Do recenzji JR chcialam podejsc juz wczesniej, ale zastanawialam sie wlasciwie co mam na ten temat pisac, bo zapach jest jakis taki sprzeczny, kloci sie sam ze soba, maskuje sie, kryguje, udaje ze jest inny niz jest, stwarza efektywne pozory z flakonu, zeby na skorze pokazac swe prawdziwe, rachityczne oblicze i po chwili sie ulotnic.
Wachajac z korka w perfumerii wydal mi sie taki charakterny, drapiezny, interesujacy, ale to co wychodzi na mojej skorze to jakis blady cien tego wrazenia...
Ja czuje najbardziej cos takiego: roze i cytrusy(moze kumkwat??) na zamszwym podbiciu, wyraznie czuje zamsz/skore. (troche jakby chcialy byc podobne do kelly caleche) . Jednak to pachnie typowo unisexowo, zabraklo komus pasji i serca do dodania tej kompozycji pierwiastka kobiecego, jak mozna pisac w opisie ze to typowo kobieca kompozycja. Sa takie ostro - swieze. Na skorze takie toporne i bez uroku, a do tego blade. No ja nie czuje sie w nich kobieco, wrecz przeciwnie - najbardziej pasuja do spodni w kant, krawata, bialej koszuli i kapelusza.
Najbardziej denerwuje mnie to, ze sa niewyczuwalne ani przez otoczenie ani juz po pol godzinie przeze mnie. Myslalam, ze beda przestrzenne, a nie sa w ogole - sa bliskoskorne, a ja zawsze chce przestrzennosci i projekcji. No i liczylam na "jakas" trwalosc, a nie na takie przykre tempo znikania.
Tworcy zapachow chyba chca wylansowac nowa definicje "kobiecego" zapachu - surowego, unisexowego, nieslodkiego, niesubtelnego. Nie rozumiem propagowania damskich zapachow jak "prosto od szewca", wiecie o co mi chodzi, fajnie jak galanteria pachnie skora, ale zeby od razu nasze cialo? No ale mojej kumpeli z kolei podobal sie szalenie, tak bardzo, ze przywlaszczyla moja probke ;p
Jesli o mnie chodzi, zebym polubiła perfumy, musza mnie czyms ruszyc, a te mnie nie ruszaja wcale.
Flakonik wydaje sie byc porzadny, pomysl z odczepiana klodka fajny.
Zdecydowanie bardziej wole od Richmonda Viva Rock, w sumie to maja jakies wspolne nuty chyba, tak sobie teraz mysle, ale tamte sa o wiele przyjemniejsze.
Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: niecala duza probka