Garnier Goodbye Damage, Keratin Filler, Inner-repair Rinse Out Treatment Odbudowujący kompleks keratynowy

Produkt dostałam w prezencie. Opakowanie to butelka o pojemności 200 ml z otwarciem na klik. Kolor opakowania jest charakterystyczny dla Garnier Fructis - łatwo poznać, że to z ich gamy kosmetyk. Kompleks ma gęstą, kremową konsystencję i jest białego koloru. Zapach - troszkę kokosowy, słodki bardzo mi się podoba. Moim zdaniem to opakowanie nie do końca jest wygodne w użyciu, ze względu na to, że ciężko jest wycisnąć produkt z opakowania. Ja musiałam za każdym razem odkręcać korek, żeby w ogóle udało się go wyciągnąć. Opakowanie jest wykonane z grubszego plastiku, co nie ułatwia wyciskania go bezpośrenido z butelki. Produkt można używać na 2 sposoby - przed lub po zastosowaniu szamponu. Ja używałam go przed szamponem jako taką intensywną regenerację włosów. Ogólnie jest to produkt mało wydajny, opakowanie jest małe, a trzeba go sporo użyć podczas jednorazowej akcji. Na pewno zaletą jest to, że nie obciąża włosów- włosy są miękkie i błyszczące, pięknie pachną. Włosy są zdecydowanie wzmocnione po takiej kuracji i są w lepszej kondycji. Moim zdaniem cena jest dość spora za ten produkt, ale warta wydania. Ogólnie ten kosmetyk spełnił moje oczekiwania.

◾️Zacznę od tego, że jeszcze parę miesięcy temu moje włosy były suche, łamliwe i rozdwojone, jakby ktoś je potraktował gorącym żelazkiem, a to wszystko niestety moja wina, ponieważ przez wiele lat je rozjaśniałam, aż w końcu zrozumiałam, że to był błąd. ◾️Zdaję sobie sprawę, że odbudowa włosów i ich regeneracja graniczy z cudem, dlatego najpierw je skróciłam i postanowiłam wziąść się z ich porządna pielęgnację i właśnie do tej pielęgnacji używam również tej kuracji, z której jestem zadowolona. ◾️Opakowanie: ➖️Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej butelce. ➖️Butelka o ergonomicznym kształcie, dzięki czemu dobrze leży w dłoni. ➖️Butelka w pomarańczowym kolorze. ➖️Etykieta na butelce o ciekawej szacie graficznej znajdują się na niej elementy metaliczne, jak i napisy w kolorze ciemnozielonym oraz białym. ➖️Na etykiecie znajduje się również kapsułka z miksturką. ➖️Etykieta zawiera wyraźne informacje o składnikach oraz przewidywanych efektach ➖️Butelka posiada solidna nakrętkę, która trzyma się opakowania, więc nie ma obawy, że moja córa przypadkowo ja otworzy. ◾️Pojemność: ➖️Butelka o pojemności 200 ml ◾️Data ważności: ➖️Kosmetyk należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. ◾️Skład: ➖️Kompleks naprawczy keratyny ➖️Olejek Marula ◾️Konsystencja-kolor – zapach ➖️Kuracja ma gęstą i kremową konsystencję, w białym kolorze. ➖️Kuracja ma słodko owocowy zapach. ◾️Użytkowanie: ➖️Kurację stosuje jako st produkt po umyciu włosów szamponem. ➖️Dzięki temu, że kuracja ma gęstą konsystencję to przylega ona do włosów i z nich nie spływa. ➖️Nakładam ją na wilgotne włosy i pozostawiam na 5 minut następnie spłukuje ciepłą wodą. ◾️Efekty: ➖️Przy regularnym stosowaniu kuracji u mnie to 2 -3 razy w tygodniu zauważyłam, że kuracja sprawiła, że moje włosy są widocznie nawilżone. ➖️Moje włosy stały się również mięciutkie i pełne blasku. ➖️Dzięki tej kuracji nie mam już problemów z puszeniem się włosów, dzięki czemu łatwiej się układają i wyglądają pięknie. ➖️Kuracja nie obciąża również włosów . ➖️Dodam również, że owocowy zapach tego cudeńka utrzymuje się na moich włosach nawet kilkanaście godzin.

Bardzo dobry produkt, po regularnym stosowaniu zauważyłam różnicę w stanie włosów. Są bardziej grube i miękkie w dotyku. Po zastosowaniu włosy są bardziej podatne na stylizację. Nie obciąża włosów. Jedynym minusem jest dla mnie opakowanie z którego dość ciężko jest wydobyć produkt. Odżywka jest wydajna, niewielka ilość wystarcza na całą długość długich włosów. Zapach ładny, mnie się podoba i długo utrzymuje się na wlosach.

Jego gęsta konsystencja zostaje na włosach co jest dużym plusem. Wystarczy kilka minut aby włosy były miękkie i błyszczące po wysuszeniu. Pięknie owocowo pachnie i zapach utrzymuje się jeszcze cały dzień na włosach co jest mega bo ja bardzo lubię jak moje włosy pięknie pachną. Po tym produkcie są sypkie i nie puszą się z czym często mam problem przy moich niskoporowatych włosach tym bardziej że są rozjaśniane już wiele lat.

Kuracja Fructis Goodbye Damage Keratin Filler to kolejny produkt z serii Goodbye Damage, którą miałam przyjemność testować. Zaskoczyła mnie pozytywnie. Producent obiecuje odbudowę włosów zniszczonych, a to, co go wyróżnia, to aż 19% kompleks keratynowy, który ma działać od wewnątrz włosa. Zauważyłam, że faktycznie poprawia kondycję moich cienkich i delikatnych włosów, a co najważniejsze – nie obciąża ich, co jest dużym plusem przy tego typu kosmetykach. Co ciekawe, produkt można stosować na dwa sposoby – klasycznie, jako maskę po umyciu włosów (w tej formie sprawdza się u mnie najlepiej) albo na wilgotne włosy przed umyciem. Próbowałam obu metod i wolę klasyczne podejście, bo po umyciu włosów efekt jest widocznie lepszy. Włosy są miękkie, gładkie i wydają się silniejsze. Fajnie, że nie jest to kosmetyk, który nadmiernie obciąża – a to często problem w przypadku kuracji keratynowych. Świetnie też pachnie, co jest dodatkowym plusem. Niestety, jest kilka minusów. Pierwszy to konsystencja – produkt jest naprawdę gęsty, przez co trudno go wydobyć z opakowania, szczególnie pod prysznicem, kiedy masz mokre ręce. To niestety nie wpływa na komfort stosowania. Druga sprawa to wydajność – niestety, nie jest to najbardziej wydajna kuracja, bo butelka ma tylko 200 ml, a przy regularnym stosowaniu szybko się kończy. Cena? Jest jak najbardziej w porządku, zwłaszcza że to produkt z linii drogeryjnej. Dostępność również nie sprawia problemu – produkt znajdziesz w każdej większej drogerii, więc łatwo po niego sięgnąć. Jak dla mnie to dobra opcja na codzienną regenerację włosów, zwłaszcza dla tych, które potrzebują naprawy bez obciążenia. Idealna dla osób z cienkimi włosami, jak moje.

Mam długie proste włosy z tendencją do łamania. Podczas użytkowania kompleksu jak i całej lini od Garniera zauważyłam poprawę sprężystości włosów, a co za tym odzie mniej połamanych jednostek. Użycie jest proste i dobrze współgra z resztą pielęgnacji. Opakowanie wydajne - jedynie moje prywatne odczucie to nie przepadam za tym rodzajem zatyczki czyli dziabka z klapką - po pewnym czasie zamykanie trzeba sprawdzać czy faktycznie się domyka (szczegół). Poza tym zapach przyjemny owocowy słodki. Używając całej lini zauważyłam poprawę kondycji włosów - mniej przesuszonych końcówek, większa sprężystość, brak obciążenia czy przetłuszczania się skory czy samych włosów. Z pewnością wrócę do tych kosmetyków, tym bardziej, że są bardzo wydaje.

Z tego zestawu jestem mega zadowolona naprawdę Po miesiącu stosowania zauważyłam dużą poprawę świetne Jestem miło zaskoczona typ włosów To pół szące się pozbawione blasku

Produkt otrzymałam w ramach akcji testowej. Ma dobry skład - widać, że to koncentrat. Nakładam go na włosy od połowy długości, aby odbudować najbardziej zniszczone pasma. Włosy są mocne i mniej się łamią. Polecam!

Rewelacja!!! To co robi on z włosami to jest mistrzostwo! Wygaldza włosy, nawilża .. są one sypkie i takie .. hmm odżywione? Błyszczące ??? Dla moich suchych i zniszczonych włosów to jest petarda!

Ta maska jest idealna dla osób z puszącymi się włosami. Mi się świetnie sprawdził. Mam długie blond włosy, które się puszą. Po tym produkcie widzę dużą różnicę. Włosy są lekkie, odżywione. Produkt jest gęsty, wydajny w małej buteleczce. Jak najbardziej polecam!

Moje włosy po zastosowaniu odbudowującego kompleksu keratynowego Garnier,Fructis,Goodbay Damage stały się gładnie i lśniące. Włosy pięknie pachną. Produkt jest w małym opakowaniu, ale jesy bardzo wydajny. Produkt gęsty .Jest to produkt godny polecenia

Zazwyczaj kupowałam do włosów to co droższe bo z polecenia i miało działać. Ale ten „kompleks” albo inaczej złoto dla włosów jest rewelacyjnie wchłaniający się we włosy. Przypomina mi on Olaplex tylko w tańszej i wydajniejszej wersji. Ma bardzo ładny zapach jak każdy produkt z tej serii ale działa na włosy jak bomba odżywkowa. Ciężko opisać mi jak intensywnie on działa. Ale efekty są widoczne od razu. Na moich suchych włosach wchłania się każda ilość produktu, włosy po 5 minutach są niemalże nasączone jak dobre ciasto. Po spłukaniu miękkie i delikatne. A problem z rozczesywaniem już się nie pojawia. Działa bardzo szybko i skutecznie. Im systematyczniejsze używanie produktu tym lepsze efekty można uzyskać na włosach.

Idealny produkt dla osób które mają problem z puszącymi się włosami - świetnie nawilża i wygładza włosy przy okazji pielęgnując je i odżywiając. Świetnie działa też na rozdwojone końcówki. Tak samo jak inne produkty jest bardzo wydajny.

Idealnie sprawdza się jako „wstęp” do mycia włosów. Pierwsze moje spotkanie z takim produktem i na pewno nie ostatnie. Piękny zapach, wygodne opakowanie. Dobrze działa na moich kręconych włosach.

Włosy są odbudowane na całej długości. Pięknie pachnie i super działa na rozdwojone końce. Wygładza ale nie obciąża. Świetny dla włosów matowych i szorstkich Fajne i wygodne opakowanie

Moje włosy są znacznie bardziej proste i nie pusza się przy czym robi piękna tafle na włosów, są miękkie i lejące się . Nie moje się napatrzeć na moje włosowy po tym produkcie . Pięknie również pachnie i jest wydajny

Używałam maski z kompleksem keratynowym od Garniera, licząc na naprawdę mocne odżywienie i naprawę zniszczonych włosów. Miałam nadzieję, że keratyna pomoże mi z problemem łamliwości i nada włosom zdrowy wygląd, ale niestety, ten produkt nie spełnił moich oczekiwań. Maska miała przyjemną, kremową konsystencję i dobrze się rozprowadzała na włosach. Zapach był delikatny i niezbyt nachalny, co jest plusem, bo nie lubię, gdy produkt ma zbyt intensywny zapach. Jednak po zastosowaniu i spłukaniu maski nie zauważyłam znaczącej różnicy w kondycji moich włosów. Miałam wrażenie, że maska niewiele zrobiła dla moich rozdwojonych końcówek i ogólnie nie zauważyłam obiecywanej "odbudowy" czy wzmocnienia. Włosy były miękkie, ale brakowało im tego blasku i gładkości, które często są wynikiem użycia naprawdę dobrych masek. Być może moje włosy potrzebują mocniejszego działania, a ta maska jest bardziej odpowiednia dla osób z mniejszymi problemami z włosami. Podsumowując, nie jestem przekonana do tego produktu. Może działa lepiej na innych rodzajach włosów, ale dla mnie nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Musiałam poszukać innej maski, która lepiej zadziała na moje włosy.

Produkt pięknie pachnie,ma gęstą konsystencję. Nakladam na mokre, umyte włosy i zostawiam na 5 minut . Po spłukaniu włosy łatwiej się rozczesują, są miękkie. Niestety odżywką także je dodatkowo obciąża więc przy cienkich pasmach lub włosach z tendencją do przetluszczania produkt się nie sprawdza