Editt Cosmetics Cantare, Pomadka ochronna 

Ja osobiście je uwielbiam :) Po pierwsze-czysty sentyment. W gimnazjum oraz liceum zawsze miałam taką pomadkę w kieszeni kurtki/płaszcza, te plastikowe opakowania wprawdzie są liche i szybko się ścierają napisy, ale ja uwielbiam wszelkie przezroczyste gadżety, no i zawsze ich widok będzie mi się kojarzyć z najmilszymi latami życia. Mam też słabość do ich zapachów-nie są to idealnie odwzorowane owoce, ale przyjemne i nie zostawiają nieprzyjemnego drapiącego posmaku. Miałam wszystkie, ale moje ulubione to truskawka oraz brzoskwinia. Po raz kolejny sentymentalny zapach czasów szkolnych :) Po drugie-producent tutaj wywiązuje się ze swojej obietnicy-określa tę pomadkę jako produkt ochronny, nie czaruje, że produkt magicznie zregeneruje czy nawilży nawet najbardziej wysuszone usta. I ta pomadka CHRONI. To po prostu ładnie pachnąca wazelina w sztyfcie-jest tłusta i otula usta konkretną warstwą, która wspaniale izoluje delikatny naskórek od wiatru, mrozu czy wszelkiego innego zła. Zawsze noszę ją w kieszeni jesiennych oraz zimowych kurtek, na dwór jest idealna-była ze mną w górach, na każdym spacerze w śnieżny dzień czy wszędzie tam gdzie po prostu muszę zabezpieczyć usta. Pomadka chroni przed wysuszeniem oraz zmiękcza usta, ale też nie nawilża ani nie regeneruje. Czyli nie robi tego czego producent nie obiecał, proste :)

Pomadkę kupiłam przypadkiem , nie zabrałam torebki a przy obecnym mrozie o wysuszenie ust nie trudno, więc na szybko do sklepu ,zakup i już w kieszeni. I tak jest to pomadka ,którą kupowałam jeszcze jak chodziłam do szkoły średniej, więc od lat jest dostępna na rynku. Za dużo od tego czasu też nie podrożała, bo obecnie kosztuje 2,80 zł. Opakownie jak to jest od zawsze jest plastikowe, które ma dobre zaklikiwanie ,ale jak już pęknie zatyczka to lata po całej torbece, plasktik nie najlepszej jakości. Zapach pomadki słaby ,bo niby mam na opakowaniu obrazki cytrusów i bananów a zapach czuć tylko przy nakładaniu a po chwili już go nie ma. Smak taki nijaki , mi nie przeszakdza, jest słabo wyczuwalny. Co do nawilżenia ust, jest chwilowe , mimo tego ,że pomadka jest tłusta to dość szybko znika z ust. Pamiętam, że w ciepłe dni się łamała non stop, teraz w okresie zimowym jest ok. Jest to pomadka typu na chwilę ( bo nie mam nic w torbece a nie chce stracić fortuny), nie zaszkodzi ale cudów się nie spodziewajmy.

Pomadka ta to już pewnego rodzaju klasyk. Może nie za samo działanie, ale obecność na rynku już tyle lat. Kiedyś używałam jej i głownie tylko jej. Miałam jej każdy rodzaj. Kiedyś w swoim ulubionym wtedy sklepie, zakupiłam limitowaną wersje z brokatem. Kosztowała 1.50 złotych. Śmieszne grosze, prawda? Mozna powiedzieć, ze kolekcjonuje wszelkiego rodzaju produkty do ust, dlatego lubię ich mieć duzo, ale tyle by nie marnować. Tą pomadkę już miałam dawno, i może spróbowałam bym jej ponownie, ale nigdzie jej nie widziałam. Pomadka ta jest jak wazelina w sztyfcie. Mocno natłuszcza i chroniła przed wysuszeniem. Wydawała mi sie ekstra na zimę. Rożne warianty, rożnie i ładnie pachniały. Im dłużej ją używałam, tym bardziej przesuszała mi usta. Wydaje mi się, ze po prostu po jakimś czasie usta przyzwyczaiły się do pomadki i przestała działać. Opakowanie ma nie trwałe, które szybko mi się połamało, a sama pomadka również mi się połamała i musiałam ją naprawić. Nie nakłada się jej szybko i miękka, jest dość twarda i dlatego jest łamliwa.

Używałam już parę rodzai tych pomadek cena również nie jest jakaś wygórowana więc czemu by ich nie wypróbować? Specjalnie nie byłam jakoś zachwycona dobre to że dość dobrze natłuszcza usta z zapachem już jest już słabiej gdyż w późniejszym czasie jest słabo wyczuwalny.

plusy: + soczysty owocowy zapach + dobrze się rozprowadza + dobrze nawilża minusy: - zbyt tłusta inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - tandetne opakowanie + niska cena

CENA Kupiłam tę pomadkę na targu za 2,50 zł. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tą firmą, szczerze mówiąc kierowałam się tylko tym, że potrzebowałam jakiejkolwiek ochrony na usta na najbliższe 2 tygodnie, potem planowalam porządne zakupy "porządnej" pomadki ochronnej do ust. SKŁAD Oczywiście spodziewałam się, że w pomadce za 2,50 zł nie będzie w 100% naturalnych olejków roślinnych i się nie zaskoczyłam. Skład: PETROLAUM, PARAFFIN, TOCOPHERYL ACETATE (to właśnie jest filtr UV), PARFUM. PIERWSZE WRAŻENIE Kurcze, po przeczytaniu składu nałożyłam pomadkę na usta i okazała się mięciutka jak wazelina, wręcz miękka jak błyszczyk w sztyfcie. Myślę, że gdyby używać jej codziennie, skończyłaby się dość szybko. ZALETY + nadaje ustom piękny połysk + dzięki temu, że jest tak miękka, mogę ją nakładać na usta pomalowane wcześniej pomadką lub delikatną konturówką + naprawdę przyjemnie się ją nosi: usta są miękkie, delikatne, natłuszczone, chronione przed wiatrem, mrozem, słońcem... + mam wresję pomarańczową, która faktycznie daje pomarańczowy posmak na wargach DOBRA DO NOSZENIA W TOREBCE Ja noszę tę pomade w torebce i używam na uczelni, na dworze podczas uprawiania sportu, w pracy. W tej roli spisuje się wybitnie, ponieważ jest mega tania, bardzo wygodna w użyciu (przeźroczysta, więc nie zrobimy sobie nią krzywdy, nakładając produkt bez lusterka). Nie używałabym jej na co dzień, bo w domu wolę smarowac wargi czystym masłem shea, które jest naturalne i naprawdę odżywcze. Jednak do pomadki Cantare będę wracała, bo za 2,50 zł stanowi rewelacyjny produkt "podróżny", wręcz idealnie się spisuje poza domem, gdy chcę zadbać o usta szybko i skutecznie. OPAKOWANIE Dla mnie super: przeźroczysty plastik w pomarańczowym kolorze bardzo mi odpowiada. Jest prosty i łatwy w użyciu. CZY TO JEST ZWYKLA WAZELINA? na początku bałam się, że to będzie po prostu wazelina w sztyfcie. Jednak działa znacznie lepiej niż zwykła wazelina, bo moje usta są po niej miękkie, delikatne, natłuszczone, nawilżone, nie pękają ani nie przesuszają się na dłuższą metę. JESTEM NA TAK!!! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Zalety: + cena! + jest mocno tłusta, a takie lubię + dobrze pielęgnuje i chroni usta + króciutki skład (4 składniki!) + dość przyjemne zapachy Wady: - roztapia się i łamie (i nie potrzeba do tego upału); prawie nigdy nie udaje mi się zużyć całego sztyftu - słaba dostępność - bardzo brzydkie i mało trwałe opakowanie

Przez pewien czas miałam chrapkę na cytrynową pomadkę i znalazłam - w małym sklepiku, gdzie kosztowała tylko 1,50 :D . Całkiem przyjemnie pachnie, nawet dobrze natłuszcza i chroni usta. Minusy są takie, że w cieplejsze dni łatwo się topi oraz że jest mało wydajna. Nie przeszkadza mi zbytnio fakt, że to w zasadzie pachnąca wazelina, czasami nie zaszkodzi ;) . Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka

Szczerze mówiąc kupiłam ją przypadkowo. Strasznie lubię mieć dużo produktów do ust i nie tylko. Myślałam, że będzie kolejnym bublem natomiast okazała się lepsza nawet od Nivei :) a różnica cenowa jest dosyć duża. Ja ją dostałam za 1.20zł, butelka zielona. Duży plus dla niej, ponieważ: Ostatnio miałam strasznie popękane usta i w jeden dzień zdołała je wyleczyć co jest cudem, oczywiście używałam jej jak "głupia", żeby pozbyć się brzydkich ust :) Ogółem całkiem dobry produkt, jednak dla niektórych trudno dostępny. Polecam. Używam tego produktu od: Niecałego miesiąca. Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1.

Kupiłam w supermarkecie za 1, 25 zł. Wybrałam wersję pomarańczową. W okresie zimowym sprawdziła się raczej średnio. Właściwie to się nie sprawdziła. Początkowo nawet nieźle chroniła przed przesuszeniem, wiatrem i mrozem. Przyjemnie nawilżała. Bardzo ładnie pachniała i była nawet smaczna. Pod koniec użytkowania nie byłam z niej tak bardzo zadowolona, bo mnie przesuszała. Dodatkowo pod koniec złamała mi się i musiałam ciągle uważać, żeby mi nie wypadła. Przyjemna na raz, ale raczej nie wrócę. Używam tego produktu od: używałam przez ok. 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedna szminka

Kupiłam za złotówkę na straganie. Gdybym używała jej latem, pewnie strzeliłabym piatkową ocenę. Miałam jednak okazję użyć pomadkę w zimowe mrozy. I tu podstawowy minus produktu-na mrozie wazelina zamarza jak wosk i dosłownie robią się na ustach odpadające grudki i płatki! Szok. W plusowych temperaturach nie mam zastrzeżeń, tłusta, ładnie pachnąca pomadka. Myslałam,ze może każdy sztyft ochronny tak się zachowuje i wygrzebałam jakiś kupiony dawno temu ogryzek pomadki ochronnej z apteki, nie pamiętam firmy, bo starły sie napisy z plastiku. Cóż, sztyft apteczny kupiony za solidne 8 czy 10zł nie zmienił konsystencji przy najgorszym mrozie..Smarowidło jeszcze kupię, bo idzie ocieplenie, ale na zimę nie polecam,do wyrzucvenie Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Pomadkę kupiłam za wyjątkowo niską cenę-1 zł, w małym sklepiku z kosmetykami. Potrzebowałam czegoś co dobrze ochroni moje usta przed wiatrem oraz mrozem i nie zawiodłam się. Pomadka nawilża, chroni, moje usta nie są wysuszone. Dużo osób myśli, że tanie kosmetyki mało znanych marek są gorsze-to nie jest prawda:) Poza ochroną podoba mi się jej zapach. Ja mam truskawkową-w różowej obudowie. Pomadka dobrze rozprowadza się na ustach-nawet na dworze przy niskich temperaturach. Polecam:) Obudowa troszkę mi pękła, ale nadal trzyma się dzielnie. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

wrzuciłam przy okazji w supermarkecie, bo była tania. spodziewałam się, że może mi podrażnić usta, czy coś, no ale skąpstwo górą. na szczęście nic takiego się nie stało. wręcz przeciwnie. przynosi ulgę wysuszonym wargom. co prawda bardziej jest to takie doraźne działanie niż jakaś głębsza pielęgnacja, ale za taką cenę nie ma co wybrzydzać tylko się cieszyć, że nic nie podrażnia. mój chłopak twierdzi, że pachnie trochę smarem. + bardzo tania + nie szkodzi ;P + przynosi ulgę przesuszonym wargom - ten rzekomy zapach smaru - dostępność - brak działanie pielęgnacyjnego. tylko ochronne i doraźne nie jest to kosmetyk idealny, są lepsze, ale jest taka tania że na pewno będę ją kupować jak tylko na nią trafię. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: prawie dwa

Miałam dwie pomadki z tej firmy- pomarańczową i niebieską. Kupiłam je za zawrotną cenę- 2 złotych w kiosku na osiedlu. Nie oczekiwałam jakiegoś wielkiego "bum", przecież to tani produkt. Opakowanie wykonane jest z tendetnego plastiku,który szybko się łamie,ale czego wymagać za tą cenę. Produkt sam w sobie pachnie bardzo ładnie. Po nałożeniu na usta odczuwam podobne wrażenie jakbym palcem nawaliła sobie na usta tone wazeliny. Strasznie wargi po nałożeniu tego specifiku są tłuste, jakby oblepione tłustą warstwą. Po chwili to uczucie znika i usta są nawilżone,ale niestety tylko na chwile. Jak dla mnie te pomadki się nie sprawdziły,ale za taką cene można kupić i samemu wypróbować :)

Świetna pomadka ochronna za grosze. - Jeśli chodzi o minusy, to niesolidne opakowanie. Nasadka łatwo pęka i odpada, a całość jest dziwnie obluzowana i ogólnie rozłazi się w rękach. Także duży minus za opakowanie. Plusy: - pielęgnuje i nawilża - lekka, nie daje uczucia ciężkiego smalcu na ustach tak jak np. Nivea - wspaniałe zapachy (mam różowy), które kojarzą mi się z dzieciństwem:) - taniutka (ja dopadłam 2 szt za 3 zeta) Ogólnie deklasuje konkurencję pod względem jakości produktu ale to opakowanie psuje efekt Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilka

Nie tylk cena jest mocną stroną tej pomadki, bardzo dobrze chroni usta nawed przed największym mrozem, ma łądne kremowe zapachy ale ma też parę poważnych minusów. Po pierwsze przez swoja konsystencje bardzo szybko się kończy i (według moich obserwacji) wcale nie regeneruje jakoś szczególnie warg. Używam tego produktu od: 7 lat Ilość zużytych opakowań: około 40

CUDOWNY BALSAM KTÓRY NAPRAWDE DOBRZE NAWILŻA I PIELĘGNUJE USTA.UTRZYMUJ SIE DOŚĆ DŁUGO, PACHNIE ŚWIETNIE, ŁATWO APLIKUJE ***-WIĘC CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ :) NAPRAWDĘ POLECAM . CENA MALUTKA :) Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Moje dziecko jak było małe pytało mnie, czy można kupić coś za cenę 1 złotówki. Wtedy wydawało mi się, że nie.... Dziś jestem w posiadaniu pomadki ochronnej po 1 zł zakupionej w sklepie sieci ABC w jednej z kaszubskich wiosek. Pomadka jest wspaniała, gdybym to ja wiedziała, że okaże się być tak dobrej jakości kupiłabym cały zapas. W mieście niestety niee widziałam tej firmy, albo może nie wiem gdzie jej szukać? Pomadka jest z gatunku tych miękkich, na pewno nie wolno nosić jej w kieszeniach spodni - na bank się roztopi. Rewelacyjnie się rozprowadza na ustach, dobrze natłuszcza, nawilża, odżywia. Ja mam wersję w kolorze pomarańczowym, pachnie trochę esencją do ciast, ale mi to nie przeszkadza. Jak dla mnie rewelacja za grosze. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 duże