Woda różana to jeden z najczęściej wybieranych przeze mnie hydrolatów,latem na noc, w pozostałe miesiące również i na dzień.
Nie odbiega jakością od tych tańszych jak i droższych hydrolatów,także jest dla mnie typem,po który sięgnę w razie promocji, ponieważ regularna cena jak na hydrolat jest średnia a nie niska.
Hydrolaty to oprócz olei podstawa mojej pielęgnacji, zdecydowanie łatwiej i szybciej aplikuje się czy serum czy emolientowy kosnetyk na wilgotną skórę,można też w taki sposób uchronić się przed ściągnięciem skóry przez np hialuron zawarty w kosmetyku czy przyspieszyć wchłanianie tych opartych na emolientach.
Ten hydrolat lekko skórę nawilża i ujednolica,regularne używanie sprawia,że wydaje się bardziej promienna,tonizuje skórę i odświeża.
Oczywiście nie jest to intensywny efekt,polegając tylko na hydrolacie w kwestii takiego działania możemy nie odczuć takich efektów od razu, a zaobserwować je dopiero kiedy hydrolat odstawimy. Dla mnie jest jednym z elementów pielęgnacji.
Domyka pory,ale nie tak intensywnie jak np hydrolat z oczaru,także przy młodszej mieszanej skórze czy tłustej,może być dobry na noc, jego działanie idzie bardziej w kierunku nawilżania,rozjaśniania i regeneracji,niż regulowania sebum,co nie znaczy,że w jakimś stopniu też tego nie robi,jest dobrą opcją dla skór odwadniających się,dojrzalszych,suchych,wrażliwych,naczyniowych, łagodzi też podrażnienia.
Oczywiście warto pamiętać,że to organiczny składnik i warto zrobić próbę uczuleniową zanim zdecydujemy się używać,nie wszystko jest dla każdego. Moja jest mieszana,ale po 30stce,także ma inne potrzeby niż 10 lat temu, jej problemem jest już bardziej pojawienie się pierwszych zmarszczek niż nadprodukcja sebum,co nie znaczy,że nie pojawiają się na niej niedoskonałości i stała się kompletnie matowa.
Ten hydrolat jest dobrym rozwiązaniem dla skór jak moja, nie ma potencjału wysuszania skóry w nadmiarze jak np oczar,ale z drugiej strony kiedy ta nadmierne się tłuści może być za delikatny.
Czy wrócę do hydrolatu z róży tej marki? Niekoniecznie,z bardzo prostej przyczyny,znajdą się tańsze wersje,jakościowo tak samo dobre, ten nie ma dodatkowych składników jak np hydrolat Bosphaera, do tego opakowanie dość szybko zawiodło. Jest szklane,to na plus,ale atomizer po kilku użyciach zaczął się zacinać, być może trafiłam na taki egzemplarz,ale zmuszona byłam przelać go w inne opakowanie.
Ja używam bardzo dużo hydrolatów, szybko mi schodzą,także ten skończył mi się po ponad miesiącu,akurat trafiło na moment kiedy miałam większe potrzeby pod tym względem,częściej za dnia odświeżałam nim twarz, ale zaczęłam jednocześnie stosować też inny także nie da się ukryć,że tempo było rekordowe. Zazwyczaj 100ml hydrolatu starcza mi na dwa miesiące.
Hydrolat fajnie też scala makijaż,może poniekąd zastąpić fixer,ale oczywiście nie utrwali tak makijażu jak kosmetyki dedykowane takim praktykom,na pewno czy podkład czy puder robią się mniej płaskie po spryskaniu twarzy raz,dwa razy hydrolatem, najlepiej z odległości minimum 20 cm,w celach pielęgnacyjnych zmniejszam tą odległość i podwajam ilość.
Reasumując,dobra propozycja w promocji,ale ja sama już nie wrócę,chyba że akurat będzie pod ręką kiedy skończy mi się hydrolat. Ma u mnie 4-.
Zalety:
- Wspomaga pielęgnacje rozjaśniająca, nawilżającą i regenerująca, odświeża i tonizuje,ułatwia aplikację kosmetyków opartych na hialuronie czy emolientach,przyspiesza ich wchłanianie. Łagodzi. Prosty skład. Średnia półka cenowa,w promocji korzystna. Szklana butelka.
Wady:
- Opakowanie dość szybko się zepsuło,zawiódł atomizer. Cena bez promocji na moje tempo zużycia trochę za duża. Nie jest to hydrolat typowo regulujący sebum w przypadku młodszych skór.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie