Vichy Neovadiol, Redensifying Revitalizing Night Cream Przed menopauzą, Ujędrniający krem na noc przywracający gęstość

Krem ma mocny cytrynowy zapach, który na początku jest bardzo przyjemny, ale przy codziennym stosowaniu już ciężko go znieść. Konsystencja jest dziwna, trochę jakby galaretowata (ciężko to opisać), a przede wszystkim krem bardzo słabo nawilża. Pod makijaż jest ok, ale już stosowany na noc w ogóle się jakby nie wchłania. Nie wiem, może nie jest odpowiedni dla mojej skóry. O wiele lepsza już była wersja z witaminą C. Ostatnie 1/4 zużyłam na nogi, bo już nie miałam do niego cierpliwości. Jak za tę cenę, to kiepski produkt.

Wydaje się, że Krem jest fajny dobrze nawilża i odświeża skórę natomiast cena pozostawia wiele do życzenia ale wiadomo tam gdzie jakość - musi być cena. Nie wiem czy kupię ponownie.

Nie polubiłam go. Ma bardzo nieprzyjemną konsystencję, prawdopodobnie przez dużą zawartość gliceryny, której unikam w kremach - niestety złapałam się na dwa hasła: menopauza i promocja haha. W słoiku już widać dno i nie mogę się doczekać, kiedy się skończy. Nakładanie go wieczorem jest katorgą, jakoś tak dziwnie oblepia skórę, dusi ją, brr. Ogólną ocenę wystawiłam mimo wszystko wysoką, bo jeśli chodzi o działanie to jest ok. Tym niemniej więcej go nie kupię, bo psuje mój wieczorny rytuał pielegnacyjny, który wszak powinien być odprężający i miły...

Aplikacja kremu to sama przyjemność, bo krem tak pięknie świeżo i kwiatowo pachnie, a zapach ten utrzymuje się jakiś czas na skórze. Krem bardzo dobrze się wchłania, nie jest lepiący i nie pozostawia tłustego filmu. Ma przyjemną konsystencję idealną do rozsmarowania. Krem nie zapycha porów. Nie uczulił mnie ani nie podrażnił. Od razu po nałożeniu skóra staje się miękka i delikatna, a jednocześnie sprężysta. W trakcie stosowania kremu drobne zmarszczki były wygładzone, a cera wygładzona i ujędrniona. Polecam!

Nie wierzyłam, że krem potrafi dać tak zaskakujący efekt w tak krótkim czasie. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Skóra stała się bardziej sprężysta, ujędrniona, a zmarszczki stały się mniej widoczne. Krem ma bardzo ładny i delikatny zapach. Jego konsystencja jest lekka co sprawia, że szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Jak się skończy to na pewno kupię kolejne opakowanie!

Świetny krem na noc. Zupełnie inny niż tworzący z nim duet na dzień. Inna struktura kremu, specjalnie dobrana na noc daje przyjemnne uczucie ochłody. Ładnie pachnie, dobrze się wchłania. Brawo za szklane opakowanie. Poprawa owal twarzy, spłyca zmarszczki.

Jestem przed menopauza, nie ukrywajmy, moja skóra wymaga dużo uwagi. Kremik Neovadiol ujędrniający na noc przed menopauza zamknięty jest w szklanym słoiczku, co bardzo doceniam, wygodnie się go używa. Generalnie mam mieszaną cerę; partiami wręcz suchą a miejscami tłustą i kremik ten okazał się idealny: po nałożeniu cieniutkiej warstewki błyskawicznie się wchłonąl, moja skóra wręcz go piła. Ze spokojem można zaraz kłaść się spać, nic nie wyciera się w poduszkę. Ale najprzyjemniejszy jest ten efekt odświeżenia, schłodzenia skóry, bardzo relaksujący. Po około trzech tygodniach regularnego stosowania wraz z kremem na dzień z tej samej serii zauważyłam poprawę jędrności, napięcia skóry. Wizualnie wydaje się gladsza, bardziej delikatna i miła w dotyku. Kremik jest wydajny bardzo, na raz wystarcza porcja wielkości paznokcia, do dziś mam więcej niż pół słoiczka, myślę że warto się skusić.

Krem ma bardzo delikatny przyjemny zapach, Konsystencja kremu dość rzadka ale bardzo dobrze wchłania się w cerę i skóra nie jest po nim tłusta, robi się bardzo delikatna i miła w dotyku. Efekty użycia kremu są widoczne bardzo szybko, wystarczyły dwa tygodnie stosowania wygranych próbek by zmniejszyć widoczność kurzych łapek i zmarszczek wokół oczu. Myślę, że warty swojej ceny.

Krem otrzymujemy w kartoniku, który jest zaklejony więc wiemy, że nikt tam wcześniej nie zaglądał. W środku znajdziemy szklany słoiczek, bardzo zgrabny i wygodny w użytkowaniu. Najpierw zauważyłam zapach, jest intensywny, na szczęście szybko znika. Nakładanie kremu jest przyjemne, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania i może to sugestia, ale ja odczuwam chłód. Natomiast dla mnie krem jest zbyt mało bogaty jak na krem na noc, muszę poprawić odrobiną oleju. Myślę, że lepiej sprawdzi mi się na dzień zwłaszcza, że wchłania się do bardzo ładnego satynowego matu. Na temat poprawy jędrności się nie wypowiem ponieważ za wcześnie na efekty. Kupię ten produkt ponownie jeśli trafię na super promocję bo chyba spodziewałam się po nich czegoś więcej.

Bardzo bogata konsystencja ,dobrze się wchłania.Od pierwszego użycia czuć,że ten krem działa.Zapach delikatny i przyjemny,nie podrażnia i nie uczula.Opakowanie minimalistyczne bo nic więcej nie jest potrzebne liczy się wnętrze a nie zewnętrze.Polecam przystępna cena za bardzo dobry krem odmładzajacy.My śpimy a on dba o naszą skórę.Czego chcieć więcej.

Chciałabym polecić ten krem Paniom, które chcą poprawić stan swojej cery. Krem stosowałam regularnie na noc na czystą cerę. Krem ma ciekawy, delikatny i ciekawy zapach (podobnie jak krem na dzień). Krem jest gęsty, dobrze się rozsmarowuje i pozostawia cienką warstwę na skórze, jednak to nie przeszkadza, bo kładziesz się spać:) Efekty, jakie zauważyłam po regularnym stosowaniu: - zmniejszyło się napięcie suchości skóry; stała się ona nawilżona, miękka i zdecydowanie gładsza - cera stała się młodsza i "świeższa", wydaje mi się też, że zmarszczki są mniej widoczne - wg mnie skóra stała się bardziej sprężysta i napięta (w pozytywnym znaczeniu) oraz owal twarzy zmienił się na plus Polecam krem, gdyż jest wydajny i starcza na długo. Jestem w trakcie stosowania pierwszego opakowania. Dopełnieniem kremu na noc jest krem na dzień, który również pomaga uzyskać dobre efekty.

Krem ma żelowo- stałą konsystencję i trochę napina skórę co wydaje się dobre na dzień. Może jednak taka forma opatrunku ma też sens przy wieczornym nakładaniu - skóra jest opatulona również podczas snu. Rano okolica pod oczami wygląda dobrze a tu skóra jest najcieńsza więc jeśli krem miałby działać gdzieś na twarzy to najszybciej tam. Będę testować dalej bo na razie króko używałam.

Krem mieści się w szklanym pojemniczku, z łatwością można wydobyć go z opakowania. Krem ma treściwą, budyniową konsystencję i szybko się wchłania. Nie zostawia tłustego filmu na twarzy, czego bardzo nie lubię w kremach. Zapach kremu jest dosyć intensywny, co niektórym może przeszkadzać i jest to w zasadzie jedyna jego wada. Krem po nałożeniu na twarz tworzy efekt ochłodzenia, jest do dosyć kojące odczucie i relaksujące po całym dniu. Po stosowaniu kremu zauważyłam, że jędrność i gęstość skóry znacznie się poprawiła, a skóra stała się lepiej nawilżona, napięta i rozświetlona. Jestem bardzo zadowolona z efektów.

Ujędrniający krem na noc przywracający gęstość Vichy zamknięty jest w szklanym, beżowym słoiczku, z napisami i logo charakterystycznym dla tejże marki oraz białą nakrętką. Całość zapakowana jest w szykowne, eleganckie jak zawsze w kremach Vichy pudełeczko, które na pewno wywoła efekt WOW u obdarowanej osoby :) Zawartością jest kremo-żel, który bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy i szyi. Jest delikatniutki i leciutki pod palcami, więc doskonale współpracuje. Omijałam okolice oka i ust, ale mimo to dotknęłam palcem przez przypadek i bardzo tego pożałowałam, gdyż oko piekło niemiłosiernie dość długo. Zapach... no właśnie, chyba po raz pierwszy po otwarciu słoiczka, nie poczułam charakterystycznego dla tej marki zapachu. Niby zapach kremu Vichy, ale taki ostry i nieco apteczny. Akceptowalny oczywiście, bo tragedii nie ma ;) Według mnie, kem jest średnio wydajny niestety, albo ja mam za wielką twarz ;) Przez trzy tygodnie testowania, zużyłam niemal połowę opakowania :O To zdecydowanie więcej niż tego samego kremu na dzień. Myślę, że to jednak przez tę bardziej żelową aniżeli kremową konsystencję... Działanie kremu jest bardzo zadowalające, nawet zaskoczył mnie jedną cechą, która kojarzy się właśnie z menopauzą. Zmniejszyła mi się widoczność plamek, które pojawiają się wraz z wiekiem. Pojaśniały bardzo a pokryte podkładem są niemal niewidoczne. To duży plus dla mnie. Poza tym, moja skóra, zwłaszcza na szyi była wiotka a teraz widzę znaczącą poprawę jędrności. Skóra na twarzy stała się wygładzona, ale ogólnie kremy Vichy są dla mnie zawsze łaskawe, więc taki rezultat mam po ich użyciu :) Czekam z niecierpliwością na efekty po zakończeniu całego opakowania, ponieważ na razie jest bardzo na TAK.

Krem dość gęsty, wydajny, zapakowany w szklany słoiczek. Mało czytelne oznaczenie że jest to krem na noc, ale to minimalna wada. Po nałożeniu go mam poczucie że robię coś dobrego dla mojej twarzy. Polecam

Krem jest świetny! Opakowanie to elegancki szklany słoiczek, z którego można bez problemu wybrać krem do samego końca. Krem pięknie pachnie, subtelnie i kwiatowo. Podczas nakładania jest odczucie gęstości kremu, ale kosmetyk wchłania się doskonale. Nie pozostawia tłustej lub klejącej warstwy. Krem poprawia gęstość skóry do tego stopnia, że któregoś wieczoru ominęłam okolicę jednego oka i rano w tym miejscu skóra była wręcz lekko zapadnięta. Cała reszta twarzy była widocznie napięta i wypukła. Mam problem z suchością skóry do tego stopnia, że w nocy się budzę czasem z lekko piekącą twarzą i nakładam kolejną warstwę kremu. W przypadku Vichy ani razu nie miałam tego problemu. Kremu oczywiście używam kompleksowo, aby efekty były optymalne, używając pary kremów - jeden na dzień, drugi na noc.

Krem zamknięty w szklanym słoiczku ma bardzo przyjemny zapach nie chemiczny,ma idealną konsystencję. Szybko się wchłania nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Jest bardzo wydajny. Cera po aplikacji jest dobrze wygładzona i bardziej elastyczna. Tuż po nałożeniu fajnie chłodzi skore.Krem nadaję skórze ładnego kolorytu, zmniejsza widoczność zmarszczek. Zauważyłam że fajnie ujedrnia i napina skórę.Po dwóch tygodniach stosowania widać że moja cera jest w lepszej kondycji jest lepiej napięta a owal twarzy bardziej zarysowany ,skóra jest lepiej ujędrniona.

Krem zamknięty jest w charakterystycznym dla Vichy opakowaniu w kształcie ściętego stożka. Ma konsystencję budyniu, łatwo się nakłada i błyskawicznie wchłania w skórę. Ja nakładam na twarz, szyję i dekolt. Po nałożeniu czuć mrowienie i wyraźne schłodzenie skóry, które utrzymuje się przez jakiś czas. Przyznam, że nigdy nie lubiłam w kremach efektu mrowienia, ale tu szybko się do niego przyzwyczaiłam i powiem, że jest to nawet przyjemne, może dlatego, że czuć też schłodzenie skóry. Na początku stosowania nie widziałam efektów, ale zaczęłam nakładać krem dość grubą warstwą i efekty są. Skóra rano jest nawilżona, wygładzona. Nie pojawiają się już pionowe zmarszczki na policzkach, które widoczne były rano na mojej twarzy od jakiegoś czasu. Twarz wygląda na wypoczętą. Tyle, że spada wydajność kremu. Przy takim stosowaniu starczy na 5-6 tygodni. Krem używałam razem z kremem na dzień i widzę, że skóra po trzech tygodniach jest gęściejsza.