Przyjemne,bardziej nawilżające,niż barierowe,dla skór dojrzalszych na noc może okazać się niewystarczające.
Zakupiłam je ciekawa jego składu, w promocji w drogerii, z myślą,że będzie dobrym uzupełnieniem do kremów na noc,które niekoniecznie spełniają moje potrzeby, szczególnie przy stosowaniu retinalu lub po prostu przyczyni się dodatkowo do wzmacniania bariery skóry.
Widzac opis nawilżająco-barierowe mimo wszystko liczyłam na wstępne otulenie skóry.
Czy spełnił te oczekiwania?
Powiedzmy,że i tak i nie.
Serum zapakowane jest w szklaną butelkę z pipetą,ma średnio gęsta konsystencje i niejako ona przesądzą o mojej opinii,że nie jest to do końca trafione opakowanie, pipeta nie zawsze nabiera produkt, bywa,że muszę butelkę po prostu przechylić.
Nie wydaje mi się,że uda mi się zużyć je w pełni do końca, a po ponad dwóch miesiącach używania zostało mi go jeszcze trochę na dnie opakowania,tak na dwa trzy razy.
Przez pierwszy miesiąc sumiennie nakładałam go codziennie wieczorem po tonerze, przed kremem na noc,bywało,że po masce w płachcie.
W następnym miesiącu zdarzyło mi się je mieszać z innym serum,bądź używać po prostu na dzień.
Moja skóra jest mieszana, dojrzalsza,cienka i skłonna do odwodnień.
Jest też na kuracji retinalem (mniej więcej co dwa dni godzinę przed resztą pielęgnacji),łącznie już 4 miesiąc, najpierw subtelnym z serum Uzdrovisco,a obecnie serum z Tołpy 0,1%.
Miewam dość duże wymagania pod względem i nawilżania i odżywiania i regeneracji.
Używanie go na noc przez pierwszy miesiąc,bez maski w płachcie, a szczególnie po retinalu sprawiało,że rano odczuwałam niedosyt, za mało nawilżenia w skórze,jakoś specjalnie nie podbijał właściwości emoliencyjnych kremu,nawilżenie w skórze mogłoby być rano lepsze.
Sam z siebie ma w składzie i ceramidy i troszkę lekkich emolientów,ale w moim przypadku był bardziej nawilżająco-barierowy, z przewagą nawilżania na rzecz bariery.
Prawdopodobnie w przypadku skór młodszych bądź mniej wymagających odczucia mogą być zupełnie inne i może być wystarczający.
Skóra jest po nim na pewno bardziej miękka,wygładzona, odrobinę rozjaśniona i lekko ukojona jeśli zajdzie potrzeba ukojenia i odrobinę nasycona emolientem.
Serum mnie nie podrażniło,ani nie zapchało.
Konsystencje ma taką pomiędzy,średnio gestą,trochę połplynną przy kontakcie ze skórą,ale nie przedkłada się to na wydajność, na jeden raz szło mi od pół do jednej pipety żeby pokryć nim całą twarz i szyję.
Całkiem szybko się wchłania,nie lepi na skórze.
Na dzień sprawdza się całkiem nieźle, pod mój bogatszy krem z filtrem lub krem i krem z filtrem,zostawia takie subtelne dodatkowe nasycenie, a już w ogóle jest spoko kiedy dam go jeszcze na peptydowe serum,nadal jednak mam odczucie,że mogłoby być lepiej.
Nie jest to jednak serum z kategorii "bogatych",raczej dedykowane tym,którzy poszukują lżejszej formy ceramidów w formie serum, a nie typowego otulacza.
Jest też dobry z racji wchłaniania i konsystencji pod makijaż.
Wydajność w moim przypadku,to zużycie po miesiącu około 2/3 opakowania, z kilkanaście razy na dzień i codziennie wieczorem,gdzie dodawany później do innych kosmetyków,też nie codziennie,w mniejszej ilości,powoli pokazuje dno.
Kolor ma pastelowo-fioletowy,przyjemny zapach,cena nie jest wygórowana,ale też nie super niska.
W składzie 3 rodzaje ceramidów, beta glukan,owies itd, prezentuje się dobrze.
Ma u mnie w ogólnej ocenie 4-.
Nie wiem jeszcze czy do niego wrócę, jest ok,ale zakupiłam je w celu wzmocnienia bariery i dodatkowej emolientowej ochrony skóry, a tu nie zawsze był wystarczający.
Kiedy przez zbyt intensywne "kwaszenie" naruszyłam BHL nie radził sobie za bardzo z łagodzeniem i odbudową bhl,tu sięgałam po tonery, maski w płachcie, jeszcze inne serum,które niebawem zrecenzuje i kremy.
Serum musi być dla mnie albo bardzo bogate żeby na noc wzmocnić działanie kremu,albo o intensywnie i długofalowo działających substancjach aktywnych,wtedy może mieć i żelową formułę.
Tu mamy głównie właściwości odrobinę otulające, regenerujące, wygładzające i zmiekczajace skórę,dla mnie to mimo wszystko trochę za mało na serum.
Zalety:
- Skład-gliceryna,propanediol, 3 rodzaje ceramidów,beta glukan,owies itd.
- Cena z średniej półki lub ciut droższej,niż niska,około 40 złotych.
- Ładne opakowanie,kolor i zapach.
- Dobrze rozprowadzająca się i szybko wchłaniająca się konsystencja,nie lepi się na skórze,nie obciąża jej,jest dobre pod makijaż i bogatszy krem z filtrem.
- Serum zmiękcza, wygładza,lekko koi i nasyca skórę.
- Będzie dobre na noc dla młodszych lub mniej wymagających skór, być może nawet tych trądzikowych, bardziej na dzień przy większych wymaganiach szczególnie zimą czy przy kuracji kwasami lub retinoidami.
- Skóra jest też po nim subtelnie rozjaśniona i nawilżona.
- Dostępność w drogerii.
- Nie podrażnia.
Wady:
- Opakowanie nieadekwatne do konsystencji,pipeta miewa czasem problem żeby nałożyć produkt,bywało że musiałam je przechylać, będzie raczej problem zużyć je do końca.
- Średnia wydajność, szczególnie gdybyśmy używali je dwa razy dziennie.
- Za mało nasyca skórę przy większych wymaganiach, szczególnie po retinalu, liczyłam na podbicie działania kremu na noc, szczególnie pod względem zatrzymania wody w skórze, otulenia,tu niekoniecznie się sprawdził,rano bywał niedosyt.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie