Avon Care, Berry Fusion Radiance Cream Krem do rąk z ekstraktem z truskawek i borówek

Krem do rąk z ekstraktem z truskawek i borówek kupiłam w cenie ok 8 złotych. Ładna kolorowa tubka, zamykana na klik zawiera 75 ml kremu. Krem ma bardzo ładny owocowy zapach . Po użyciu moje dłonie są nawilżone i pięknie pachną owocami lata. Przy codziennym stosowaniu zauważyłam, że skóra jest ładnie wygładzona i widać, że dłonie są zadbane. Krem ładnie się rozprowadza, nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania. Jest wydajny- bo wystarczy niewielka ilość aby pokryć dłonie.

Jest to lekki, codzienny krem: - ma miękką, wygodną tubkę z ładną szatą graficzną - przyjemnie pachnie - szybko się wchłania ale i szybko znika z rąk, nie daje długotrwałego efektu - jest tani. Ogólnie: bardzo zwykły krem do codziennego użytku, rewelacji z dłońmi nie robi, kosmetyk jak dla mnie raczej do jednorazowego zakupu. Oceniam na 3 gwiazdki.

Kremy do rąk od Avon kupuję w sporych ilościach, bo lubi je mój Tata. Właśnie wtedy ich używam - podczas pobytu w domu rodzinnym. A że spędzam tam naprawdę sporo czasu, więc mogę sobie wyrobić opinię o tych kremach. Ten konkretny produkt będzie odpowiedni do codziennej pielęgnacji mało wymagających dłoni - czyli takich, o które dbamy systematycznie i dzięki temu nie są ekstremalnie przesuszone. Krem ma przyjemne dla oka, wygodne opakowanie. Pięknie pachnie - słodko, owocowo. Ma odpowiednią konsystencję, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Dobrze nawilża i delikatnie wygładza skórę dłoni. Nie klei się ani nie pozostawia tłustej warstwy. Jest dość wydajny. Cena w promocji katalogowej jest niska, dlatego warto go dorzucić do zakupów - chociażby ze względu na bardzo przyjemny zapach.

Oceniany tutaj kremik kupiłam głównie dla wychwalanego przez dziewczyny zapachu. I przyznaję - zapach jest ciekawy, kojarzący się z gumą owocową, doprawioną mleczną nutą. Nie męczy i nie budzi skojarzeń z chemicznymi detergentami. Nie jest to krem dla bardzo wymagającej, suchej skóry dłoni. Zimą raczej bym po niego nie sięgnęła.Na pewno też nie rozświetla i nie odmładza. Nie jest jednak zły i do codziennej pielęgnacji dla niewymagających sprawdzi się. Nadaje się do biura do pracy z papierami, gdyż szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy Czy nawilża? Tak, nawilża i jest to o dziwo długotrwały efekt. Jeśli chodzi o skład, to Avon niestety jest daleko w tyle za innymi markami. Natury tu się nie uświadczy. Niemniej ja nie obniżam z tego powodu oceny, bo wiedziałam , na co się piszę, wybierając krem tej marki. Poza tym producent nie czaruje nas obietnicami cudownego składu, więc czepiać się z tego powodu nie ma sensu. Kremów do pielęgnacji dłoni m zawsze kilka - w domu, w pracy, w torebce. Ten jest akurat w domu i zużywa się mi powoli. Wydajność jest więc kolejnym plusem. Kupiłam do codziennej pielęgnacji, bo w efekt rozświetlenia i odmłodzenia nie wierzyłam już, kiedy decydowałam się na zakup. Za całokształt daję cztery gwiazdki.

Kremy do rąk z linii Care lubię i kupuję, gdy widzę nowość. Może nie powalają składem, ale moje dłonie je tolerują, więc czemu nie. Tym razem skusiłam się na wersję o zapachu truskawek i borówek. Powiem jedno - Avon umie w zapachy ;)

Kremy do rąk kupuję hurtowo, zwłaszcza zimą, więc i ten musiał kiedyś pojawić się w mojej kosmetyczce. Ta seria jest naprawdę przyzwoita, w odpowiedniej cenie i właściwie tym razem było tak samo. Krem pojawia się najczęściej w okresie zimowym. Cena katalogowa to gdzieś 8 złotych, więc całkiem nieźle. Produkt w małej, wytrzymałej tubce, na której nie widać większych śladów użytkowania, nawet po noszeniu w torebce. Zamknięcie na klik też trzyma się nieźle. Na tyle tuby znajdziemy informację o składzie. Konsystencja przyjemna, lekko. Łatwy do rozsmarowania na dłoniach, szybko się wchłania i nie zostawia uczucia lepkości. Dodatkowo mamy naprawdę niesamowicie przyjemny zapach. Szkoda tylko, że nie utrzymuje się długo, chociaż bardzo umila stosowanie. Jeśli chodzi o działanie: sprawdził się na dłoniach o skórze normalnej i przesuszonych skórkach wokół paznokci. Wątpię, żeby poradził sobie na skórze suchej i bardzo suchej. Przyjemnie nawilża skórę, delikatnie wygładza. Dłonie są przyjemne w dotyku i wyglądają na zadbane. Nie zauważyłam jakiegoś działania rozjaśniającego, ale właściwie nie oczekiwałam go, więc nie uznaję tego za minus. Przyzwoite mazidło o bardzo, bardzo przyjemnym zapachu. Myślę, że ze względu na zapach jeszcze do niego wrócę.

Co jak co, ale kremy do rąk Avon robi niezłe;). Ten zwraca uwagę pysznym, owocowym zapachem, umilającym stosowanie, który zostaje na dłoniach przez dłuższy czas. Działanie? - przyjemnie nawilżona, wygładzona skóra. I uczucie to nie znika po 5 minutach, na szczęście. Wchłania się szybko, nie zostawia tłustej warstwy, ale przyjemne uczucie zadbanej skóry. Ja używam go w pracy i świetnie sprawdza się w pracy z klawiaturą i papierami - zadbana skóra, ale nie się nie lepi i nie tłuści. Zwykle wygodne opakowanie, cena w promocji malutka.