Isana Summer Paradise, Shaving Oil Olejek do golenia

Mocno się zawiodłam gdy okazało się że olejek nie spełnia swojego zadania i nie dość że nieprzyjemnie pozostaje na skórze to jeszcze kompletnie nie nadaje się do golenia. Jego bazą są olejki roślinne które powodują straszne zapychanie golarki, a potem pozostaje ją tylko wyrzucić. Jednakże zapach (przynajmniej dla mnie) to totalny sztos i cieszę się że znalazłam dla tego olejku całkiem inne zastosowanie. Zapach to istny summer paradise i z pewnością wykorzystam olejek nad morzem by zabezpieczyć świeżo wydepilowane nogi przed drażniąca słoną wodą.

Ten olejek zupełnie nie nadaje się do golenia, maszynka po nim szoruje po nogach jak po papierze ściernym, MASAKRA! Poraniłam sobie nogi, zapchałam maszynkę i oblepiłam całą łazienkę. Myślę, że zużyję go po goleniu lub w jakiś inny sposób, ale przestrzegam wszystkich, nie kupujcie tego do golenia.

Recenzowany olejek w wersji limitowanej z Isany dostałam od koleżanki, zauroczył mnie zapach plumerii i kokosa - obłędny, mocny, wakacyjny zapach :))) Skromna szata graficzna plastikowego bezbarwnego opakowania z atomizerem i dodatkowym plastikowym zabezpieczeniem. Naklejki z obu stron z wszystkimi informacjami dotyczącymi produktu zostały podane w języku niemieckim, dodatkowa w języku polskim jest słaba i szybko ścierają się napisy. Pojemność 100 ml, PAO 12 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Produkt odpowiedni dla wegan. No cóż spełnienie obietnic producenta o szybkim i bezbolesnym goleniu, wystarczy odrobinę olejku wmasować w wybrane miejsce i usunąć niechciane owłosienie - absurd, maszyna się zapycha olejkiem, lepi, a włoski zostały usunięte w marny sposób, a raczej większość pozostała na miejscu :( Super funkcja olejku i tak też mam go zamiar używać do momentu zniknięcia ze sprzedaży to olejek po depilacji, stosowany na nogi, a nawet całe ciało - doskonale nawilża, wygładza skórę, obłędnie pachnie - kocham ten wakacyjny zapach kokosa i kwiatów plumerii - obłęd!!!! Polecam z całego serca jako olejek do ciała, a odradzam jako zakup pierwotny do golenia.

Ktoś chyba pomylił olejek DO golenia z olejkiem PO goleniu. Lubię Isanę i kupiłam olejek zachęcona promocją oraz myślą, że może będzie to coś nowego (nie żel, nie krem, nie pianka, nie masło). Jakie było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że to najzwyklejszy olejek, a nie żaden preparat DO GOLENIA. Kosmetyk po aplikacji nie zmienia się w nic ułatwiającego golenie, przeciwnie w prost - ścieka z nóg, lepi się, a do tego kompletnie zapchał drogą maszynkę, po pierwszym przejechaniu, a potrm nie chciał się spłukać z niczego! Bubel, jak mało co! Wszystko oblepione, maszynka do wyrzucenia, nogi nieogolone... I nawet jakoś ładnie nie pachnie :-/ A jak na Isanę 10zł za 100ml to też średnia cena. Nigdy więcej! Zużyję go pewnie po prostu do ciała, ale chyba nie o to chodziło.

Bardzo polecam olejek po goleniu! ???? Kupiłam go przypadkowo, przyjaciółka polecała mi olejek malinowy z isany. Jednak przez brak dostępności kupiłam ten! Nie zawiodłam się, bardzo dobrze się sprawdza! Nogi nie są podrażnione truskawkowe kropki znikają, polecam! Dodatkowo piękny lekki zapach Kokosa ????