Claresa Galaxy, Soak Off UV/ LED Color Lakier hybrydowy

Posiadam kolor czerwony i fioletowy. Kupiłam je w Hebe za jakieś 12 zł. Widziałam je wcześniej na stronie internetowej a ponieważ lubię wszystko co się błyszczy to musiałam je kupić. Niestety zawiodła się jeśli chodzi o kolory. Są one ciemniejsze niż na zdjęciach. Czerwony to właściwie podchodzi bardziej pod bordo niż typową czerwień. Błyszczące drobinki giną gdzieś w tym wszystkim. Owszem widać je ale w słońcu albo pod lampą a tak przy normalnych czynnościach efekt dla mnie osobiście jest zbyt delikatny. Nie czepiam się absolutnie reszty no wszystko jest na plus. # trwałości ok. 2 tygodnie czasem dłużej w zależności co robimy, przy tak ciemnych kolorach starte końcówki widać szybciej i bardziej # pędzelek troszkę szeroki ale wygodny w malowaniu # konsystencja z tych gęstszych , nie wylewa się na skórki # utwardzam je nawet 2 minuty bo takie ciemne kolory zawsze trzymam pod lampą dłużej niż zaleca producent # nie robią się bąbelki, nic się nie marszczy # usuwam je acetonem w taki sam sposób jak każdy inny lakier # cena na promocji ok .12 zł, regularna 20 zł Rzadko ich używam i na pewno nie pokuszę się o inne kolory. Dla mnie wypadają za ciemno. Jeśli ktoś lubi taki efekt to pewnie mu się spodoba bo jest do wyboru kilka ciekawych kolorów

Tak cudownie się zapowiadało... A wyszło słabiutko... Lubię lakiery z Claresy, bo dobrze się utwardzają, są trwałe, niedrogie i całkiem dobrze kryją. Ta seria bardzo mnie zaciekawiła, bo lubię efekt rozgwieżdżonego nieba na pazurkach, ale to, co uzyskałam, było nieco zasmucające. Używałam lakieru w kolorze Galaxy Black. Ten lakier ma dość rzadką konsystencję; wydaje się rozwodniony. Pigmentacja jest znikoma. Może przy 4-5 warstwach byłoby lepiej, ale to nie na moje nerwy nakładać nieskończoną ilość warstw. Przypuszczam, że na ciemnej bazie byłoby też lepiej, ale sam efekt drobinek nawet przy większej ilości warstw nie był zadowalający. Ledwo widoczne drobinki słabo migotały w świetle słońca czy lampy. Dobre utrzymywanie i utwardzanie czy atrakcyjna cena nie przekonały mnie do dalszego testowania innych kolorów. Zdecydowanie bardziej wolę dodać pyłek na lakier z ciemną bazą niż denerwować się nakładaniem kolejnej i kolejnej warstwy lakieru.

Lakiery zamknięte w typowym dla claresy opakowaniu. Mają dość spore pędzelki , ale ja osobiście je lubię. Mimo wszystko sa dla mnie wygodne w użytkowaniu i precyzyjne. Posiadam prawie całą serię Galaxy i uważam, że lakiery są przepiękne. Dla kogoś kto lubi błysk naprawdę polecam. Lakiery są gęste i świetnie napigmentowane. Już jedna warstwa wystarczy do całkowitego pokrycia, bez prześwitów. I trzyma się równiez bez zarzutów. Dobrze zabezpieczona nie ściera się, nie blaknie i siedzi na paznokciach aż do ściągnięcia przy użyciu acetonu czy frezarki. Co do samego ściągnięcia też nie ma najmniejszego problemu. Lakiery do tego sa naprawdę w fajnej cenie a jeszcze często sa na promocji.

Kolor Black jest piękną czernią z mieniącymi się różowo, fioletowo niebieskimi drobinami. Wygląda niesamowicie! Pomimo iż kocham nudy to czasami mam ochotę na czerń na paznokciach. Tutaj dodatkowo wszystko pięknie się skrzy - idealna zimowa pozycja. Konsystencja jest gęsta, ale przyjemna w nakładaniu. Lakier utwardzony w lampie LED przez 90s trzyma się nieskazitelnie przez tydzień, później nieco widać przetarte końcówki - ale u mnie to standard od pracy przy komputerze. Jednak trwałość w ogólnym rozrachunku jest zadziwiająco dobra, dlatego z chęcią przetestuję kolejne kolory, nie tylko z tej serii.