Sheglam Foundation Balm Pełnokryjący podkład w kremie

Zacznę od tego - to nie jest podklad dla mnie, jest dość gęsty i tłusty. Krycie ma mega MEGA mocne, przypomina mi kultowy już dermacol - ma podobną konsystencję i tak samo bardzo mocno kryje. Niestety na mojej tłustej cerze powoduje dość szybkie wybłyszczenia ale jeśli znajdę sposób żeby go odpowiednio zmatowić (jeszcze nie znalazłam) to chyba się całkiem polubimy. Mimo wszystko mam go w swojej kosmetyczce i używam do poprawek w ciągu dnia jeśli zajdzie taka potrzeba. Na shein kupiłam go w wersji miniaturki - próbki. Kropelka wystarczy żeby pokryć całą twarz, sama próbka wystarczy na bardzo długo. Jest tak kompaktowy i malutki że zmieści się nawet w kieszonce. Przy większych wyjściach mam go zawsze w torebce na wypadek gdyby wytarł mi się podkład z nosa. Ogolnie dla suchej skóry która potrzebuje dużo krycia - super. Jako awaryjny podkład za kilka złotych też spoko. Zwłaszcza że opakowanie próbki jest plastikowe i zamykane. Jest super :)

kupilam podklad w odcieniu shell, mam dosyc jasna karnacje i pasuje idealnie. Jest lekki moze lekko tlustawy ale moja cera jest bardzo sucha wiec idealnie sie to laczy plus mokre konturowanie wchodzi jak zloto ladnie sie laczy i nie sciera sie podklad. ogolnie nie uzywam podkladow na codzien tylko korektor a on nie daje poczucia ze ma sie cos na twarzy wiec super. mam tylko podejrzenia ze po miesiacu uzywania lekko mnie wysypalo ale mam wtedy sporo nowych kosmetykow i nie znalazlam nadal sprawdzy

Zacznę od tego jak ten kosmetyk zapakowany niczym luksusowa marka. Woreczku ulotki kartoniki sztos. A całokształt plastik szkło metal Bardzo masywne solidnie wykonane. Dwie przegrody jedna z podkładem druga lusterko i ukryty puszek aplikator Mój odcień fair dość jasny ale fajnie stapia się z kolorem skóry. Konsystencja pod palcem kremowa ale nie masełko nie sypie sie Ma w sobie fajne składniki olej jojoba ja mam cerę sucha wygląda fajnie nie wysusza i nie podkreśla suchosci. Nie zapycha... No w zmary wchodzi no ale to już mój wiek. Fajne krycie i da rade do klepać. Nawet długo się utrzymuje Nie robi maski z buźki Dla mnie rewelacja

Skusiłam się na ten podkład bo zaciekawiła mnie jego formuła i obietnice, że jest pełno kryjący a uwielbiam wszystko co kryje bardzo mocno. Smiało mogę powiedzieć, że obietnica producenta odnośnie krycia jest spełniona tak samo jak to, że bardzo dobrze się wtapia w skóre i blenduję osobiście wolę go nakładać pędzlem ale gąbeczka też nie zjada krycia o dziwo. Wygląda na skórze bardzo gładko, nie ściera się podczas dnia i jest bardzo lekki patrząc na konsystencje produktu ale niestety u mnie bardzo szybko się wyświeca przy cerze mieszanej z trądzikiem + też oksyduje i kolor Chantilly jest bardzoo ciemny. Jeśli macie skóre sucha/normalna to pewnie będziecie z niego bardzo zadowolone. Opakowanie jest baaardzo luksusowe patrząc na cenę produktu jestem w szoku, jest to szklane ciężkie opakowanie z woreczkiem welwetowym mogę smiało powiedzieć, że rowna się opakowaniom podkładom za 200zł.