Kallos Botaniq , Superfruits for the Hair, Hair Renewing Spray Odświeżający spray do włosów

Kupiłam w ciemno spray od Kallos dla przetestowania i niestety dla mnie to ogromne rozczarowanie. Dałam mu szanse już kilka razy i zawsze kończy się tym, że moje włosy wyglądają na tłuste i są nieprzyjemne w dotyku. Stosowałam na mokre włosy tuż po myciu w niewielkiej ilości, więc nie jest to kwestia zbyt dużej dawki produktu. Dla mnie totalna klapa, nie zdecyduje się ponownie na zakup.

W poszukiwaniu idealnej odżywki w sprayu - bez silikonów, konserwantów, a przy tym wygładzającej i zabezpieczającej włosy bez obciążenia - znalazłam Botaniq. Niestety mimo fajnej konsystencji, pięknego zapachu i poręcznej aplikacji moje włosy się z nim nie polubiły. I to właśnie ta odżywka jako jeden z moich włosowych kosmetyków okrył przede mną tajemnicę dlaczego niektóre tworzą mi szopę - OLEJ KOKOSOWY. Jest w co drugim produkcie do włosów, a okazuje się, że mało które włosy go bardzo lubią (o czym się dowiedziałam się po rozmowie z moją fryzjerką). Nie rozumiem tej kokosowej polityki, a ja szukam idealnej, coco-free, odżywki dalej :)

Suszę włosy po każdym umyciu, dlatego narażam je na zniszczenie, próbuję odpłacić się im pielęgnacją, po każdym umyciu włosów osuszam je ręcznikiem i psikam je tym sprayem do włosów oraz nakładam serum na końcówki, zawijam ponownie w ręcznik i czekam, aż mgiełka wchłonie się we włosy. Po wysuszeniu mam pięknie pachnące oraz lśniące włosy.

To odświeżająco - nawilżająca mgiełka do ciała - jak obiecuje producent. No i obietnica z opakowania zostaje w pełni spełniona. Używam sprayu na dwa sposoby. Pierwszy - tuż po umyciu włosów jako odżywkę nawilżającą. Drugi - na suche włosy - ułatwia rozczesywanie i chroni włosy przed działaniem wysokiej temperatury.

Jestem zaskoczona działaniem tak taniego sprayu. Nie oczekiwałam takiego wspaniałego efektu na moich bardzo cienkich, słabych, łamliwych włosach. Włosy wyglądają zdrowo, lśnią jak w rekłamie, nie są obciążone. Używam spray razem z odżywką z tej samej serii, efekt wow! A ja naprawdę mam z czym porównywać, jestem maniakiem jeśli chodzi o kosmetyki do włosów. Prawie nigdy nie piszę opinii, ale ten spray jestniesamowity i warty uwagi. Polecam spray jak najbardziej.

Wpadłam na produkt przypadkiem. Niestety w internecie było o nim mało opinii ale cena skusiła i... wielkie zdziwienie. Od odżywki po umyciu nie oczekuje cudów i tego, że zregeneruje włosy. Oczekuje, aby włosy po wysuszeniu były miekkie, dobrze się układały i były lśniące. Używałam wielu olejków, odżywek w sprayu i powiem ze ta jest moim KWC. Mam lekko puszące się włosy i je opanowała!

Według mnie jest to bardzo fajna odżywka. Trochę nawilżająca, niby emolientowa, ale nie obciąża. Włosy łatwiej się po niej rozczesują, są lśniące, zabezpieczone, ale i lekkie. Zapach ma delikatny, szybko ulatujący, nie kłóci się z innymi kosmetykami. Mimo mycia odżywką i nałożenia maski moje włosy nie zawsze dobrze się rozczesują. 5-7 psiknięć tej odżywki pomaga w tym. Przy reanimacji fal również ją stosuję, a mimo to nie mam po niej obciążonych włosów.

Zacznę od "ale" :) Spray ma w składzie kilka składników, które każdy inny kosmetyk dyskwalifikowałyby. Jednak jest do użycia na włosy, nie na skórę. To ważne, bo ma m.in. uwalniacz formaldehydu. Poza tym ma sporo olejów i ekstraktów roślinnych. A na włosach działa! Wystarczy spryskać nim końcówki lub włosy od połowy. Pięknie wygładza i ułatwia rozczesywanie. Zapobiega puszeniu się. Lubię go mieć pod ręką, gdy się śpieszę i nie mam czasu na bardziej dokładną pielęgnację. Mycie, kilka psiknięć i włosy wyglądają świetnie. Aha, trzeba uważać, aby nie przeciążyć włosów. Lepiej najpierw użyć naprawdę niedużo i przeczesać. Dopiero po minucie ewentualnie dodać. Bo spray nabiera mocy :) Ogólnie polecam.

Kupiłam ten spray całkiem przypadkiem bez większych nadziei, a tu taka niespodzianka. Spray jest świetny, włosy są po nim lśniące, mięciutkie, idealnie się rozczesują. Spray fajnie nawilża włosy bez ich obciążania. Kosztuje około 10 zł, jednak ciężko z jego dostępnością. Ja kupiłam na empik.com. trzeba uważać na zakrętkę ponieważ bardzo łatwo się odkręca i można wylać produkt przez przypadek.

Moje włosy: - suche - farbowane na blond z mysiego blondu - długie Odżywkę używam po umyciu włosów. Psikam na całość. Potem suszę włosy. Plusy: + włosy sa po niej sypkie + mięciutkie ! + świetnie się rozczesują + są takie jakby sprężyste + i jeszcze raz mięciutkie bo ten efekt jest wow :) Minusy: - po umyciu włosów jak mam jescze mokre ręce biorę tą buteleczkę i spryskuję włosy to niestety nie udaje mi się z mokrymi bo ślizga się buteleczka w dłoniach, trzeba suchymi dłońmi ją obsługiwać, ale to drobiazg Polecam! Kupiłam w drogerii natura.