Świetne serum odżywcze dla cery okolic oczu - rozjaśniające i optycznie odmładzające spojrzenie
Serum używam z powodzeniem na dzień od przeszło dwóch miesięcy, dzięki uprzejmości Ekipy Portalu Wizaz.pl, która nagrodziła mnie nim w związku z wyróżnieniem tytułem Recenzentki Miesiąca Maja 2022, za co szczególnie dziękuję, gdyż kosmetyk jest – super.
Urokliwy, mały (15 ml – ilość typowa dla kosmetyków pod oczy) szklany słoiczek z estetyczną etykietką, zwieńczony równie małą pompeczką (plus!) dawkuje wystarczającą, i bardzo wydajną, opalizującą, żelową, delikatną, natychmiast się wchłaniającą, świeżo bezwonną kropelkę serum wystarczającą do okolic obu oczu.
A ten mały słoiczek odziano jeszcze w porównaniu z nim we wręcz absurdalnie duży kartonik. Ładny, estetyczny, przy czym jego gabaryty wynikają zapewne z konieczności wygospodarowania odpowiedniej powierzchni do umieszczenia instrukcji obsługi i składu serum, co pozwoliło na rezygnację z odrębnej karteczki z opisem, i związaną z tym oszczędność prądożernego procesu druku. I może się mylę, ale duże pudełko jest raczej trudniej wynieść ze sklepu bez uiszczenia zapłaty, niż małe. W takim układzie - plusy i za słoiczek, i za kartonik.
A przede wszystkim plusy za działanie specyfiku. Już opisałam pozytywy bardzo przyjemnej aplikacji serum, a najważniejsze tak naprawdę są skład i działanie kosmetyku, co do których także szykuję same pochwały.
Serum zawiera kompleks rozświetlająco-ujędrniający złożony z 3% peptydów i aż 5 % ekstaktów z żeń-szenia, guarany, imbiru oraz kofeiny, poprawiających mikrokrążenie, działających odżywczo i przeciwzmarszczkowo na delikatną, skłonną do cieni i opuchnięć cerę okolic oczu. Do tego składnik soft-focus zapewnia subtelny, opalizujący efekt odbicia światła, delikatnego rozświetlenia spojrzenia i optycznego wygładzenia cery.
U mnie wszystko to działa fenomenalnie, a do tego serum nie obciąża i nie lepi się na skórze, dzięki czemu nawet w upalny dzień na pokrytej nim cerze nie odbijają się smugi tuszu do rzęs. Serum ma delikatną kosystencję, ale działa odczuwalnie, i z moją – podkreślam – mieszaną cerą (choć wrażliwą i wymagającą, 40+) nie muszę do niego stosować już dodatkowego kremu, aby skóra wokół oczu była gładka, napięta, pozbawiona skaz, rozświetlona, i sprawiała – tak jak i same oczy - wrażenie wypoczętej.
Gorąco ten rozkoszny i skuteczny kosmetyk pod oczy polecam.
Zalety:
- naturalne składniki – kompleks rozświetlająco-ujędrniający złożony z 3% peptydów i 5% ekstaktów z żeń-szenia, guarany, imbiru, kofeina; "baza" kremu też jest w porządku miksturą;
- opalizujący delikatnie i naturalnie składnik soft-focus – odbijający światło i optycznie wygładzający skórę;
- efekt – dobrze nawilżona, odżywiona cera okolic oczu, gładka, bez cieni i opuchnięć, rozświetlone, wypoczęte cera i spojrzenie, optycznie powiększone oczy (pluuus!);
- wydajność – świetna - malutka kropelka z nie do końca przyciśniętej pompki wystarcza na okolice obu oczu;
- wchłanialność – idealna, natychmiastowa;
- konsystencja – przyjemna – delikatnego żelu;
- zapach – bezwonność w przyjemnym, świeżym typie;
- opakowanie – sugerujące luksusową zawartość - ładny, estetyczny, mały (15 ml) szklany słoiczek z wygodną pompeczką; w schludnym kartoniku – sporym, ale dzięki temu uniknięto drukowania dodatkowej karteczki z "instrukcją obsługi" – wszystko można wyczytać z powierzchni kartonika (plus!);
- cena – "średnia półka", więc nie aż tak niska – ok. 50 zł za 15 ml, ale adekwatna do jakości kosmetyku i dużo niższa, niż zagranicznych kosmetyków tego typu
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie