Bath & Body Works C.O. Bigelow, Rose Salve Balsam do ust

Od wielu lat "nałogowo" używam sztyftów do ust - smaruję nimi usta pewnie około 20 razy dziennie ;) Mam już swoje ulubione, ale czasem sięgam do różne bajeranckie nowinki, np. tę "maść". Prosukt zamknięty jest w całkiem sporym (jak na produkt do ust) metalowym pudełeczku w stylu retro. Ma konsystencję miękkiej wazeliny, jest przezroczysty o kolorze różowo-łososiowym. Łatwo się wybiera palcem z pudełeczka. Zapach baaardzo przyjemny, ciepły, słodki - przypomina mi masło kakaowe TBS, niestety nuta różana jest słabo wyczuwalna, bardziej czuć coś waniliowo-kakaowo-karmelowego. Efekt - usta naprawdę nawilżone, miękkie, uelastycznione, bez suchych skórek i spierzchnięcia. Po aplikacji przez ok. 2 godziny czuję, że moje usta były czymś posmarowane, co jest chyba rekordem, bo sztyfty "zjadają" się błyskawicznie i aplikację trzeba ponawiać co kwadrans... Dobrze sprawdza się też jako krem na paznokcie i skórki - paznokcie uelastycznia, a skórki zmiękcza. Podsumowanie - bardzo przyzwoity, wydajny i skuteczny produkt za niewielką cenę. Polecam :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Balsam jest cudowny. Posiada pięchny zapach, w smaku jest neutralna. Nawilża i regeneruje doskonale np. spierzchnięte usta, popękane kąciki. Jest wydajna, konsystencję ma wazelinowatą. Nie mniej jednak jest jak lekarstwo na grypsko :) W każdej sytuacji się sprawdzi. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Długo zastanawiałam się, czy zakupić ów balsam ze względu na cenę (36zł z wysyłką to dla studentki spory wydatek). W końcu skusiłam się i uważam ten balsam za lekarstwo dla moich popękanych ust:) Przepysznie pachnie, ma dobrą konsystencję (nie za tłustą, nie za tępą). Usta są długo nawilżone, nie pękają. Pudełeczko solidne, nie otwiera się w torebce. Maleńki minusik za cenę i za smak- ilekroć mam go na ustach czuję nieodpartą ochotę zjedzenia dlatego odejmuję pół gwiazdki;) Polecam:)

Fajny balsamik - maść do ust. Zapach waniliowo-różany. Konsystencja wazelinowata, może trochę bardziej płynna. Nie nadaje ustom koloru, jedynie je nabłyszcza delikatnie. Utrzymuje wargi w dobrej kondycji cały rok. Bardzo wydajny. Puszka ładna, zgrabna łatwo się otwiera. W stanach konkuruje ze słynnym Rosebud Salve firmy Smith\'s. Niektórzy uważają, że różnica między tymi dwoma niewielka, ja widzę jednak sporą różnicę. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa 1