bebeauty Algae Face Foam Dry & Dull Skin Pianka do mycia twarzy

Pianki do mycia twarzy już na stałe weszły w "mój kanon pielęgnacyjny". Od tego momentu gdy przetestowałam piankę Ziaji nie wyobrażam sobie inaczej porannej rutyny pielęgnacyjnej. Dałam jednak też szansę piance z Biedronki i teraz Wam powiem czemu dla mnie nadal pianka Ziaji jest no. 1! Opakowanie jest przezroczyste, plastikowe o poj. 150 ml. Pompka niestety dość często się zacina, a im mniej produktu tym jest w tej kwestii gorzej.Jeśli chodzi o konsystencję to nie jest taka puchata jak np. Ziaja - a są w bardzo podobnej cenie i moim zdaniem Ziaja jest najlepsza. Ponadto wydajność jest bardzo słaba bo zaledwie w 2-3 tygodnie zostało mi tylko połowę butelki. Co do działania - generalnie dobrze radzi sobie z oczyszczeniem, ale po prostu potrzebuję 3-4 pompki (teraz naciskam czasem nawet po 10 razy) zamiast 1,5 jak w przypadku Ziaji. Nie zaprzeczę jednakże temu, iż jest delikatna. Nie uczula ani nie podrażnia i nie ma też uczucia ściągnięcia, jednakże uważam, że po Ziaji jest lepiej oczyszczona.

Piankę kupiłam zachęcona jej składem. 99% to składniki pochodzenia naturalnego. Zawiera ona ekstrakt z alg, świetlika czy d-pantenol. Pianka ma delikatny zapach, łatwo i dobrze oczyszcza buzię. Nie uczula, nie podrażnia. Jest delikatna i wydajna. Wystarczą 3 pompki aby cera była oczyszczona, odświeżona i wygładzona. Do zdobycia w Biedronce za ok. 10 zł.

Pianka kupiona w znanej sieci dyskontów, za grosze. Nie spodziewałam się dużo po niej, jednak z chęcią napiszę, że mogę ją polecić. Zamknięta w prostym opakowaniu z dozownikiem, do samego końca wszystko było sprawne. Wystarczą 2-3 pompki i można umyć nią całą buzię. Zapach neutralny, nie drażni nosa. Łatwo zmywa się z twarzy. Używałam jej rano, do porannego oczyszczania i w tutaj sprawdzała się idealnie. Wydajna, nie czułam po niej uczucia ściągnięcia, nie uczula. Będę do niej wracać.

Bardzo lubię serię tych pianek do mycia twarzy z Biedronki. Cena jest bardzo przystępna bo ok 10 zł, często można ją złapać również w promocji. Pianka dobrze doczyszcza twarz nie powodując podrażnienia. Po umyciu czuje, że moja twarz jest dobrze oczyszczone, ale bez uczucia spięcia i jakiegokolwiek dyskomfortu. Na zmianę używam z pianka z zielonej herbaty. Mam skórę mieszaną z tendencja do trądziku.

Pianka dostępna w Biedronce za niską cenę. Jest ich kilka wersji. Ta pianka jest naprawdę dobra. Skutecznie oczyszcza twarz i jest delikatna. Jest łagodna, nie podrażnia skóry. Łatwo ją zmyć. Wszystko jest okej

Kupiłam w Biedronce z ciekawości, ponieważ lubię tego typu kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Już po pierwszym użyciu produkt przypadł mi do gustu, a bardziej do mojej cery. Jestem posiadaczką cery mieszanej, ze skłonnością do przesuszania, ale również przetłuszczania w strefie ,,T", czyli okolic czoła, nosa, brody. Pianka jest bardzo delikatna, ładnie się pieni i rozprowadza. Wystarczy jedna, dwie "pompki" by umyć i oczyścić dobrze twarz. Jest bardzo wydajna. Posiada delikatny i dla mnie przyjemny zapach. Skóra, po umyciu pianką, jest widocznie oczyszczona, odświeżona, delikatna w dotyku. Stosuję już od dłuższego czasu, zużyłam kilka opakowań i cały czas po nią sięgam. Na pewno zostaje ze mną na dłużej.

Pianka o bardzo przyjemnym zapachu. Bardzo dobrze oczyszcza skórę. Nie podrażnia oraz co najważniejsze nie szczypie w oczy. Posiada higieniczne opakowanie z pompką. Dostępna jest w biedronce, gdzie można ją kupić podczas zwykłych zakupów.

Niebieska butelka z pompką przez którą widać ile produktu nam zostało. Wodnista konsystencja, która po wydobyciu z opakowania zmienia się w piankę. Ma delikatny zapach, który jest świetny. 99% składników pochodzenia naturalnego w tym d-panthenol, ekstrakt ze świetlika (koi), kwas mlekowy (utrzymuje nawilżenie w skórze), ekstrakt z algi i betaina (nawadniają i nawilżają). Pianka łatwo się rozprowadza i dobrze oczyszcza skórę. Sprawdza się jako drugi etap oczyszczania twarzy przy czym jest bardzo delikatna. Nie ściąga i nie podrażnia cery. Fajnie odświeża skórę sprawiając, że jest delikatnie nawilżona i wygładzona. Dodatkowo jest bardzo wydajna i sprawdza się do zmycia olejków po masażu twarzy. Polecam.

Lubię kosmetyki be beauty, dlatego skusiłam się na tą piankę do mycia twarzy. Mam bardzo suchą skórę, stąd ten wybór . Mam porównanie z innymi piankami i mogę powiedzieć coś więcej. Butelka i sama aplikacja bezproblemowa. W zasadzie jak w każdym innym takim produkcie. Zapach też może być, aczkolwiek wyczuwam nutę chemii. Jeśli chodzi o gęstość, w tym przypadku na całą twarz potrzebuje 3-4 pompki. W droższych piankach potrzebowałam tylko dwie, ale i tak kosmetyk jest bardzo wydajny. Delikatnie i przyjemnie myje twarz, robiłam test na to czy zmyje makijaż wodoodporny. Trochę zmył ale i tak musiałam wspomóc się płynem micelarnym. Natomiast jeśli chodzi o nawilżenie skóry, z tym raczej kiepsko. Za każdym razem muszę kremować twarz czy użyć mgiełki nawilżającej, bo mam widoczne suche skórki. Jednak i tak jestem zadowolona, bo pianka jest tania, czuje, że mam po niej czystą twarz, Lubię jej używać. Nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje ściągnięcia. Napewno do niej wrócę.

Wersja niebieska jest moją ulubioną ze wszystkich trzech dostępnych w Biedronce. Gęsta i przyjemna struktura pianki. Bardzo ładny zapach przypominający kremowe perfumy. Super szybko domywa, nic się nie maże po skórze. Doczyszcza resztki makijażu czy filtry. Skóra jest nawilżona i odświeżona, a także rozświetlona. Mam cerę mieszaną i muszę mieć poczucie totalnie umytej skóry, a ta pianka mi to gwarantuje. Jedyny minus - nie jest wydajna, szybko się zużywa, bo potrzeba 3-4 pompek na całe mycie, szczególnie wieczorem. Mimo wszystko wybaczam, bo pianka jest świetna i w cenie promocyjnej np. 7,49 zł to już w ogóle sztos.

Pianka do mycia twarzy do kupienia w Biedronce marka własna Be Beauty Care w niskiej cenie 9,99 zł cena stała lub w promocji za 7,99 zł. Pianka odpowiednia dla wegan, bez mikroplastiku, posiada 99% składników naturalnych. W składzie znajdziemy: *d-pantenol *ekstrakt ze świetlika *kwas mlekowy *ekstrakt z alg *betaina Standardowa pojemność 150 ml, brak informacji o PAO. Wygodna forma dozowania, płyn zmienia się w puszystą piankę o delikatnym świeżym zapachu. Szybko i sprawnie usuwa makijaż składający się z serum, kremu, kremu z SPF, kremu BB i zwykłego tuszu do rzęs i cieni w żelu. Wystarczą trzy - cztery pompki, rano zazwyczaj stosuje dwie pompki do oczyszczenia twarzy. U mnie nie wystąpiły żadne skutki uboczne typu pieczenie szczypanie czy podrażnienie skóry wrażliwej i suchej. Wydajność średnia jedno opakowanie wystarcza na miesiąc użytkownika dwa razy dziennie.

Pianka która dobrze radzi sobie z oczyszczaniem skóry , pozbywa się podkładu i innych kosmetyków kolorowych. Konsystencja pianki jest jedwabista i gęsta , wygodna do rozprowadzenia po twarzy i co ważne szybko się spłukuje, do oczyszczania porannego w sam raz. Może powodować jednak podrażnienia, ja mam skórę wrażliwą która jest podatna na zaczerwienienia, zauważyłam że po użyciu pianki często ta skóra jest zaczerwieniona i napięta. Zdecydowanie wole delikatniejsze produkty myjące.

Najgorsza pianka jaką mialam, ciężko zmyć nią nawet lekki makijaż, uczucie podrażnienia całej twarzy, oraz ściągnięcia Na drugi dzień dostałam uczulenia, cała twarz czerwona i piekaca, nigdy więcej

Produkt kupiłam w Biedronce, na promocji, w korzystnej cenie 7.99 zł. Jest to według mnie bardzo dobra cena, jak za taką piankę. Produkt według mnie jest świetny. Zawarty jest w butelce z pompką, która się nie zacina. Po naciśnięciu jej z butelki wydostaje się lekka pianka o pięknym, delikatnym zapachu. Produkt nie powodował u mnie żadnych podrażnień, nie szczypał w oczy. Zadziałał delikatnie, z makijażem sobie delikatnie prowadził, ale wspomagałam się płynem mincelarnym. Co dla mnie na wielki plus, nie ściągnął mi skóry twarzy, nie powodując nieprzyjemnego efektu maski, którego nie lubię. Na pewno pianka dobrze odświeża, ja po jej zastosowaniu czułam, że moja twarz jest ukojona, lekko odżywiona, świeża i miękka. Po umyciu stosowałam serum, na to krem, i nic złego się nie działo.