W codziennej pielęgnacji swojej mieszanej cery, coraz częściej skłaniam się w kierunku pielęgnacji nawilżającej, regenerującej, bo choć kontrola sebum jest ważna, to lata lecą :P Dlatego cieszę się, że mogłam poznać m.in. te serum w Klubie Recenzentki. Bardzo dziękuję.
Opakowanie na moje oko jest ceramiczne, ciężkie. W żaden sposób nie ma opcji kontroli zużycia, pojemność to 30ml. Produkt jest wydajny i choć w nazwie serum to mi bardziej przypomina leciutki krem, niż serum i ja przyznaje w ten sposób go używałam. Ogólnie opakowanie jest ładne, miłe dla oka, higieniczne, pompka dobrze dozowała produkt czego chcieć więcej. Formuła produktu jak wspomniałam jest bliższa kremowi niż rzadszemu serum, ma beżową zbitą formułę, nie spływa ze skóry. Po chwili wklepywania w skórę jest bezbarwna i w zasadzie ma się poczucie bardzo lekkiej jakby jedwabistej warstewki (to ten olej z pestek moreli na drugim miejscu w składzie <3), a jednocześnie skóra jest taka świeża. Serum nie jest tłuste, ani klejące. Wchłania się max. 3 minuty.
Zapach delikatny, nie narzucający się, roślinny. Nie jest jakiś wow, nie zaskoczył, mnie raczej jest miły i tyle.
Jeśli chodzi o efekty, to powyższe serum zrobiło na mnie największe wrażenie spośród poznanych w teście kosmetyków marki Awesome. To serum jest niepozorne, ale okazało się na potrzeby mojej mieszanej skóry skrojone bardzo dobrze. Serum już po kilku zastosowaniach świetnie wyrównało nawilżenie mojej skóry, odczuwalnie ją 'nawodniło'. Skóra stała się bardziej mięsista, taka pod opuszkiem miękka i sprężysta. Co więcej serum delikatnie wygładza skórę, ładnie wygląda pod makijażem. Nakładając podkład (nawet bez bazy) wygląda bardzo dobrze. Nic się nie rolluje, podkład się nie marszczy, wygląda tak świeżo i właśnie gładko, jak po jakiejś maseczce.
Używałam serum różnie i pod krem na noc i na rano solo i uważam, że można z tym serum sobie dowolnie kombinować w zależności od typu skóry. Nie mniej jest ogromnie komfortowe od pierwszej chwili aplikacji daje skórze takie przyjemne odprężenie.
Podsumowując u mnie świetnie się sprawdza, dawno nie miałam i nie poznałam tak kompletnego serum. Działającego jak nawilżający krem, który jest na skórze leciutki a jednocześnie czuć, że działa. Widząc taką formułę bez testowania w życiu nie uwierzyłabym, że może być tak bogata w działaniu a lekka w aplikacji, a jednak :).
Warto spróbować, moim zdaniem jego cena jest całkowicie zrozumiała.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl