EcoTools Bamboo Foundation Brush 1202 Pędzel do podkładu

Widzę skrajne recenzje, albo bardzo zły, albo bardzo dobry 😃😃😃 Pędzel dostałam niedawno i nie żałuję ! Idealnie rozprowadza podkład, nie pije dużo produktu, równomiernie nakłada podkład. Zgodzę się, że tworzy smugi ale od razu one znikają po drugim przejechaniu pędzlem w tym miejscu. Tworzy lekki efekt maski ale przy dobrym "wypieszczeniu " twarzy można się tego pozbyć. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: cały czas ten sam

Pędzel kupiłam pod wpływem chwili, bardzo ciekawiły mnie pędzle języczkowe. Niestety w ogóle się u mnie nie sprawdzają, nie umiem i nie lubię ich używać. Tym pędzlem próbowałam rozprowadzić rożne podkłady i zawsze efekt był opłakany. Pędzel jest mały, trzeba die nim namachać, tworzy smugi, włosie było sztywne. Nie, nie, jeszcze raz nie! Oddalam go siostrze, która z kolei jest z niego zadowolona... ;) Używam tego produktu od: dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: 1

Pędzel Ecotools nr 1290 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Postanowiłam zatem kupić kolejny, do rozprowadzania płynnych podkładów. Ten pędzel to jakieś nieporozumienie. W przeciwieństwie do swojego kuzyna flat-topa, jest strasznie nieprzyjemny. Drapie i drażni skórę, jego stosowanie jest męką. Żeby tego było mało - strasznie chłonie kosmetyki i robi potężne smugi. Być może lepiej się nada do rozprowadzania maseczek, jeszcze go nie testowałam w tej roli. Używam tego produktu od: około roku. Ilość zużytych opakowań: jedno.

Ogólnie to ma bardzo miękkie włosie więc to na pewno jest jego plusem i dobrze się go czyści. Problem mój tkwi w tym, że po nałożeniu podkładu, muszę go jeszcze wklepywać palcami, to po co w ogóle jest ten pędzel? Tego nie rozumiem, robię tą samą robotę dwa razy...

Po zachwycie pędzlem nr 1201 postanowiłam sobie kupić też ten. Zachwyt tym nie nastąpił. Nie nakładam nim podkładu, bo smuży. Wyjątek stanowi BB cream z Maybelline, który jest spośród tych wszystkich najrzadszy, ale... ale efekt nałożenia palcami jest lepszy. To jest jego jedyna i jednocześnie największa wada. Poza tym jest solidnie zrobiony, miękki i łatwo się go myje. Żeby się nie zmarnował, znajduję mu różne inne funkcje. Łatwo się myje, więc w zależności od dnia służy do czego innego. Fajnie rozprowadza maseczki na twarzy. I rozciera róż w kremie. I rozciera podkład w trudno dostępnych miejscach. I rozświetlacz też. I mogę delikatnie nim wykonturować nos. I dołożyć jakiegokolwiek produktu, jeśli potrzebuję go odrobinę. Nawet od biedy czubkiem można rozetrzeć cień/kredkę w sytuacji awaryjnej... 3,5 gwiazdki, bo podstawową funkcję spełnia tylko przy wybitnie rzadkich podkładach. A tak to fajny, wielofunkcyjny pędzel. Tyle że do funkcji "zbędnych", które miło wykonać bez brudzenia rąk, ale nie ma takiej konieczności. Generalnie bym go nie kupiła, ale jak już jest, to po co ma się marnować. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jeden

Generalnie powtórzę tytuł - robi co ma robić. Pędzel jest solidny, włosie miękkie i przyjemne w dotyku dodatkowo łatwo jest je doczyścić i schnie w rozsądnym czasie. Cena jest przyjazna dla portfela, zwłaszcza w większych zestawach - polecam kupować przez internet, cena za zestaw kilku pędzli wychodzi jak za jeden w Rossie :) Niby nie mam żadnych zastrzeżeń, ale też niczym mnie nie zachwycił. Wykonuje swoją robotę dobrze, ale miałam też lepsze pędzle do podkładu i korektora. Generalnie, no, majtek przez głowę nie ściąga ale też nie zostawia kobiety we łzach ;) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jeden

kupilam go w sumie dlatego, ze mam 2 inne pedzelki z ecotools, dosc dlugo I jestem zadowolona. w tym wypadku to nie wiem co mnie podkusilo, bo mialam juz jeden \'jezyczkowy\' pedzelek, ktory byl dolaczany do podkladu physicans formula(malo znana w polsce firma) I byl niestety identyczny jak ten. tak samo bezuzyteczny. po pierwsze, podklad ktory nim rozprowadzamy musi byc naprawde rzadki, inaczej wyjda niemilosierne smugi. tzn. I tak wyjda, ale przy gestym produkcie beda o wiele bardziej paskudne. jak juz damy rade jako tako rozprowadzic fluid(nawet rzadki), to chocby byl on nie wiem jak lekki, delikatny I dopasowany do karnacji, to I tak uzyskamy efekt tapety. I to takiej prawdziwej. cos okropnego. po drugie, okropnie lapie produkty. kiedy rozprowadzam podklad palcami, przy wiekszosci z nich wystarczy mi jedna kropla na pol twarzy. tutaj musialam bez przerwy dokladac, jedna pompka na czolo, druga na policzek, trzecia na brode, etc. rozprowadzajac fluid tym pedzelkiem, cala butelke bym pewnie wykonczyla w 2 tygodnie... poza tym, podklady nakladane nim strasznie wchodza w zmarszczki I pory, nawet jesli nie mamy zbyt mocno rozszerzonych. moze to po prostu ja nie potrafie uzywac takich pedzli, ale mimo wszytko. jesli o wiele lepiej wyglada podklad nalozony po prostu palcami, to po co mi pedzle? zeby dzienny makijaz zajal miwiecej czasu I wygladal gorzej? odradzam. inne pedzle ecotools jak najbardziej, sa fajne, ale ten to porazka niestety. kupilam go dosc dawno, pare miesiecy lezal, teraz znowu go odkopalam. ale nie przydaje sie wcale. poza tym, warto zaznaczyc, ze po 2 czy tam 3 myciach zaczelam wyciagac z niego pojedyncze wloski... mimo ze myty byl jak najbardziej delikatnie, tak jak inne moje pedzle. niektore maja juz I po pare lat I ani razu nie zgubily zadnego wloska. Używam tego produktu od: stycznia tego roku Ilość zużytych opakowań: 1.

Był to mój pierwszy pędzel do podkładu, wcześniej używałam gąbek, dlatego z początku byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, jak bardzo ułatwił mi nakładanie podkładu :) Nie mam mu wielu do zarzucenia, jednak z ciekawości kupiłam sobie hakuro h51, przede wszystkim ze względu na inny kształt główki pędzla, a ecotools poszedł na emeryturę. Ale do rzeczy: Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że dzięki temu pędzlowi podkład doskonale zakrywał wszelkie niedoskonałości na skórze. Używając gąbek nie otrzymywałam takiego efektu, mam wrażenie że dopiero od kiedy używam pędzla odkryłam wszystkie walory mojego podkładu. Jest dosyć miły dla skóry twarzy, pod warunkiem jednak, że jest świeżo po myciu, później włosie robi się coraz bardziej nieprzyjemne (no i trzeba pędzel umyć :) ) Oprócz tego, kilka dni po umyciu pędzel robił niesamowite smugi na twarzy. Niekiedy trzeba było czasem się nieźle napracować, żeby jakoś nałożyć podkład na twarz. A wiadomo, nie każdy myje (chociaż powinien) pędzel raz w tygodniu, tym bardziej, że trochę długo schnie. Trzeba również dodać, że pędzel pochłaniał niesamowicie dużo podkładu, co domyślam się, było przyczyną wynikłych z tego innych wad, jak właśnie smugi na twarzy, czy drapanie włosia. Trochę szkoda, bo fajny pędzel, ale ekonomiczniej było kupić nowy i cieszyć się z miejszej ilości nakładanego podkładu, niż smucić z kończącej się tubki. Mimo częstego mycia, nie wypadł mi ani jeden włosek a kształt główki jest dokładnie taki sam, jak na początku (nie zniekształcił się). Wygodny w użyciu, chociaż poszedł w odstawkę, to na pewno się go nie pozbędę, może mi jeszcze kiedyś się przydać.

Kupiłam go zaczynając przygodę z podkladem. Używając przez miesiąc zauważyłam że muszę nakładać dużo pokładu - 2/2,5 pompki. To o połowę więcej niż jak nakładajac podkład palcami! Do tego zostawiał lekkie smugi wiec i tak musiałam palcami poprawiać. Poszedł w odstawke. I teraz wystarczą mi palce w zupełności. Plusem takich produktów jest to że nie brudzi się rąk. Ale przyzwyczailam się latać do łazienki żeby zmyc wszystko bo mam pecha i zawsze gdzieś się dotknęłam. A drugim plusem może być też to że idealnie nadal się do maseczek i glinki. Także cieszę się że nie zmarnowalam pieniędzy! Oczywiście nie zmienia kształtu nie gubi włosów i da się łatwo myć.Co do pędzla do podkladu, to może przy okazji promocji kupię, ale ten święty płasko żeby moc wcierac. Używam tego produktu od: Dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: 1

to był mój pierwszy pędzel do podkładu i byłam z niego całkiem zadowolona ponieważ niektóre podkłady jakoś rolują mi się na twarzy kiedy nakładam je palcami a pędzel w takim przypadku jest wybawieniem. + dostępność (rossmann) + włosie nie wypada + pędzel ma taki sam kształt nawet po wielokrotnym myciu + włosie nie stało się szorstkie (a pędzle myję szamponem dla dzieci, czasem zwykłym mydłem w płynie) + ładnie wygląda ale są też minusy - robi smugi (ale nie zawsze, zależy od podkładu) - \'kradnie\' fluid (przez co czasem ciężko go domyć) - cena, aczkolwiek produkty z EkoTools są warte tej ceny :) Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Na początku bardzo podobało mi się, jak rozprowadzał podkład Revlona Colorstay. Po kilku aplikacjach zaczął robić smugi. 123 Perfection po użyciu tęgo pędzla wygląda żółto na twarzy, a Flower Perfection nie kryje tak dobrze. W obu przypadkach po nałożeniu podkładu pędzlem musiałam wyrównywać go palcami. Zauważyłam, że najlepiej spisuje się, gdy spryska się go wcześniej wodą termalną. Dodam, że pędzel trudno doczyścić. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Mój pierwszy pędzel z eco, który zachęcił mnie do zakupu następnych. Miękkie włosie, nie wypada nawet w trakcie porządnego mycia ;) Drewniana rączka bardzo przyjemna w dotyku. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest to moja pierwsza przygoda z pędzlem do fluidu, do tej pory stosowałam własne palce. Sprawdzały się najlepiej w przypadku fluidu matującego, DW Estelki. Teraz mam fluid na lato, lekki, rozświetlający o krem-żelowej konsystencji i palce już tak dobrze go nie rozprowadzają. Wybór padł na Ecotools Bamboo 1202, dostępny w lokalnym Boot\\\'sie. Jego cena nie jest niska ale w porównaniu z pędzlami Sephorowymi to i tak połowa, a pędzle Sephorowe to żaden cud. Cudów więc nie oczekiwałam, choć nie zawsze tak jest, że cena idzie w parze z jakością. Pierwsze, co zauważyłam: ten pędzel kradnie fluid. Strasznie zwiększa jego zużycie. Rozkladany palcami zabierał mi 1 do 1.5 pompki. W przypadku tego pędzla zużyłam 3 pompki. Puder osadzał się we włosiu i marnował. Jeśli się namacham to osiągnę idealnie położony fluid ale niestety, machanie po smugach nie należy do przyjemności. Bo pędzel tworzy smugi, mimo, ze nabieram końcówką a nakładam bokiem lub wachlarzowo, jak każe instrukcja. Włosie w kontakcie z twarzą wcale nie jest takie miękkie. Na plus jest to, że pędzel nie łysieje i szybko da się umyć, nie schnie też przez 24 godziny. Łatwo utrzymać go w czystosci. Pedzlowi daleko do doskonałości, dla odmiany zamówiłam sobie Hakuro flat top, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Niestety, nie stać mnie na marnotrawienie fluidu Guerlaine\\\\\\\'a. Jest niewątpliwie porządnie wykonany i to jest wielki plus ale złodziej podkładu straszliwy. Aha- jest cruelty free, więc kolejna gwiazdka za to. Inaczej dałabym dwie.

Jest to mój pierwszy pędzel do nakładania podkładu. Wcześniej robiłam to rękoma. Chociaż nie mam porównania uważam, że jest bardzo dobry. Plusy: -dobrze nakłada mi się nim podkład -jest miękki, co jest miłe i przyjemne -nie odkształca się -włosie nie wypada -dużo osób twierdzi, że robi smugi- ja tego nie zauważyłam. Może to po prostu nieumiejętne nakładanie podkładu. Minusy: -bardzo ciężko się go myje Ogólnie produkt godny polecenia, solidny. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

To był mój pierwszy pędzel do nakładania podkładu, wiec na początku byłam z niego bardzo zadowolona. Później przerzuciłam sie na flat topy i mój zachwyt trochę zmalał. Żeby nałożyć podkład tym pędzlem trzeba się trochę namachać, bo jest mały i jesli się nie robi tego uważnie można zrobić sobie smugi (jednak gdy poświeci się trochę czasu efekt jest zadowalający). Pędzel pochłania dość sporo podkładu, co wychodzi przy myciu, które niestety nie należy do najprzyjemniejszych - trzeba naprawde się napracować, żeby był całkowicie czyściutki. Po myciu zachowuje swój kształt, nie traci włosia. Obecnie używam go do konturowania twarzy brązerem i tu sprawdza się doskonale ;)

Jak na EcoTools to produkt niewątpliwie słaby, reszta ich pędzli sprawdza się o niebo lepiej. Był to mój pierwszy kolega do nakładania podkładu, używałam go dość często, ale nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Z perspektywy czasu widzę, jakie zostawia smugi, że mazianie twarzy nim nie jest przyjemne. Jednak mimo to nie jest najgorszy, jeśli ktoś lubi akurat takie, języczkowe pędzle do podkładu to myślę, że nie będzie żałował zakupu. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Na początku byłam zachwycona tym pędzlem, ponieważ nie trzeba sobie brudzić rąk przy nakładaniu. Jednak po pewnym czasie zauważyłam,że czasami robią sie smugi i nierównomiernie nakładam podkład. Nie dla mnie pędzle i gąbki do nakładania podkładu. Teraz pędzel służy mi do nakładania i mieszania róznych maseczek na twarz i sprawdza sie super,polecam!!! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Trochę się obawiałam tego pędzla, bo opinie są różne, ale jednak skusiłam się i nie żałuję. Tak jak reszta, pędzel jest genialny. - włosie nie wypada - nie odkształca się i dobrze się go pierze - dobrze rozprowadza podkład - podkład trzyma się dłużej Jestem z niego naprawdę zadowolona, bo najważniejsze było dla mnie, żeby podkład trzymał się dłużej na buzi, a to zadanie spełnił świetnie. Z mojej strony: polecam. Używam tego produktu od: ok. miesiąca Ilość zużytych opakowań: użytkowanie pierwszego