Lactacyd Pure, Naturalny żel do higieny intymnej 

Lubię żele do higieny intymnej tej marki, używałam już kilku z nich, zwłaszcza wersja podstawowa gościa i mnie kilkukrotnie. Jednak właśnie w niej zaczął mi przeszkadzać zapach, który jest jednak dość intensywny. Ostatnio jestem tak przebodźcowana, że nawet w tego typu kosmetykach szukam produktów bezzapachowych i to był strzał w dziesiątkę. Żel do najtańszych nie należy, jednak warto go kupić. Ma dobry skład, krótki, bez substancji podrazniajacych. Opakowanie jest zgrabne, dobrze leży w dłoni. Ciemnozielony plastik jest przezroczysty. Konsystencja żelu to taka nieco rozwodniona galaretka, trzeba uważać żeby nie wylać na dłoń za dużo produktu. Żel dobrze oczyszcza okolice intymne, nie podraznia i nie uczula. Mimo braku sls w składzie dobrze się pieni i zapewnia uczucie czystości i komfort. Nie należy do tytanów wydajności, ale i tak kupię go ponownie.

Przez kilka lat byłam wierna płynom Facelle z Rossmanna, ale znudziły mi się i postanowiłam trochę popróbować z drogeryjnych półek. Klasyczny Lactacyd dobrze się kiedyś u mnie sprawdzał, więc skusiłam się na wariant Pure w pięknej, zielonej buteleczce. Wyżej wymieniona buteleczka, jak już wspomniałam, krzyczała do mnie "Kup mnie!" Uwielbiam taką leśną, butelkową zieleń, więc długo mnie namawiać nie trzeba było. Szata graficzna jest więc jak najbardziej na plus - jeśli chodzi o wygodę użytkowania to przyznam szczerze, że dla tego wariantu zdecydowanie przydałaby się pompka. Ten żel ze względu na konsystencję, powinien być łatwiejszy w użyciu z pompką, a nie zatrzask i wylewanie na dłoń. Kosmetyk faktycznie, jak zaznacza producent, jest bezzapachowy. Ma ciekawą konsystencję, bo takiej rzadkiej, tężejącej galaretki. Słabo się pieni, co jest zrozumiałe, bo nie jest oparty na silnie pieniących slsach. W ogóle, skład jest w porządku. Żel spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli myje, oczyszcza, jest łagodny dla delikatnych stref intymnych i myślę, że sprawdzi się w czasie, gdy potrzebujemy czegoś łagodniejszego do higieny intymnej. Oceniam na taką solidną czwórkę - jest poprawny, skuteczny, ale zabrakło tego efektu wow, który sprawiłby, że będzie to mój ulubieniec. Chyba nawet podstawowy Lactacyd sprawił mi się lepiej.

Ogólnie lubię płyny tej firmy i zawsze byłam z nich zadowolona ale ta wersja jest dla mnie bardzo słaba. Nie czuje w ogóle uczucia świeżości a tak jakbym po prostu umyła się wodą. Ogólnie pierwszy raz mam tak "niemyjący" płyn do higieny intymnej a próbowałam już różne marki i produkty z mniej i bardziej naturalnym składem więc nie wiem co tutaj nie wyszło.

Nareszcie Lactacyd postawił na naturę i wypuścił na rynek produkt z dobrym składem. Coś co może stosować każdy, nawet osoba ze skórą wrażliwą lub skłonnościami do alergii. Żel do higieny intymnej zamknięto w ciemno zieloną buteleczkę, która jest na tyle przejrzysta, aby móc określić zawartość opakowania. Zamykana na korek zapewnia bezpieczny transport. Kosmetyk ma wodnistą konsystencje, co mnie osobiście nie cieszy, gdyż wolę kiedy są one żelowe - mam wrażenie że wystarczają na dłużej. Płyn do higieny intymnej jest bezzapachowy i bezbarwny oraz wegański, a jego zadaniem jest chronić i pomagać utrzymać równowagę pH. Po ponad miesięcznym stosowaniu tego żelu muszę stwierdzić, że jest naprawdę dobry. Osobiście nie po drodze mi było z marką Lactacyd, jednak ten produkt odczarował to. Podczas używania nie odczułam nieprzyjemnych reakcji takich jak pieczenie itp, aczkolwiek producent zaleca zaprzestać stosowania kosmetyku jeśli takie wystąpią. Produkt skutecznie oczyszcza intymne partie ciała i łagodzi podrażnienia zapewniając duży komfort podczas stosowania i długo utrzymującą się świeżość. Dla mnie bomba! Uważam, że kobietki w każdym wieku mogą stosować ten żel Jest on łatwo dostępny ( widziałam w Kauflandzie oraz Rossmanie), a jego cena waha się od 16 do 25 zł.

Bardzo dobry żel do higieny intymnej. Został on polecony przez ginekologa osobie, która ma skłonność do różnych infekcji i spełnia zadanie w 100% - infekcji brak. Ma przyjemny zapach i fajną konsystencję i zdecydowaną zaletą jest jego wydajność.

Zacznę od tego, że długo szukałam idealnego żelu do higieny intymnej, ale ten niestety nie będzie moim ulubieńcem. Bardzo ważne są dla mnie właściwości nawilżające oraz naturalny skład. To dla mnie ogromny plus. Nie mogło być inaczej musiałam wypróbować ten. Żel ma dość płynną konsystencję. Denerwuje mnie, ze się tak leje, wylewa rozlewa. Konsystencja niewiele gęstsza od wody. Mógłby być gęstszy. Jest bezbarwny i bezzapachowy. Dla mnie jako alergika idealnie. Działanie nawilżające dostrzegłam praktycznie od razu. Wydaje mi się, że to dzięki glicerynie wysoko w składzie. Nie podrażnia, nie szczypie. Pod tym względem jest naprawdę perfekcyjny. Buteleczka ładna. Kolorystyka mi się podoba. Kojarzy się z delikatnością i naturą. Wolałabym jednak, żeby buteleczka miała pomkę. Wygodniej by się dozowało produkt. Podsumowując, polecam każdej kobiecie. Zostaje ze mną na dłużej.

Jak świat długi i szeroki, tak duża gama dostępnych na rynku drogeryjnym produktów do higieny intymnej. Nic więc dziwnego, że często sięgam po jakieś nowe, nieznane mi dotąd produktu, ciekawa tego, co mogą mi zaoferować. Markę Lactacyd oczywiście znałam od bardzo wielu lat i korzystałam z różnych wariantów żeli tego typu. Ich składy jednak nie powalały na kolana, a że od pewnego czasu bardziej świadomie kupuję kosmetyki i zapoznaję się ze składami INCI, to nie są już one dla mnie tak atrakcyjne, jak kiedyś. Ale podczas którychś zakupów natrafiłam na Lactacyd Pure, o którym słyszałam i czytałam już jakiś czas temu na Wizaz.pl. Trafił do mojego koszyka, wykorzystałam całą butelkę i podzielę się moją opinią co do niego. Skład produktu jest naprawdę nieskomplikowany i stosunkowo krótki, a znajdziemy w nim 98% składników pochodzenia naturalnego. Ma delikatną, żelową konsystencję, która dobrze się pieni i wystarczająco dobrze myje, pozostawiając na długo uczucie świeżości. Kosmetyk nie podrażnia delikatnej skóry, a także nie powoduje alergii. Nie trzeba używać dużej ilości do jednego mycia, dzięki czemu jest wydajny i butelka o pojemności 200 ml wystarcza na ok. 3 miesiące. Butelka jest zielona, lecz transparentna, dzięki czemu widać na bieżąco, ile produktu w niej pozostało. Zamykana jest na morelowy korek, który ma dziurkę do dozowania produktu. Stosując ten żel przeszkadzało mi to, że nie ma dozownika w formie pompki. Wydaje mi się, że tego typu dozowniki lepiej spisują się w przypadku płynów, których wystarczy niewielka ilość. Kilka razy przez przypadek wylało mi się zbyt dużo płynu, niż było potrzebne, co zaowocowało oczywiście szybszym skończeniem się produktu. Zastosowanie pompki mogłoby zwiększyć wydajność kosmetyku. Lactacyd Pure dostępny jest w Drogeriach Rossmann (tam akurat go nabyłam), jak również w aptekach i sklepach internetowych. Jego cena to ok. 18-20 zł za butelkę, natomiast można go często dostać w promocji nawet za 14 zł. Myślę, że warto dopłacić te kilka złotych więcej za produkt kosmetyczny z lepszym, bardziej naturalnym składem w stosunku do drogeryjnych konkurentów. Dlatego Lactacyd Pure otrzymuje ode mnie zasłużone 5 gwiazdek.

Żel jest mega delikatny. Nie podrażnia ani nie uczula . Delikatnie się pieni i pozostawia uczucie świeżości. Jest bardzo wydajny, wystarcza niewielka ilość . Jak dla mnie duży plus tak samo za jego skład. Na pewno wrócę do niego nie raz.

Świetny produkt, delikatnie się pieni, pozostawia bardzo świeże uczucie. Jest bardzo wydajny. Stosuję go razem z córką od miesiąca i nadal opakowanie nie jest puste. Podoba mi się również delikatne opakowanie produktu.

Produkt jest ultradelikatny. Jednak nie dawał mi w 100% poczucia bycia świeża cały dzień. Brakowało mi zapachu. Choć wiem, ze to się wyklucza - naturalność i zapach. Preferuje jednak odświeżenie - wiec produkt spełnił moje oczekiwania prócz tego jednego punktu. Na plus na pewno zasługuje wydajność. Wystarczy naprawdę malutka kropka żelu. Polecam wszystkim z wrażliwa skóra.

Od jakiegoś czasu uwielbiam kosmetyki wegańskie oraz naturalne. Więc zaintrygował mnie ten żel. Podoba mi się jego skład, to, że jest odpowiedni dla każdego typu skóry nawet dla tej wrażliwej. Produkt jest bezzapachowy o przyjemnej, lejącej się konsystencji. Choć tutaj jeden minus - wydajność. Opakowanie powinno wg mnie być z pompką. Wylewa się z niego o wiele więcej produktu niż potrzeba, przez co jest mniej wydajny. Całość na plus. Produkt mnie nie podrażnił, nie uczulił, dał poczucie świeżości przez cały dzień.

Opakowanie bardzo przyjemne, przyciaga wzrok przez wlasciwie dobrane kolory. Aplikacja odpowiednia. Nie podraznia i dzieki temu ze jest bezzapachoway, nie jest alergiczny. Wyjatkowo delikatny sla wrazliwej skory.

Lactacyd Pure jest bardzo łagodny i przyjemny w stosowaniu. Dla mnie ważne jest naturalne pochodzenie składników i formuła bezzapachowa szczególnie istotna w pielęgnacji stref intymnych. Żel jest delikatny, koi i łagodzi skórę okolic intymnych. Nadaje się do codziennego stosowania, nie tylko podczas menstruacji. Żel jest bardzo delikatny o wodnistej konsystencji. Wystarczy niewielka ilość by spełnił swoje zadanie. Po umyciu pozostawia przez długi czas uczucie świeżości. Opakowanie z recyklingu, ładnie wygląda, całkiem wygodne chociaż ja osobiście dla mojej wygody preferuje opakowania z pompką. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, myślę że kupię kolejne opakowanie.

Naturalny żel do higieny intymnej Lactacyd Pure otrzymałam w ramach testowania Klubu Recenzentki na Wizaż. To produkt, który w 98% zawiera składniki naturalne. Opakowanie: stanowi smukła, plastikowa butelka, która jak informuje producent, w 50% jest wyprodukowana z materiału z recyklingu i ma pojemności 200 ml. Etykieta jest w ciemnym kolorze butelkowej zieleni, ale jednocześnie przezroczystym na tyle, że pozwana zaobserwować ile produktu zostało już zużyte. Posiada nakrętnię zamykają na klik, a dozowanie jest wygodne, chociaż zdecydowanie łatwiej byłoby dozować ten produkt, gdyby opakowanie posiadało pompkę. Natomiast nie stanowiło to dla mnie większego problemu, po prostu z czasem nabrałam wyczucia ile dozować produktu, przez naciśnięcie opakowania. Jeśli chodzi o zapach, to jest on bardzo subtelny, delikatny, w kierunku bezzapachowym, dla mnie to zdecydowany plus. Żel jest bezbarwny, lejący, lecz nie wypływa z dłoni, chociaż ja jestem zwolenniczką zdecydowanie bardziej gęstych produktów. Jest w miarę wydajny, zależy ile się go użyje podczas mycia, nie pieni się zbytnio, jest to bardzo delikatna piana w połączeniu z wodą, łatwo się spłukuje. Działanie tego produktu jest porządku. Formuła jest delikatna, odpowiednia nawet dla skóry wrażliwej. Żel pozostawia uczucie świeżość, komfortu. Nie szczypie, nie swędzi nic po jego użyciu, odpowiedni do codziennej pielęgnacji okolic intymnych. Ten żel dobrze mi się sprawdził, ale nie jestem pewna, żeby na tyle, by zachwycił.

Jako posiadaczka skóry wrażliwej, serdecznie polecam ten żel. Idealnie spełnia swoje zadanie zapewniając delikatne działanie w trosce o komfort okolic intymnych. Jest to świetne rozwiązanie dla osób ceniących naturalne składy kosmetyków. Dla mnie w kosmetykach do higieny intymnej najwazniejsze jest to, aby nie były wypełnione sztucznymi substancjami zapachowymi i nie podraznialy, a ten lactacyd spełnia wszelkie moje oczekiwania. Zapewnia także poczucie świeżości i komfortu, a żelowa konsystencja jest delikatna i zapewnia przyjemną aplikację.

Dostałam żel Lactacyd Pure do testowania w ramach Klubu Recenzentki, za co bardzo dziękuję. Po testowaniu przez mniej więcej 2 tygodnie mogę ocenić, że jest to bardzo dobry produkt z jedną wadą. ZALETY: - opakowanie żelu jest ładne, podoba mi się, że widać, ile produktu zostało zużyte, - żel jest bardzo dobry do codziennej pielęgnacji - działa delikatnie i nie podrażnia, - łatwo się dozuje i spłukuje, - zapewnia faktycznie komfort po stosowaniu, długo czuję się świeżo, - jest bezzapachowy i nie uczula. WADA: - jedyna wada to dość wodnista konsystencja kosmetyku, która sprawia, że może się nadmiernie wylewać z opakowania i przez to traci na wydajności; trzeba uważać podczas aplikacji. Jestem w trakcie zużywania pierwszego opakowania, na pewno kupię kolejne i mogę z czystym sumieniem polecić go przyjaciółkom/znajomym.

Lactacyd Pure jest bardzo łagodny i przyjemny w stosowaniu. Dla mnie cenne jest naturalne pochodzenie składników i formuła bezzapachowa szczególnie istotna w pielęgnacji stref intymnych. Kosmetyk jest przeźroczysty, ma dobrą, nieco rzadszą konsystencję i delikatnie się pieni. Dobrze oczyszcza, odświeża, a przy tym nie podrażnia. Produkt znajduje się w bardzo poręcznej i estetycznej buteleczce, która bardzo przypadła mi do gustu.

Płyn ten jest naprawdę godny uwagi. Jest bardzo delikatny, nie podrażnia, nie wysusza, dobrze oczyszcza a przy tym odświeża na długo. Bardzo dobry kosmetyk do codziennej pielęgnacji okolic intymnych.