Fenjal Intensive, Creme Deo Roll - On Dezodorant w kulce

Roll-On pięknie, delikatnie pachnie, bardzo charakterystycznie. Buteleczka wystarcza na miesiąc. Nie uczula, nie podrażnia skóry. Nie plami ubrań. Jego skuteczność jest raczej krótkotrwała, trzyma kilka godzin.

Pierwszy raz kupilam ten produkt w Rossmanie w czasach Liceum i zapach ten bardzo mi sie spodobal. Bylam zachwycona. Lecz jesli chodzi o dzialanie to juz ciut gorzej, latem czy w sytuacjach stresowych slabiej sobie radzi. Ale co mozna oczekiwac od dezodorantu w kremie? To nie typowy antyperspirant jak Rexona. Jest bardzo delikatny, lagodny dla skory i pieknie pachnacy. Nie pamietam ile jego opakowan juz zuzylam, ale ogolnie jestem z niego zadowolona. Zapach charakterystyczny dla marki Fenjal, kojarzy mi sie z krajami niemieckimi :).

Nie mam jakiegoś wielkiego problemu z poceniem,ale do tej pory żaden antyperspirant nie spełniał moich oczekiwań.Niby przy niektórych pachy były suche,ale po kilku godzinach od kąpieli wyczuwałam lekki nieprzyjemny zapaszek spod pachy,przebijający się przez woń dezodorantu.Przez długi czas używałam sprejów,ale w końcu miałam dość wdychania rozpylonej substancji.Przeszłam na sztyfty ale one w ogóle nie chroniły przed poceniem.Pozostały kulki...Najczęściej długo się wchłaniały i nie dawały pełnej ochrony.Moja mama od lat używa antyperspirantów Fenjal i bardzo je sobie chwali,więc pomyślałam,że i ja spróbuję.I zastanawiam się czemu sięgnęłam po niego dopiero teraz!? Znalazłam w końcu swój ideał.Przepięknie pachnie,szybko się wchłania,zapobiega poceniu,maskuje ewentualny zapach potu,długotrwały (użyty po porannej kąpieli działa nawet do następnego ranka),nie klei się,nie podrażnia po goleniu,nie zostawia białych śladów,ma rozsądną cenę i jest całkiem wydajny.Wad nie stwierdziłam absolutnie żadnych.

Fajna, szklana buteleczka wyróżniająca się na tle innych produktów, choć może być mało praktyczna w podróży. Dobry produkt o przyjemnym i delikatnym zapachu. Sam dezodorant jest delikatny, nie podrażnia nawet po depilacji, nie wysusza oraz co najważniejsze chroni przed potem.

Dezodorant ogólnie uważam za udany. Bez problemu sprawdza się w chłodne jak i ciepłe dni, jednak na upały była zbyt słaby. Największym minusem jest brudzenie ubrań... Plusy za: + kremowy zapach + delikatność i brak podrażnień nawet na skórze bezpośrednio po depilacji + ochronę przed potem i brzydkim zapachem oceniam na 4+ Minusy: - cena - długo schnie - szklane, ciężkie opakowanie - mała kulka - zostawia białe plamy na ubraniach, nawet jak dobrze wyschnie!

Moje pachy zaczęły swędzieć i były zaczerwienione, często od drapania ;) Próbowałam ratować się różnymi antyperspirantami i dezorantami w wersji light i soft... Niestety, było bez zmian. Kiedy już zapisałam się na wizytę do dermatologa, pani w Rossmannie poleciła mi kulkę Fenjal. Użyłam wieczorem a ulgę poczułam już rano. Z każdym dniem było już tylko lepiej, aż problem całkowicie zniknął :) Nie polecam na lato, gdyż próbowałam i jest za lekki... natomiast na pozostałe pory roku jest świetny :) Pachnie ślicznie, lecz subtelnie i kremowo. Buteleczka jest bardzo zgrabna i do tego niezwykle elegancka. Dla mnie największą zaletą tego produktu jest to, że nie podrażnia skóry jak inne dezodoranty. Mało tego, on skórę pielęgnuje, koi i leczy. Bardzo polecam wszystkim osobom, które mają mega wrażliwą skórę pod pachami jak ja. Dezodorant, który leczy :) W promocji Rossmanna można go czasami kupić za 7,99 zł ;)

Kupiłam go latem i wtedy się nie sprawdził, potrzebowałam czegoś mocniejszego. Wróciłam do niego zimą i sprawdza się wystarczająco dobrze. Nie jest to antyperspirant tylko dezodorant więc nie chroni przed dużym potem.

Marka Fenjal jest bardziej znana u naszych zagranicznych sąsiadów . Ja tez poznałam ją wdać na wakacjach i robiąc zakupy w Berlinie. Ten antyperspirant od razu przypadł mi do gustu ponieważ pierwsza sprawa buteleczka wyglada wizualnie pięknie i przyciąga uwagę . Sam krem tez wyglada zachęcająco . Oczywiscie zapach - linia zapachowa marki Fenjal jest jedyna w swoim rodzaju. Żadnego innego kosmetyku nie da się porównać z tą marką. Jest po prostu niezastąpiona . Osobiście mi linia zapachowa marki Fenjal od razu przypadła do gustu wiec z wakacji wróciłam z torbą pełną ich kosmetyków . Ale wracając do dezodorantu w kulce , zapach ma obiecujący , intensywny i. ciekawy . Najważniejsza kwestia dla mnie to nie podrażnia skóry pod pachami , ponadto nie brudzi ubrań . Chociaż moc antyperspirantu mogłaby się utrzymać dłużej i bardziej chronić przeć potem. Mi osobiście on odpowiada , na lżejsze dni kiedy nie muszę wykonywać większej aktywności fizycznej i najlepsza pora roku nie jest dla niego lato kiedy najobficiej się pocimy, polecam na wiosnę i jesień .

Dezodorant ładnie pachnie Nie podrażnia Pielęgnuje skórę ale... nie chroni przed potem... To raczej krem pelęgnujący pachy niż dezodorant, Dodatkowo produkt bardzo się lepi i słabo wchłania

Roll on ten ma wiele minusów i tylko jeden plus, ładny zapach. Minusy : - w ogóle nie chroni przed potem, - długo się wchłania, - zostawia plamy, - ma ciężkie, niewygodne opakowanie, - jest drogi, Nie polecam, jest wiele lepszych!!!

Dezodorant zawiódł mnie po całości. Nie ma ani jednej pozytywnej cechy, nawet jego zapach nie przypadł mi do gustu. Strasznie wolno się wchłania, a ja zwyczajnie nie mam czasu czekać zanim to zrobi. Muszę go wycierać, a jeżeli tego nie zrobię plama gwarantowana. Zero ochrony przed potem i jego zapachem. Niestety u mnie się nie sprawdził.

Wszystko byłoby super, gdyby nie ten zapach... Bardzo bardzo intensywny, utrzymuje się przez cały dzień, przechodzą nim ubrania. Pachnie kremowo, ale zbyt mocno i za długo. Działa rzeczywiście jak antyperspirant, redukuje pocenie, zapobiega zapachowi potu. Nie kupię go jednak więcej ze względu na zapach, bardzo mnie drażni. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: mniej niż jedno

Nigdy wcześniej zbytnio nie interesowały mnie produkty Fenjal, ale skoro Rossmannowi opłaca się ich dystrybucja przez tyle lat (i to mimo cen nieco wyższych niż standardowe drogeryjne), muszą coś w sobie mieć, dlatego postanowiłam dać im szansę. Byłam już znudzona Niveą i Rexoną, wybór padł więc na antyperspirant. Właśnie. Jest to antyperspirant, ale słowa tego nie uświadczymy na opakowaniu. Niedopatrzenie czy też celowa polityka marki chwalącej się składem bez parabenów, alkoholu i barwników? Nie wiem. Pewne jest natomiast, że niektórzy konsumenci boją się tego słowa ze względu na sole glinu. Wizualnie jest kusząco. Szklana buteleczka jest bardzo elegancka, kolory naklejki i nakrętki stosowane. Nie jest to jedna z tych plastikowych paskud, o które zawsze dba się, by podczas wizyty gości w łazience był schowane do szafki... Także kwiatowy zapach bardzo przypadł mi do gustu; jest tak dobrany, że nie gryzie się z zapachem potu i dość skutecznie go maskuje. Nie jestem osobą, która poci się jakoś szczególnie intensywnie, duże plamy pod pachami są dla mnie rzadkością, większym problemem jest zapach. Fenjal nie jest agresywny i nie działa jak bloker czy mocniejsze drogeryjne antyperspiranty typu Rexona. Jednak w przeciwieństwie do tego ostatniego, lepiej radził sobie z przykrym zapachem skóry. Ograniczał przy tym także pot (stosowałam go okresie letnim), zapach ubrań niestety nadal był problemem. Jest to chyba najbardziej delikatny tego typu produkt, jaki miałam okazję stosować (zawiera allantoinę i bisabolol). Nie podrażnia, nie wysusza, nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy. Nie zaszkodził mi nawet zaraz po depilacji. Nie brudzi ubrań i jest wydajny - wystarczył mi na ponad dwa miesiące codziennego stosowania. Uważam go za bardzo dobry kosmetyk dla osób ze średnią potliwością i o wrażliwej skórze, oraz tych, które są w stanie zapłacić nieco więcej za produkt o wysokim komforcie stosowania, który prezentuje się dobrze na półce i uatrakcyjnia poranną toaletę. Zamierzam do niego wracać przynajmniej od czasu do czasu, a póki co, na tapecie jest wersja sensitive. Zalety: :) estetyka opakowania :) wysoki komfort stosowania :) przyjemny zapach maskujący ewentualny pot :) delikatny dla skóry, nawet po depilacji :) ogranicza pocenie Wady: :( nie chroni ubrań przed zapachem potu Używam tego produktu od: dwóch i pół miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Od razu napomknę, że jestem wiecznym zmarzluchem i nie pocę się niemal wcale, dlatego też jako antyperspirant Fenjal radził sobie u mnie nieźle. Ale nie spotkałam też antyperspirantu, który by sobie nie radził. Zapach na początku był dla mnie idealny. Delikatny, trochę jak Nivea. Po mniej więcej dwóch tygodniach nie mogę go znieść. Trzyma się bardzo długo, tłumi zapach perfum. No, z zapachem jestem na nie. Podoba mi się jego konsystencja. To w zasadzie delikatny kremik. Jeśli używam go zaraz po depilacji to czuję, że łagodzi podrażnienia. Nic nie szczypie, nie piecze. Wchłania się bardzo szybko. Nie zostawia plam i nie brudzi ubrań. Opakowanie jest ładne, skromne i solidne. Troszkę toporne, ale nie noszę go ze sobą, także uznaję je za plus. Cena jest troszkę wysoka, ale produkt jest bardzo wydajny. W tym wypadku jednak wydajność nie koniecznie jest plusem. Reasumując. Dla mojej intensywności pocenia to dobry antyperspirant, który przy okazji pielęgnuje i łagodzi. Nie jestem jednak pewna, czy do niego wrócę bo zapach ma bardzo drażniący i zbyt trwały. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

W moim przypadku kompletnie się nie sprawdził. Pachy mam mokre jeszcze zanim dojadę do pracy. Fakt, bardzo się pocę, ale to chyba nie jest usprawiedliwienie dla nieskutecznych antyperspirantów. Wrażenia ze stosowania: - szybkość schnięcia porównywalna z innymi produktami tego typu, czyli w porządku; - nie podrażnia; - nie chroni przed poceniem się; - niemiłosiernie intensywnie pachnie - rzadko mam dość zapachu własnego dezodorantu, ale tego miała serdecznie dość po dwóch dniach; - zapach tego antyperspirantu w pomieszaniu z zapachem potu jest dla mnie nie do zniesienia; - jest zbyt drogi jak na taką jakość. Podsumowując, żałuję, że go kupiłam. Kolejna antyperspirantowa wtopa, choć muszę uczciwie przyznać, że bywały gorsze.

Dezodorant jest dobry, a fakt faktem jest to antyperspirant to pierwszy minus za zmylke na opakowaniu. Drugi to cena, a trzeci to ciezkie szklane opakowanie - niepraktyczne w podrozy. A tak to zalety. Dziala, ladnie pachnie ale dyskretnie, pielegnuje skore, mozna stosowac zaraz po depilacji, nie podraznia, nie brudzi, nie robi osadow na ubraniach, nie niszczy ubran. ogolnie dobry produkt, ale z racji tego ze znam tansze w lepszym opakowaniu stad nie piec gwiazdek.

GENIALNY Lepszy od zielonej kulki Vichy a o ile tańszy ! Chroni , pielęgnuje , łagodzi i pięknie dyskretnie pachnie . ideał . Nie podrażnia a mam wrażliwą skórę.

Dla mnie jest to świetny produkt, doskonale spełniający swoją funkcję. Ale jest to antyperspirant a nie dezodorant więc nazwa jest myląca. Produkt sprawdza się znakomicie nawet w największe upały ale nie mam problemu nadmiernej potliwości. Ubrania są suche, produkt odświeża i zapobiega przykremu zapachowi od rana do późnego wieczora. Jak to antyperspirant zawiera aluminium ale poza tym skład ma całkiem dobry – bez parabenów, alkoholu, olei mineralnych, barwników. Dezodorant ma konsystencję balsamu, jest biały, kremowy. Nie podrażnia nawet gdy zastosujmy go po goleniu (zawiera allantoinę). Opakowanie jest ładne, szklane, dosyć ciężkie. Dezodorant nie brudzi ubrań także czarnych A wysycha tak jak większość dezodorantów w kulce – trzeba dać mu trochę czasu. Zapach jest bardzo przyjemny, mydlany, przypomina zapach kosmetyków Dove, nie zakłóca zapachu perfum. Wydajność w porządku, jednak cena mogłaby być niższa (około 12 zł w Rossmanie). Skład: aqua; aluminium chlorohydrate; PPG-15 stearyl ether; steareth-2; steareth-21; ethylhexylglycerin; allantoin; bisabolol; parfum; benzyl salicylate; coumarin; citronellol; hexyl cinnamal; alpha-isomethyl ionone Używam tego produktu od: około czterech miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno