AA Hydrosorbet Ice, Sorbet nawilżająco-rozświetlający z efektem delikatnego chłodzenia 

Ten kremik otrzymałam w prezencie i używałam go już około miesiąc więc pozwolę sobie napisać o nim opinię, natomiast dam mu jeszcze szansę i nadal będę go używać. Produkt w uroczym, żółciutkim opakowaniu, przyciąga wzrok, i zachęca aby po niego sięgnąć, plastikowe opakowanie wygląda niezbyt profesjonalnie. Krem szybko się wchłania i ładnie rozprowadza natomiast daje słaby efekt nawilżający. Produkt nadaje się pod makijaż, ale gdy skóra jest za słabo nawilżona wtedy się nie sprawdzi. Produkt jest słabo wydajny bo aby uzyskać porządany efekt trzeba użyć go sporo. Nie jest źle, ale i nie jest dobrze, mam mieszane uczucia.

Skórę mam bezproblemową, nie jest tłusta czy trądzikowa. Określiłabym ją jako suchą w kierunku normalnej. Krem ten nie spowodował przesuszeń czy wyprysków. Krem kupiłam zachęcona wersją w różowym opakowaniu, jednak ta jest gorsza. Nie wchłania się tak szybko jak różowy, tamten nie pozostawiał lepkości i tłustej warstwy na skórze a ten już tak. Nie polecam na lato gdzie ważna jest lekkość - aktualnie jest zima więc tak czy siak zużyję ten krem, bo nakładam go przed pójściem spać po prostu więc nie zwracam zbytnio uwagi na lepkość twarzy. Nie daje też jakiegoś super nawilżenia, a rozświetlenie producent chyba zrozumiał jako lepkość po wchłonięciu produktu :/ Plus za zapach i delikatny efekt chłodzenia jedynie mogę dać

Kupiłam ten krem z myślą, że będzie lekki w nakładaniu i noszeniu. Na początku fajnie chłodził, ale z czasem już ten efekt zanikał. Niestety nie daje efektu nawilżenia, dość szybko się wchłania, pod makijażem dobrze się sprawuje.