nie obciąża włosów, nie oblepia, nie powoduje powstawania skorupy na włosach, no chyba, że się przesadzi z ilością. Nie było reakcji alergicznych, skóra głowy nie swędzi, nie piecze. Nie ma problemu ze zmyciem go. #WYDAJNOŚĆ U mnie takie kosmetyki starczaja na długo bo używam go dość rzadko. #CENA Dla mnie całkiem okey tym bardziej, że wystarcza mi na długo.

Kupiłam ten lakier żeby utrwalić fryzurę na wesele. Na moich włosach właściwie żadna fryzura się nie utrzymuje (są zbyt cienkie i gładkie), w szczególności loki, na które postawiłam. Owszem, wytrzymały bardzo długo, to przyznaje, ale to jedyny plus. W moim przypadku włosy wyglądały na bardzo ciężkie, wręcz tłuste. Na pewno nie mogę powiedzieć, że lakier ich nie skleil. Były posklejane do granic możliwości, musiałam produkt wyczesywac aż na drugi dzień po imprezie, a wcale nie nałożyłam go dużo... Zapach też uważam za nieprzyjemny, ciężki i mdły, jak ze słabego salonu fryzjerskiego. Ogółem: lakier działać działa, ale kosztem sklejonych, przyklapnietych włosów...

Pamiętam jak byłam małą dziewczynką i widziałam reklamę lakierów Taft pokazującą kobietę na płycie lotniska przy powiewach wiatru. Jej fryzura pozostała prawie ‘niewzruszona’ przy wietrze. I od kiedy pamiętam używam lakierów Taft. Aczkolwiek nie zawsze takie mocne utrwalenie jakie one dają jest mi potrzebne. Szukałam produktu lżejszego ale ciągle dającego mocne utrwalenie. I tu z pomocą przyszedł mi lakier 3 Weather Taft, mocny i modelujący. Producent zapewnia, że Taft Ultra wzmacnia włosy i sprawia, że stają się odporne na czynniki zewnętrzne, pomaga chronić włosy przed wysuszeniem i promieniowaniem UV oraz nie obciąża ich. I do tego wszystkiego ten lakier utrwala fryzurę bez jej sklejania i nie pozostawia śladów na włosach. Jak dla mnie ideał.

Lakier do włosów Taft jes to t bardzo fajny produkt. Lepszego nie znalazłam jak do tej pory. Utrwala fryzurę. Włosy są po nim nie sklejone. Polecam wszystkim

Nie byłam przekonana do lakierów w atomizerze - kupiłam kiedyś taki ale innej marki i nie byłam zadowolona, bo sklejał włosy. Po ten produkt sięgnęłam, bo była promocja w hebe, szukałam też takiego lakieru, który nie będzie w spray'u. Postanowiłam dać mu szansę i wybór okazał się dobry. Nie skleja włosów, po spryskaniu z odpowiedniej odległości u nasady, jest o b j ę t o ś ć - i o to chodziło. Jestem zadowolona. :)

Lakier do włosów w płynie, który stosuje od lat. Nie kupuję żadnego innego. Nie skleja włosów, fryzura ma naturalny wygląd bez efektu skorupy. Łatwo też rozczesuje się po nim włosy. Nie straszne mu też zmiany pogody ;) podoba mi się też wizualność produktu, częściowo przezroczysta butelka sprawia że można dostrzec ile nam jeszcze produktu zostało.

Po zastosowaniu lakieru możemy liczyć na utrwalenie naszej fryzury, czyli podstawowe wymaganie mamy spełnione. Uwielbiam to, że nie jest to lakier w spray'u tylko z atomizerem. Strumień jest szeroki i za jednym psiknięciem wydobywa się dosyć sporo produktu, więc trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. Nie ma drażniącego zapachu. Efekt utrwalania trzyma się wiele godzin, a po wszystkim łatwo wyczesać włosy.

Spełnia podstawowe wymaganie, które stawiam kosmetykom do stylingu - a mianowicie: żebym po ich użyciu nie musiała się już przejmować czy wszystko trzyma się na swoim miejscu. Bardzo dobrze utrwala, to co ma utrwalić - u mnie to jedynie opadająca na oczy grzywka, którą ten lakier potrafi okiełznać praktycznie na cały dzień. Strumień z rozpylacza nie jest szeroki, choć kropelki spore i na początku mogą przerażać osoby przyzwyczajone do lekkiej mgiełki. Lakier jednak wysycha i staje się niewidoczny. Nałożony w przyzwoitej ilości (3-4 psiki dookoła twarzy) nie skleja włosów, jednak wyraźnie je usztywnia. Nie drażni zapachem. Efekt utrwalania trzyma się wiele godzin, a po wszystkim łatwo się wyczesuje, ale nawet wtedy grzywka trzyma formę. Dodatkowym plusem jest opakowanie - odkręcany atomizer - mieszkam w trzech domach na raz i fakt, że mogę kupić jedną butelkę i rozdzielić jej zawartość na jeszcze dwie zachomikowane jest bardzo zachęcający dla osób, które jak ja nie mają zbyt wiele do utrwalania.

Moja mama nie była z niego zadowolona, więc mi go dała. Stał u mnie na półce długi czas, a gdy skończył mi sie mój ulubiony lakier Taft to postanowiłam dokończyć ten (pół butelki). Chyba każda z Was choć raz kasłała z powodu dymku z lakieru do włosów ;) tu tego problemu nie ma! Bo jest to lakier w sprayu! +atomizer +konsystencja +mocny! +bardzo wydajny +transparentna butelka umożliwia wgląd w ilośc produktu +zapach +brak kasłania lub konieczności zamykania oczu przy stosowaniu ;) +łatwo się zmywa +długo utrwala -z racji swojej płynnej postaci nieco moczy włosy, więc nie można z nim przesadzić bo włosy będą wydawać się sztywne i mokre Zapomniany, ale polecam bo na półkach ciągle jest! :) Używam tego produktu od: 5 mięsiecy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Właśnie zużyłam. W porównaniu z innymi braćmi z rodziny Taft wypadł najlepiej. Nieźle utrwala, może trochę przesusza, zapach nie jest zły. Jest nawet wydajny. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Lakier jest godny polecenia, jedną gwiadkę odejmuje bo dosyaje łupież od lakierów dltego szukam ideału.. Nie skleja, utrwala na długo, zapach ładny, wygodne opakowanie i poręczne. Nie mam nic przeciwko niemu! Używam tego produktu od: ?? Ilość zużytych opakowań: 4

Lakier nie skleja włosów, doskonale utrwala fryzurę i łatwo daje się wyczesać z włosów, atomizer ułatwia aplikację, dzięki temu lakier jest wydajny i starcza na długo. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Dla mnie idealny - używam go od lat i mam nadzieję, że nigdy go nie wycofają. Mam bardzo cienkie, a przy tym niepodatne na układanie włosy i większość lakierów tylko je obciąża i po godzinie po fryzurze nie ma śladu, pozostają klapnięte strąki. Ten utrwala mi fryzurę na bardzo długo, nie obciąża ich, ani nie usztywnia (stosuję go na suche, ułożone już włosy). Jest bardzo wydajny i można go łatwo wyczesać (np. wieczorem). Atomizer z pompką jest niezwykle wygodny - lakier ląduje na włosach, a nie wszędzie wokół (przy soczewkach kontaktowych to b.ważne), łatwo można go też dozować na wybrane partie fryzury (np.tylko u nasady), rozpyla się delikatna mgiełka. Szczerze polecam. Używam tego produktu od: wielu, wielu lat Ilość zużytych opakowań: nie zliczę, dziesiątki