Nobile 1942 Malia Perfume 

Spotkałam się z wieloma opiniami na temat tych perfum, że tak nie pachnie wiedźma, a te osoby zazwyczaj gdy dawały mi powąchać swoje perfumy właśnie zupełnie nie kojarzyły mi się z żadną wiedźmą czy mistycyzmem, a te kompletnie skradły moją wyobraźnię przez swój piękny tajemniczy ziołowy ale nie banalny zapach. Bałam się, że będą pachnieć mi po prostu staruszką która wyszła ze sklepu zielarskiego, nic z tych rzeczy. Jak dla mnie pachną mocno współczesną wiedźmą i okultystycznie. Wyczuwam tam mocno różne zioła nie koniecznie tylko majeranek coś innego, przeplata się to na zmianę z owocami i jakby dymem z paleniska? Trochę też kadzidło i skóra chociaż nie ma tego w nutach zapachowych. Coś zmysłowego i pociągającego. Gdy mam te perfumy na sobie czuję się wyjątkowo i muszę ze stu procentową pewnością stwierdzić, że ten zapach to wabik na facetów, nie mogą się nadziwić tym zapachem i bardzo ich podnieca. Perfumy mnie nie duszą i mogłabym je non stop wąchać i nie nudzą mi się w żadnym stopniu. Mogłabym się rozpisać jeszcze pod wieloma aspektami, ale za długa by była ta recenzja. Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem nieszablonowych "wiedźmowych" perfum wydaje mi się, że nie warto sugerować się opiniami, że są nie podobne do tego klimatu, bo są i wiele osób z mojego otoczenia właśnie tak je określiło, a nie znają się na perfumach, więc musi coś w tym być. Dostępne są też próbki więc polecam sprawdzić.