Sol de Janeiro Brazilian Crush Cheirosa '40, Hair and Body Fragrance Mist Perfumowana mgiełka do ciała i włosów

Jeśli Cheirosa 62 to gorące plaże Rio, to Cheirosa 40 to hotelowa kolacja przy świecach w sukience z satyny. Mniej kokosowo-karmelowa, za to bardziej zmysłowa, kobieca i miękka jak pudrowy welur. Pierwsze psiknięcie – wanilia, pralinki, piżmo i fiołek. Trochę jak zapach nowego, eleganckiego pudru w pięknym opakowaniu, ale z głębią, która robi wrażenie. Nie jest słodka w cukierkowy sposób – to słodycz z klasą, taka „skin scent”, która otula i koi. Jeśli Cheirosa 62 krzyczy „hej, jestem tu!”, to Cheirosa 40 szepcze. Ale uwierz – zostaje w pamięci. Najbardziej czuć w niej wanilię i aksamitne piżmo, ale nie takie z duszą lat 2000, tylko nowoczesne, czyste i przyjemnie kremowe. W tle jest coś kwiatowego, ale nie duszącego – fiołek i jasne drewno dodają lekkości. Pachnie kobiecością, która nie potrzebuje się narzucać – to zapach dla tych, które kochają elegancję z miękkim wykończeniem. Idealna na wieczór, na randkę, ale też... po prostu na dzień, kiedy chcesz poczuć się pięknie dla siebie. Ja jej używam po kąpieli, kiedy zakładam satynowy szlafrok – i czuję się, jakbym była we własnym luksusowym spa. Trwałość: bardzo dobra – jak na mgiełkę, 6–8h Projekcja: subtelna, ale wyczuwalna – „bliskoskórna z efektem wo

Moim absolutnym faworytem jest mgiełka nr 40-zapach z nutą śliwki i wanilii. Totalny must-have dla fanek nieoczywistych i zmysłowych aromatów!❤️‍ Marka oprócz mgiełek ma również w sprzedaży balsamy do ciała, żele pod prysznic i produkty do włosów, o zapachach takich samych jak mgiełki! Taki zestaw produktów na maxa wzmacnia zapach na skórze!

Jedna z moich najlepszych mgiełek sol de janeiro bardzo mocno czuć śliwkę i długo się utrzymuje napewno jak mi się skończy kupię kolejne opakowanie bardzo kojarzy mi się z letnimi dniami ale na zimne też czasem używam

Uzywam mgielek sol de janeiro juz bardzo dlugo. Ale powiem ze takie zapachu jak 40 jeszcze nie czulam!! Zdecydowanie moja ulubiona mgielka! Zastanawialam sie czy kupic 71 czy 40 ale wiele moich znajomych mi ja polecalo wiec kupilam. Mialam duże oczekiwania co do niej i powiem wam ze sie sprawdzily!! Cudowna jest i w wygladzie jak i zapachu. Zdecydowanie moj zapach. Z calego serca polecam!

Mgiełkę te zakupiłam w limitowanym zestawie Sol de Janeiro, posiadającym cztery 30 mililitrowe opakowania najpopularniejszych zapachów tej firmy. Bardzo szybko 40 stała się moim faworytem. Zapach jest słodki, lecz nie jest to słodycz przyprawiająca o ból głowy. Jest bardzo dziewczęcy i o ile nie jestem do w stanie wyczuć po paru godzinach na skórze, na ubraniach utrzymuje się naprawdę długo. Mgiełka jest bardzo wydajna, od paru miesięcy psikam się nią na zmianę z innymi zapachami i nadal mam jej bardzo dużo (opakowanie 90 ml). Myślę że zapach ten typowo należy do cieplejszych miesięcy, jednak bez wstydu używam go również w trakcie zimy, bo po prostu tak go lubię. Wyczuwam w nim śliwkę i czarną porzeczkę, jednak wanilia moim zdaniem jest tutaj praktycznie nieobecna.

Kultowe mgiełki Sol de Janeiro. Przeczytałam wiele pozytywnych opinii na ich temat, nie tylko tutaj, ale przede wszystkim na stronkach drogerii internetowych. Postanowiłam zrobić sobie prezent i zamówić jeden z cudownych zapachów. Wybór nie był łatwy, ale w końcu zdecydowałam się na mgiełkę oznaczoną numerkiem 40. Zebrała ogrom pochlebnych ocen. Opisywana jako słodka, zmysłowa, waniliowa, z nutką równoważącej świeżości. Co tu wiele mówić - zapach stworzony dla mnie. Długo szukałam okazji cenowej, ostatecznie płacąc za mini wersję (30 ml) ok. 60 zł (!). Gdy paczuszka trafiła w moje ręce nie mogłam się doczekać, by poczuć na sobie ten piękny aromat. Być może moja skóra nie weszła z mgiełką w dobrą współpracę, ale ogromnie się zawiodłam. Zapach, który wydobył się z buteleczki był bardzo ciężki i przytłaczający. Owszem, dało się wyczuć waniliowe nuty, ale w towarzystwie mocno pudrowych, duszących kwiatów (czyżby brazylijska orchidea?). Zero świeżości i lekkości, o której czytałam. Zapach w stylu vintage, przypominający wody toaletowe z lat 80/90 – tych. Dla mnie męczący i przyprawiający o ból głowy. Mgiełkę zużyłam jako odświeżacz(?) powietrza, co również było nie lada wyzwaniem. Pozostała zgrabna buteleczka, która obecnie służy jako przenośne opakowanie dla innej mgiełki. W tej roli sprawdza się znakomicie :) Oczywiście zapach to kwestia gustu – każdy musi przetestować go na sobie. Zalety? Na pewno całkiem przyzwoita (jak na mgiełkę) trwałość i intensywność zapachu. Jeżeli aromat nam się spodoba, będziemy to sobie chwalić. Inna pozytywna cecha (dotyczy wersji 30 ml) to opakowanie, które jest lekkie i poręczne. Możemy zabrać je ze sobą wszędzie, by w razie potrzeby odnowić zapach. Cena mgiełki jest bardzo wygórowana, zwłaszcza, że jest to produkt, który nie posiada właściwości pielęgnacyjnych, a w aromacie da się wyczuć alkohol. Przygoda z mgiełką Sol de Janeiro miała też walory edukacyjne. Nauczyłam się jednej, ważnej rzeczy – nigdy nie kupuj zapachów w ciemno! ;)

Uwielbiam ten zapach. Jest nieco inny od mgiełek Sol de Janeiro. Mniej nachalny i mniej słodki. Nuty, które wyczuwam to śliwka, ale taka bardziej kakadu, to na pewno nie są powidła czy świąteczny susz ;-). Towarzyszy jej wanilia i drewienko. Kompozycja jest bardzo udana, prosta i przyjemna dla nosa. Nie ma tu "syntetyka", za to jest równouprawnienie - żadna z nut nie wychodzi na prowadzenie. Zapach niezwykle przyjemny, nie nazwałbym go słodkim kompocikiem, jak niektórzy piszą. To kompletnie nie ta bajka. To nie jest zapach słodki. On jest bardzo wywarzony: ani słodki, ani owocowy, ani drzewny. Idealnie wymieszany tak, że wychodzi spoza ram i nie daje się przyporządkować. Nie jest to zapach typowo perfumeryjny. Wszak nie o to chodzi. Mgiełki SDJ mają podbijać zapach balsamu, a więc one zapachy są bardziej kosmetyczne. Nie rozumiem zarzutów, że zapach się nie rozwija :-) Trwałość jak na mgiełkę jest rewelacyjna. Wiele perfum trzyma się gorzej. Na skórze zapach jest wyczuwalny kilka godzin - do 4 spokojnie.

Po pierwszym użyciu zakochałam sie w tej mgiełce, ma bardzo przyjemny zapach. Ma bardzo dobrą trwałość. Uważam że jest to idealna mgiełka na wiosnę oraz lato. Buteleczka wygląda bardzo ładnie, po zużyciu całej napewno zostawię ją do ozdoby

Mgiełka Sol de Janeiro 40 jest moim totalnym faworytem z całej ich serii! Wyczuwalne są tu nuty śliwki oraz wanilii. Gdy mam ją na sobie,otrzymuje masę komplementów. Jeśli chodzi o trwałość - jest naprawdę dobrze,czuję ją na nadgarstku jeszcze po 6h,co wynagradza tę wysoką cenę. Mój totalny ulubieniec na ciepłe pory roku,dodający energii w ciągu dnia.

Mgiełki sol de janeiro, są przytłaczająco słodkie, tą ratuje nuta lekko orzeźwiającej lecz nadal słodkiej śliwki. Jest to zdecydowanie najlepszy zapach z całej serii właśnie dzięki temu przełamaniu. Z drugiej strony jak za tę cenę nie jest to dobry produkt. Jest bardzo przeciętny. Często słyszy się o trwałości tych mgiełek, jednak wcale nie jest ona jakaś rewelacyjna, produkt na ciele jest wyczuwalny przez około 2 godziny po zastosowaniu , utrzymuje się trochę dłużej na włosach i ubraniu. Ja te mgiełki kupiłam w ciemno przez obowiązujący na nie trend, bardzo tego żałuje i polecam, przed zakupem sprawdzić zapachy, nie są to mgiełki dla wszystkich, bynajmniej nie dla mnie.

Wszystkie mgiełki z Sol de Jainero mają przesłodkie zapachy, na bazie wanilli, więc będą to tylko mgiełki dla wielbicieli takich nut. Wiadomo, cena jest dość wysoka, ale muszę przyznać, że ta mgiełka chyba zdetronizuje moje ukochane mgiełki z Victoria's Secret. -jak na mgiełkę, wyjątkowo trwała -dla mnie wszystkie zapachy są warte uwagi -ładne opakowanie -wygodny atomizer -wydajna Jedyne za co muszę uciąć gwiazdkę, to na tle innych zapachów ten jest trochę mniej trwały.

Jestem mega zaskoczona z trwałości jakie prezentuje ta cudowna mgiełka do ciała. Uważam, że spokojnie może zastąpić perfumy na wiosnę lato. Zapach jest niesamowicie trwały, otulający ciepły nie męczący a intrygujący. Pojemność produktu duża a zapach z wysokiej półki. Mogę tylko polecić.