Avon Attraction Intense EDP 

Spośród wszystkich próbek czy testerów, jakie można otrzymać robiąc zakupy na stronach różnych drogerii internetowych chyba najbardziej lubię właśnie miniaturowe wersje perfum bądź wód toaletowych. Zdecydowanie takie rozwiązanie pozwala nam na zapoznanie się z zapachem przed ewentualnym zakupem i sprawdzenie, czy takowe nuty zapachowe nam pasują. Ostatnimi czasy, robiąc zakupy na stronie jednej z drogerii internetowych udało mi się otrzymać próbkę perfum od marki Avon. Ostatnio bardzo się z nimi polubiłam i coraz chętniej po nie sięgam mimo, iż z początku byłam do nich negatywnie nastawiona. Jakiś czas temu miałam okazję widzieć flakon perfum Attraction Intense na żywo i bardzo przypadł mi do gustu. Posiada on fikuśny, rzadko spotykany kształt oraz złotą barwę z malutkim akcentem o tej samej barwie w postaci nazwy kosmetyku. Cena regularna w przypadku wody o pojemności pięćdziesięciu mililitrów wynosi około pięćdziesięciu dwóch złotych. Osobiście posiadałam kilka małych wersji tego produktu. Starczyły mi na niecały miesiąc stosowania raz na jakiś czas. Muszę przyznać, że kosmetyk ten swoim zapachem bardzo przypadł mi do gustu. Zdecydowanie są to bardziej eleganckie, ale nie za intensywne nuty. Czuć tutaj drzewno - owocową nutę z dodatkiem imbiru. Moim zdaniem połączenie to zdecydowanie ze sobą współgra. Dodatkowo perfumy te są naprawdę bardzo trwałe, spokojnie utrzymywały się na mnie przez cały dzień, a jego zapach generował komplementy od mojego otoczenia. Moim zdaniem jest to idealna, elegancka propozycja dla fanów naturalnych, drzewnych czy owocowych zapachów. Nie jest za intensywna, ale jednocześnie bardzo dobrze utrzymuje się na skórze. Z wielką przyjemnością mogę ją polecić.

Uważam, że perfumy te są jednymi z lepszych dostępnych z marki Avon. Ich zapach jest zniewalający - słodki, ale nie do stopnia w którym stają się duszące. Są nieziemsko trwałe, ich zapach pozostaje na ubraniach nawet przez kilka dni, co jest dość rzadko spotykane dla perfum z tej puli cenowej. Naprawdę polecam dla osób lubiących bardzo słodkie, ciepłe perfumy.

Attraction Intense jest trochę słodszy od klasyka. Zapach jest esencjonalny i co chwila dobiega do nosa. Jednak dla otoczenia raczej słabo wyczuwalny, wije się wokół skóry właścicielki. Na początku trochę odstrasza swoją syntetyczną nutą, ale z czasem się wygładza, robi się miękki i otulający. Trwałość porównywalna do klasycznej wersji. Nie potrafię wyczuć bogactwa nut zapachowych, które podaje fragrantica, ale zawsze podświadomie wybieram zapachy z czarną orchideą w składzie i te perfumy ją mają. Ona dodaje takiego kobiecego wydźwięku kompozycjom. Polecam go raczej fankom zapachów słodkich i przyjemnych, nieskomplikowanych. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale na trzy mocne gwiazdki zasługuje.

Perfumy bardzo mi się podobają, mam już 2 opakowanie ich i na pewno nie jest to ostatnie. Sam zapach jest taki słodki i otulający idealnie sprawdzi się na jesień, zimę. Ta wersja Intense podoba mi się najbardziej z pośród całej kolekcji Attraction. Trwałość też zdecydowanie na plus bo jeszcze na drugi dzień perfumy są wyczuwalne na ubraniu. Na ten moment dla mnie jest to jeden z najładniejszych zapachów jeżeli chodzi o perfumy avonu.

Tuż po otwrciu z flakonu wydobywa się mocna słodycz- być może to za sprwą kandyzowanego imbiru, który Attraction Intense ma w sobie. Dla mnie to nic innego jak jeszcze bardziej słodki i podkręcony cukier. Po lekkim wywietrzeniu ta słodycz ustępuję. Zapach staje się bardziej przyjazny, ciepły i otulający. Wyczuwałam go na sobie dosłownie cały dzień. Poleciłabym go wszystkim miłośnizkom klasycznego Atrraction, gdyż jest najbardziej zbliżony do oryginału jeśli damy mu czas i trochę zwietrzeje. Czy ta woda mnie zaskoczyła? Otóż nie , bo jest bardzo zbliżona do pierwszej wersji. Liczyłam na coś zupełnie innego. Nie jestem zwolenniczką tworzenia czegoś bardzo podobnego co już jest. Jeśli hodzi o sam zapach i jego trwałość to spokojnie mogę dać 5.

Flakon jest charakterystyczny dla całej serii, z tym że w kolorze złotym. Pod światło można podejrzeć zużycie perfum. Liczyłam na bardziej wyczuwalny imbir, ale zapach i tak mi się podoba. Świetnie się sprawdzi jesienią i zimą, latem jakoś go na sobie nie widzę. Jest dość słodki - nie potrafię wyodrębnić poszczególnych nut, ale zapach jest przyjemny i otulający. Nie jest zbyt skomplikowany i nie ewoluuje zbytnio, ale troszkę się zmienia - po kilku minutach słodycz ustępuje nutom nieco bardziej orientalnym. Myślę, że miłośniczkom całej serii przypadnie do gustu. Trwałość i projekcja mogłyby być bardziej "intense", dlatego ja ponawiam aplikację w ciągu dnia, no ale ja też lubię roztaczać zapach wokół siebie. Myślę, że to całkiem udany wypust Avonu na nadchodzącą zimę.